Szkolna 17 - Cytaty – zbiór najpopularniejszych cytatów oraz złotych myśli bohaterów Uniwersum Szkolnej 17 oraz wątków pobocznych.
Nagrywaj! Masz, nagrywaj! I puszczaj do jutuby! - Konon do Majora, 21 grudnia 2017 (Czarny Grudzień)
Jarek, bądź tu. Tylko po dachach nie łaź mnie! Broń boże! - Konon, do Mexicana przed wyjazdem do Houston
Żeby nie było bandyctwa, żeby nie było złodziejstwa, żeby nie było niczego. - Krzysztof Kononowicz w spocie wyborczym z 2006 roku
On nie Major, on Kujajor, on Chujajor! - Ciężkie oskarżenia wobec Majora
Wygram wybory… A łotry odbudują miasto. Zlikwiduję beton, przywrócę po starodawniejszemu, tak jak kiedyś było, autobusy będą, na miejsce powrócą. Nowy dom towarowy, będzie. Będzie można wszystko kupić w nowym domie towarowym… A knajpy będą zlikwidowane. Knajp nie będzie. Złożę pismo od razu do Rady miasta Białegostoku, do nowego przewodniczącego, ażeby ustanowili, jak było kiedyś, że odnowić. Odnowić! Posadzić drzewka, zrobić przystanki, autobusy przywrócić, tak jak jeździli, żeby było ład i porządek. […] Od tego jest komunikacja, aby było gęsto przystanki w Białymstoku. A nie rzadko… Żeby iść kilometry… Nie będzie tak! Ale ja zrobię inaczej! Ja zrobię po swojemu! Że każdy obywatel będzie miał blisko dojazd. Tak! Będą szkoły przywracane! Zakłady będą przywracane! NIE BĘDZIE DEWASTACJI, ZŁODZIEJSTWA, BANDYCTWA! Mówiłem i to zrobię! A tych klatek nie będzie. Będą domki jednorodzinne… Przywrócę. A co poprzyjeżdżali nie wiadomo skąd - wrócą do swoich miast, wsi. Będą ogródki mieli, pięknie będzie, wspaniale. Będą warzywa uprawiać, wszystko! - Knurza wizja Polski mlekiem i miodem ludzkim płynącej
Jestem męczennikiem, do śmierci będę. Aż zdechnę, bo ja nie umrę, ja zdechnę, ten śmierdzący chuj kurwa zdycha - Konon o sobie
A moje ciało proszę spalić na chruście, jak kiedyś palili Rzymian - Konon o preferowanym sposobie pochówku
Ja się nie boję się, ani wariatkowa, ani pierdla, ani nikogo! - Warmianin o swojej odwadze i męstwie
Żegnaj, domku drewniany! Witaj domku inny, domku wieczny! - Lamentacja Kononowicza w jednym z męczeńskich expose
Idę otwierać bramę, a co widzę? Ładny, piękny samochód, że nie mogę pojechać zakupów zrobić! Dziękuję wam za to chuje pierdolone, kurwy, suki zajebane! Jeszcze jeden chuj dzwonił do mnie, że ja w lesie siedzę. Proszę bardzo! Proszę, PROSZĘ BARDZO! Nagraj Pan z tyłu nagraj! Nagraj tam, że gówno leży! Weźcie przyjedźcie mnie zabijcie wszyscy. A Majora posadźcie na tronie! Bo Major to Wam jest gość, który spożywa rozpuszczalnik. Na Placu jego złapałem świętami. NA PLACU! A policja chuj łoży. Weź jego mordę na…staw weź! Weź! To jest wasz narkotyk! Narkotyk wasz! Który spożywa, wącha niż klej! (Sra!) Kurwa szkoda, że reklamówkę wyrzucił. Szkoda! Jak świętami mnie męczyłeś! Jak?! Powiedz! I teraz będziesz myć! (srał) Będziesz myć. (Samochód kurwa trzeba pozbyć się!) Nie! (Tak) Nie! Nie będę męczyć się! Jest już pismo napisane! (no dobrze) Jest napisane żeby Ciebie kurrrwa zamknęli! (no zamknęli) Pojadę kurrrrwa! (Tak jak Twojego brata zamknęli i zabili) Po ja pojadę do Trójki pojadę do wojewódzkiej pojadę! Tak o będę jeździć! Będę pokazywać. Tak! Ciebie zabiorą! - Kononowicz na widok Asterki w gównie
Coraz zbliżam się do odejście z tej planety ziemskiej, a pójść do ziemi, ciało moje będziecie zawalać, będziecie chcieli iść za mną, będziecie śmiać się, będziecie się radować, że był taki człowiek… Nauczał… - Męczeńska homilia
Bo od każdego człowieka, jak człowiek się rozkłada, czy zwierzę, to jedzie taki odór śmierci. Bo robaki jego gryzą wszędzie - od głowy, od włosów, aż po nogi, po palce nóg. On nie słyszy. On nie odgoni ich, robaczków tych świętojańskich. Nie odgoni, nie powie: „Idźcie robaczki ode mnie”. Nie!'' - Kolejny męczeński bełkot
„Żeby żyć trzeba jesć, żeby jeść trzeba żyć…” - Głęboka refleksja życiowa Ptasibrzucha
„Piwko to jest jak rosół…”
„Nie ma takiego czegoś, żeby było coś…”
„Ugułem trzeba być sobq”
„Czego ty krzyczysz? Czego ty krzyczysz kurwa, Knurze!”
