Dane biograficzne | |
Imię i nazwisko : | Bogumił Kononowicz 1) |
Pseudonim : | Boguś, Bogdan, Bogusław |
Data i miejsce urodzenia : | 1959 Kętrzyn |
Data i miejsce śmierci : | 21 stycznia 2013 Ciechanów |
Lata aktywności : | 2006-2013 |
Specjalność : | rąbanie drzewka, zaburzenia psychiczne |
Bogumił Kononowicz - urodzony w Kętrzynie 1959 roku, zm. 21 stycznia 2013 w Ciechanowie – starszy brat Krzysztofa Kononowicza, bohater drugoplanowy Uniwersum Szkolnej 17.
Uczęszczał do szkoły podstawowej w Wilkowie. Według Krzysztofa był przystojnym młodzieńcem, za którym oglądały się dziewczyny. Rodzice traktowali go jak pupilka, przez co między rodzeństwem dochodziło do konfliktów, np. o sweter geometryczny.
W podstawówce Boguś miał zostać pobitym pobity przez kolegę z klasy, w wyniku czego doznał urazu głowy i miał od tego momentu duże problemy z nauką i koncentracją. Wiadomo to z relacji Odleżynowicza, choć być może jego brat był opóźniony umysłowo już od urodzenia. Sprawcy rzekomego pobicia nie udało się ukarać, bo jego ojciec był prominentnym działaczem partii komunistycznej.
Według relacji Andrzejewskiego, Bogumił w latach 80. wraz z Krzyśkiem – w stylu ZOMO – pacyfikował z kijem dzieci bawiące się na placu zabaw, m.in. małego Jarka, który jednak sam sobie zaprzeczył w filmie pt. Moje technikum kolejowe, twierdząc, że w czasach swojego technikum na pewno nie znał jeszcze Konona. Dla Bogusia ganianie dzieciaków z pałą zakończyło się pewnego razu pobiciem, kiedy ojciec jednego z chłopców okazał się milicjantem. Wraz z upływem lat pojawiły się u niego problemy psychiczne. Zmuszony był zażywać silne leki, takie jak klozapina i otrzymał I grupę inwalidzką i rentę. Według relacji sąsiadów miewał napady psychozy i potrafił biegać po ulicy z siekierą. Pewnego razu rozciął swojemu młodszemu bratu rękę, uszkadzając mu ścięgna, przez co Kśkowi pozostały częściowo niesprawne palce u prawej ręki.
Boguś znajdował się pod kuratelą rodziców, a następnie brata, który zaniedbywał opiekę nad nim. Był wykorzystywany przez niego do odwalania roboty, przez co prezydent mógł skupić się na działalności politycznej i walce o Polskę. Pod koniec 2010 roku Marzena Siebiesiuk i jej esbecy zabrali go po raz pierwszy do ośrodka represji w Choroszczy, skąd wypuszczono go po kilku miesiącach. Wygłosił wtedy pierwsze (i jedyne) exposé na filmie Adama Czeczetkowicza . MOPR nie dawał jednak za wygraną i oskarżył Nibembena o znęcanie się nad bratem. Knura uznano jednak za niepoczytalnego. Otworzyło to jednak furtkę do ponownego natarcia i umieszczenia Bogusia w Hiuston, co nastąpiło we wrześniu 2012 roku. Marek Czarniawski porównał to do skazania Julii Tymoszenko. Wywołało to furię Niżarłaka, który stracił niewolnika brata i jego świadczenia socjalne. Działania służb uznał on za polityczny atak na jego osobę.
Dnia 21 stycznia 2013, w pięćdziesiąte urodziny Nibembena , Bogumił zmarł w ośrodku opiekuńczym dla osób psychicznie chorych w Ciechanowie. Oficjalną przyczyną zgonu było zadławienie, chociaż Marek Czarniawski i Czeczet stwierdzili, że zaaplikowano mu zabójczą dawkę leków i poddano eutanazji . Po jego śmierci ostatni chuj Polski przeżarł zasiłek pogrzebowy , który otrzymał w dwóch transzach, po tym jak wydał pierwszą na smalec i kiełbasę. Ponadto w latach 2013–2014 grubas pasł się na wkładzie mieszkaniowym brata, którego zwrot otrzymał od jednej ze spółdzielni.
Bogumił spoczął na cmentarzu rzymsko-katolickim Parafii pw. Świętego Andrzeja Boboli . Na jego grobie do dzisiejszego dnia nie ma wyrytej daty urodzenia ani śmierci. Przez 8 lat za oficjalną datę jego zgonu uznawano 26 stycznia 2013, dopóki Knur nie zdradził podczas lamentu bembeńskiego , że nastąpiło to 5 dni wcześniej .
Bogumił występował jako statysta na nagraniach Krzysztofa Niemieckiego , Marka Kuleszy oraz Adama Czeczetkowicza, głównie krzątając się w tle lub przerywając wypowiedzi brata. Specjalizował się w rąbaniu drzewka. Robił to tak zapamiętale, że w końcu trafił do Choroszczy. Boguś był przedmiotem sporu na linii Krzysztof Kononowicz vs MOPR, którego kulminacja nastąpiła w 2012 roku.
Po jego śmierci Konon zamienił domek drewniany w melinę. Bojąc się samotności, szukał kogoś, kto mógłby go zastąpić, przez co na Szkolnej pojawiały się typy spod ciemnej gwiazdy pokroju bandy bandyckiej . Finalnie jego miejsce (i wersalkę) zajął w 2015 roku Major Suchodolski . Widzowie Uniwersum twierdzą, że to przez to, iż ma on podobny głos do Bogusia.