Narzędzia użytkownika

Narzędzia witryny


afery:afera_jaokowa

« spis afer

Afera jaokowa

Domniemane zdjęcie Sędzińskiego, jakie na Wykopie umieścił Jaok.

Afera Jaokowa (ew. Afera Całe te) - pierwsza afera w historii Uniwersum , która miała miejsce całkowicie poza Szkolną i brali w niej udział wyłącznie orbiterzy. Rozpoczęła się 3 sierpnia 2018 roku, a jej głównymi uczestnikami byli twórca programu Całe te - talk show - Łukasz Sędziński oraz twórca programu pyta.pl, dziennikarz i dawny mentor Łukasza Mikołaj Janusz, ps. Jaok . Miała na celu ujawnienie domniemanych nieczystych zagrań Całe te talkshow oraz jego zdemaskowanie.

Tło

Łukasz Sędziński (posługujący się wtedy pseudonimem Paweł Kowalewski w celu ukrycia prawdziwej tożsamości), który funkcjonował w 2018 roku, był jednym z orbiterów kręcących się wokół Uniwersum Szkolnej 17 oraz psychofanem, który wydzwaniał do bohaterów (w tym też do Kargula ) oraz osób medialnych (m.in. do Cezarego Żaka, Aleksandra Kwaśniewskiego itd.), przedstawiając się im na różnorodne sposoby - raz jako dziennikarz, pracownik banku (próbował w ten sposób pozyskać informacje od Mexicana na temat jego konta bankowego), komornik, albo prawnik. Działo się to w okresie, kiedy status Mexicana w Uniwersum nie był uniwersalnie kontestowany tak jak dzisiaj - było wśród widzów wiele osób, które odbierały menela jako postać pozytywną, poza tym nie było wtedy w Uniwersum wojen redaktorskich, co oznaczało że Mexicano był de facto jedynym sensownym kandydatem na redaktora. Sędziński swoimi telefonami próbował sztucznie pompować afery i pogłębiać nienawiść między bohaterami.

Sędziński wydzwaniając do ludzi próbował nakręcać różne afery i intrygi . Ówcześnie, widzowie przeważnie nic sobie z tego nie robili, a nawet to aprobowali - pojęcie lateksu wtedy jeszcze nie istniało i nikt nie był w stanie sobie nawet wyobrazić zła , jakie może spaść na Szkolną.

Sędziński - poprzez natarczywe wykonywanie telefonów, którymi manipulował Szkolniakami i podżegał ich przeciwko sobie - stopniowo coraz bardziej zaczynał przejmować kontrolę nad Szkolną i ją komercjalizować, wystawiając na sprzedaż koszulki, kubki i inne tego typu bibeloty, kupowane chętnie przez gimbusów. Pojawiły się wtedy pierwsze głosy z obawami, że Szkolna przez to straci na autentyczności, a jej bohaterowie będą żyli w istnym Truman Show, wyzyskiwani przez Sędzińskiego, który zrobiłby z nich maszynkę do zarabiania łatwych pieniędzy.

Widzowie też zwracali uwagę na to, że twórca swoimi dowcipami podważał wiarygodność białostockich służb, a także podszywał się pod pracowników publicznych. Oprócz przedstawiania się telefonicznie jako policjant czy prawnik fałszował pieczątki w celu wysyłania listów do Kononowicza i Majora. Robił to także w celu pozyskiwania od nich dokumentów i danych osobowych (numery PESEL, serie dowodów osobistych itd.), do których legalnie nie miałby dostępu.

Sędziński chciał też zorganizować zrzutkę pieniędzy na wizytę Majora w hotelu, gdzie miał odbyć stosunek seksualny z prostytutką - chciał on to nagrać i udostępnić bez wiedzy i zgody Majora. Wielu widzów uznało, że stanowi to przekroczenie granicy dobrego smaku i byli stanowczo przeciwko realizacji tego pomysłu.

Preludium

800px-swietegokorzonki10.jpg
Screenshot, który udostępnił swietegokorzonki10 w poście, który sprowokował Jaoka do zdemaskowania Łukasza.

3 sierpnia 2018 roku użytkownik swietegokorzonki10 na portalu wykop.pl zwrócił uwagę na dziwne komentarze Pawła Kowalewskiego (pseudonim Łukasza Sędzińskiego ), w których ten drugi pisał, że chciał wykorzystać Kononowicza do zrobienia kariery jako filmowiec. Pod postem swietegokorzonki10 odpowiedzi udzielił Jaok za pomocą swojego konta Jao_Pytung. Janusz zdemaskował prowadzącego Całe te talkshow . Podał jego źródło numerów telefonów medialnych osób, pisał o manipulowaniu rozmowami telefonicznymi oraz o przeszłości Łukasza. Mogliśmy się dowiedzieć o pracy Sędzińskiego w Rock Radiu, a także z jakiego powodu wyrzucono go z tejże pracy. Jaok pisał o jego wątpliwościach, czy telefony do postaci Uniwersum są moralne. Podał także szczegóły oszustw Łukasza w Rock Radiu, jak np.: program, którego Łukasz używał, czy też afera z Krzysztofem Bosakiem.