„Pozbędziesz się mnie/ja i tak będę się wyprowadzał/proszę mnie wymeldować!”
„Niektóre firmy upadają, bo mają upadek. I jest wzlot.”
„Można to zabrońnić!”
„Pierdolę tego Loluzelskiego!”
„Tak halo?” - Po odebraniu telefonu
„O, bąka puściłem, na Sławka.”
„Jesteś CHUJEM!” - Major o swojej narzeczonej
„SRAAAADEK! Ty jebana kurwa komunistyczny chuju gruba gruba. Kurwo.” - Skierowane w stronę Mlecznego Golema
Odpierdol się od Mickiewicza. - Major staje w obronie literatury
W którym lesie ty byłeś? Gdzie schowałeś SUOMĘ? No, SUOMĘ. (…) Żujesz jakąś SUOME? Ja nie wiem o co ci chodzi. - Nafurany J00R, Afera słomiana
Ciekawe czym oni srają? Indiani. Jodłą chyba. Jak myślisz? Czym oni srają? Może bananami, bo tam ciepło jest. (…) Pierdolę tych indianów. Te żarcie, ugułem, jak to się mówi. Indiańskie. Krowy. Dojne. - Major na Nitrociągu , poruszający bliskie mu tematy
Mój siurek czeka na te gniazdo. Żeby wciskać, i chlapać w tą i z powrotem. Żeby ona była nonstop mokra. Mokra, cała wilgotna - żeby była nonstop zadowolona. - Napalony Major, Afera WuWu
Ptasibrzuch jestem! - O sobie
„Rodzina twoja poumierała…” -Major pociesza Kśka po odebraniu Nera
„Muszę mieć lepszą wiadomość!” -Major sprawdza zawartość reklamówki z różami
„I cholera jasna powiem wam szczerze, że się nie nagrało nic, na kamerę”
- Mexicano o nagrywaniu testów zacnych trunków
„I znowu będę musiał mocz pić, magia”
„Były psy kurwa przez szmate”
- Mexicano w ciepłych słowach opisuje swoją matkę
„Rżnęliście swoją matkę w trójkę, może ojciec już nie dawał rady to rżnęłeś ty i Boguś i taka prawda jest”
- Mexicano o życiu erotycznym Knura
„Słonowate”
- Moczowy sommelier oceniający smak jakże zacnego trunku
„Masz co jeść? Nie? A pozdrowisz widzów?”
- Jareczek głęboko zainteresowany sytuacją materialną Mario z Krzaków
„Boję się, że się prześpimy”
- Tekst na podryw
„Nie wiem jak od was pieniędzy wziąć”
„Kolejną rzeczą jest ciemna czekolada - dark hoholate. Fri from gluten, palm ojls. Oleju palmowego, czy jak?”
- Jarek próbujący wymówić słowo „Dark chocolate”
„(…) Muszę cicho mówić, cicho muszę mówić słuchajcie bo moja mama jeszcze śpi a jest naprawdę godzina 7 rano, moja mama wstaje o 9.” - Mexicano parę minut przed odpaleniem muzyki z głośników
Czy ja znam rapera Big Black Cooka? Nie, nie znam.
Kto zabił 2Paca? No cały czas tam krzyczeli, że niby to była sprawka Notariusza Bi Aj Dżi.
- Jakże zacny fan deko gangsta rapu wypowiada się na temat zabójstwa Tupaca
Rest in Peace, and… Żółwik!
- Szczoch wykazujący się swoimi umiejętnościami posługiwania się językiem angielskim
Moczem się kurwa ludzi leczy (…) Wy, jak zachorujecie, to będziecie pili swój mocz dzień w dzień w szpitalu.
- Moczopijano o leczniczych właściwościach magicznego napoju
Popłynę dzisiaj jak nic, jak woda. Jak woda z klozetu. Którego nie mam.
- Mexicano mówi wam słonowatą prawdę
No może mam dobry głos dobididu… Do dubbingów dobry ale wierz mi, że wielu ludzi ma głos dobry do dubbingów.
**- Jareczek rozważa karierę w dubbingu**
Mam stulejkę - przyznaję się - mam (…) Ale nie przeszkadza mi to w seksie. Absolutnie, absolutnie - to jest mit.
Nie wiem, czy będę skończonym jełopem całe życie. Może się mózg regeneruje, może nie.
- Mexicano o swoich niewyczerpanych pokładach inteligencji
Czy ja speak english? Small.
„Nie płacz Krzysiek” - Prowokacja Kśka do płaczu
Tylko panie powinny takie pić i w torebkach sobie nosić. - O setce wódki poziomkowej 30%