Tego dnia, w godzinach porannych, Jurek zdołał się już rozliczyć z [[postacie:sradek|Centralą]] (bez uprzedniej kontroli wykonanej przez niego pracy). Część roboty na rzecz remontu miał wykonać z własnej kieszeni dla Krzyśka (np. pięcioszufladową szafkę, którą montował 2 godziny), ale nie chciał poznać opinii [[postacie:krzysztof_kononowicz|Prezydenta]] na temat wykończonej łazienki. Wyznał, że najlepiej by było, gdyby ktoś z umiejętnościami majstra zamieszkał w [[miejsca:belweder_warmianina|Belwederze]] na minimum pół roku i <del>wykonywał prace remontowe</del> służył pod rozkazem Kononowicza. \\ Ksieka nie było wówczas w domu. Wilm wrzucony na kanał [[kanaly:mleczny_czlowiek_-_krzysztof_kononowicz_kanal|Mleczny Człowiek]] rozpoczął się rozmową między [[postacie:redaktorzy:jacek_od_psa_arona|Aronem]], a Majstrem Jurkiem. Jurek żalił się faktycznym osiwieniem ze stresu i zirytowania sytuacją przez ciągłe zmiany zdania Prezydenta dotyczące przebiegu remontu. Pralka była niewłaściwa, kabina też, płytki trzeba było przerabiać, bo też nie odpowiadały Ksiekowi. Można było wtedy dostrzec, że Knur miał widzimisię dla zasady, kierując do tego wyzwiska w stronę Majstra oraz traktując go jak psa. \\ Jurek na ostatnim wilmie, w którym pojawił się na [[kanaly:mleczny_czlowiek_-_krzysztof_kononowicz_kanal|Mlecznym Człowieku]] wyznał, że po pobycie w Belwederze czuje się, jakby wracał z [[miejsca:choroszcz|Choroszczy]]. Poprosił [[postacie:redaktorzy:jacek_od_psa_arona|Jacka]], aby ten dał mu alibi na ucieczkę z domku bożego i krył go przed Knurem mówiąc, że przyjechała po niego żona. Miał świadomość, że pójdzie na niego <del>donos</del> zawiadomienie na [[miejsca:iii_komisariat_policji|trójkę]]. | Tego dnia, w godzinach porannych, [[postacie:majster_jurek|Jurek]] zdołał się już rozliczyć z [[postacie:sradek|Centralą]] (bez uprzedniej kontroli wykonanej przez niego pracy). Część roboty na rzecz remontu miał wykonać z własnej kieszeni dla Krzyśka (np. pięcioszufladową szafkę, którą montował 2 godziny), ale nie chciał poznać opinii [[postacie:krzysztof_kononowicz|Prezydenta]] na temat wykończonej łazienki. Wyznał, że najlepiej by było, gdyby ktoś z umiejętnościami majstra zamieszkał w [[miejsca:belweder_warmianina|Belwederze]] na minimum pół roku i <del>wykonywał prace remontowe</del> służył pod rozkazem Kononowicza. \\ Ksieka nie było wówczas w domu. Wilm wrzucony na kanał [[kanaly:mleczny_czlowiek_-_krzysztof_kononowicz_kanal|Mleczny Człowiek]] rozpoczął się rozmową między [[postacie:redaktorzy:jacek_od_psa_arona|Aronem]], a Majstrem Jurkiem. Jurek żalił się faktycznym osiwieniem ze stresu i zirytowania sytuacją przez ciągłe zmiany zdania Prezydenta dotyczące przebiegu remontu. Pralka była niewłaściwa, kabina też, płytki trzeba było przerabiać, bo też nie odpowiadały Ksiekowi. Można było wtedy dostrzec, że Knur miał widzimisię dla zasady, kierując do tego wyzwiska w stronę [[postacie:majster_jurek|Majstra]] oraz traktując go jak psa. \\ Jurek na ostatnim wilmie, w którym pojawił się na [[kanaly:mleczny_czlowiek_-_krzysztof_kononowicz_kanal|Mlecznym Człowieku]] wyznał, że po pobycie w Belwederze czuje się, jakby wracał z [[miejsca:choroszcz|Choroszczy]]. Poprosił [[postacie:redaktorzy:jacek_od_psa_arona|Jacka]], aby ten dał mu alibi na ucieczkę z domku bożego i krył go przed Knurem mówiąc, że przyjechała po niego żona. Miał świadomość, że pójdzie na niego <del>donos</del> zawiadomienie na [[miejsca:iii_komisariat_policji|trójkę]]. |