Awantura na wykopie

Na wykopie rozgorzała burza, wielu mirków jak np.: swietegokorzonki10, Darth_Menelious, TimmiTimmi, czy pan-ferdynand-magellan widziało logikę w tym, co pisał Jaok. Słyszeli podobieństwo głosów Sędzińskiego i Kowalewskiego. Powoływali się na wpisy niejakiego użytkownika „Łukasz Sędziński”, gdzie ten napisał o Szkolnej 17 pod postem z zapytaniem o dobrą restaurację w Białymstoku. Inni, jak np.: Zwanek i sw-walenty (King of the Diamond) byli sceptyczni w stosunku do Jaoka ze względu na nieprzekonujące dowody. Ostatecznie sprawa fałszowania nagrań pozostała nierozstrzygnięta.

Na wpisy w wątku założonym przez swietegokorzonki10 zaczął odpowiadać użytkownik kowalewskiband , który obrażał w wulgarny sposób użytkowników Wykopu oraz Jaoka, zwracając uwagę na to, że sam Jaok też zachowywał się nie w porządku w stosunku do osób z marginesu społecznego. Sprawa przebiegała w bardzo niemerytoryczny sposób i, mówiąc kolokwialnie, zmieniła się we wzajemne oblewanie się pomyjami. Generalnie kowalewskiband starał się odwrócić sprawę ogonem i jednocześnie podkreślał, że nie jest Łukaszem Sędzińskim - a wręcz że gardzi w takim samym stopniu Łukaszem, jak i Jaokiem i zależy mu na ujawnieniu prawdy o obydwu osobach. Nie przekonało to jednak użytkowników Wykopu, którzy byli pewni tego, że z konta kowalewskiband pisał sam Sędziński - świadczył o tym fakt, że główne konto Łukasza było wtedy nieczynne, a także luki logiczne w wersji kowalewskiband , który twierdził, że choć z Sędzińskim utrzymuje złe stosunki, to wiedział od niego, że Łukasz przebywa na Mazurach. Oprócz tego wykopki zauważyły, że kowalewskiband był zbyt emocjonalnie zaangażowany w całą swoją tyradę przeciwko Jaokowi ( dupa mu pękła , cytując użytkownika TimmiTimmi ) i wyzywał wykopków, którzy starali się skupiać na postępowaniu Sędzińskiego, zamiast dać się zwieść postępowaniem Jaoka.

Oficjalna odpowiedź Całe te

4 sierpnia Całe te, tym razem z oficjalnego konta, w bardzo pokrętny sposób próbował się tłumaczyć. Odpowiadał jedynie na zarzut, że przebywa na Mazurach oraz że konto kowalewskiband nie jest jego . Często nie odpowiadał na pytania, a także szybko zamilkł. Nie da się wydać jednoznacznego werdyktu, czy Jaok miał rację - i w jakim stopniu - ale prawdopodobnie część jego zarzutów i argumentów była trafna, skoro właściciel kanału wstępnie zaczął kasować swoje komentarze pod filmami na YouTube, by potem całkowicie usunąć swój kanał oraz wycofać się z działalności medialnej.

Ataki na wykopie i Kononopedii Proroka

Po bardzo burzliwej dyskusji na wykopie doszło do wielu ataków zarówno na wykopie, jak i dawnej Kononopedii prowadzonej przez Proroka. W noc z 4 na 5 sierpnia w wyniku działalności Zwanka swoje konto usunął swietegokorzonki10 (jak później można było się dowiedzieć, zrobił to w celu uchronienia wpisów Jaoka przed bandycką moderacją). Na starej Kononopedii usunięto artykuły na temat Łukasza, Majora Suchodolskiego oraz domu Kononowicza. W następnych dniach ataki się powtarzały. Odważniejsi twierdzą, że za usunięciami stron na Kononopedii stoi sam Sędziński.

Jaok o relacjach z Łukaszem

4 sierpnia Jaok opisał swoje relacje z Łukaszem oraz motywy włączenia się do afery:

Ujmę to tak. Był moim stażystą/uczniem, ale przeszedł na ciemną stronę mocy. Jak zobaczyłem jak się bawi ludźmi dla (jak przypuszczam) zarobku i nakarmienia swojego ego, to poczułem się jak Obi-Wan kiedy dowiedział się, że Vader buduje Gwiazdę Śmierci (w tym wypadku „śmierdzi”). Wydaje mi się, że powinienem coś powiedzieć kiedy zaczyna broić bo się czuję trochę winny. Za dużo mu pokazałem. Wydawał się być sympatycznym nerdem któremu warto podać rękę bo akurat wpadł na chwile w niezasłużone tarapaty. Potem się okazało, że ma dwa oblicza - prank calle po pijaku do wrogów z gimnazjum z użyciem radiowego sprzętu, kopanie rowków, donosy, dwulicowość i fizyczna oraz werbalna agresja wobec innych stażystów jak już został zatrudniony sprawiły, że szybko każdy miał go dość i unikał jak ognia. A że było też dużo % to go wyrzucili. Miałem wtedy taki mroczniejszy okres w życiu i przestałem być czujny, w dodatku mam tak, że bardzo zwracam uwagę przy rozkminianiu kogoś na oczy a on ma tego zeza i chuj widać. Mówiąc wprost czuję się trochę odpowiedzialny. P.S. był nawet przez chwilę operatorem w pyta.pl…

Jaok, wykop.pl

Linki

afery/afera_jaokowa.txt · ostatnio zmienione: przez ZbitaMysza