Spis treści

« spis afer

Afera słomiana

Afera słomiana – afera wywołana w lutym 2021 roku przez będącego pod wpływem rozpuchu Majora Suchodolskiego.

Przebieg

major_suchodolski.jpg
Major Suchodolski – narkotykarz, który popadł w melinę głęboką i szeroką

Wieczorem 22 lutego 2021 Major Suchodolski i Krzysztof Kononowicz odpoczywali po kolejnym ciężkim dniu w pokoju dziennym w Belwederze. Struś seryjnie nagrywał w tym okresie gnioty, będące odezwą do Pampaliniego. Chciał przez to udowodnić, że zaniechał inhalacji w Lesie Zwierzynieckim i siedzi grzecznie w domu. Jednak to las postanowił przyjść do niego. Na filmie Wdomu jes tw Popolini dzadu Dziąślak, bezsprzecznie pod wpływem nitro, otrzymał lepszą wiadomość z równoległego wymiaru. Wypalił nagle do Konona: W którym lesie ty byłeś? Gdzie schowałeś słomę? Widząc zdumienie przewodniczącego, kontynuował bełkot, pytając czy żuje on słomę i o co tak naprawdę mu chodzi.

Ksiek chwilę po tym chwycił swoją kamerę, by nagrać film z całego zdarzenia. Faza Nitrodolskiego wprawiła w osłupienie nawet przyzwyczajonego do tego Knura, który usłyszał jeszcze, że słoma przecież znajduje się w stodole. Początek jego wypowiedzi został zarejestrowany na filmie Majora, natomiast pełne nagranie Jaka słoma? znalazło się dwa dni później na kanale Mleczny Człowiek. Można było dzięki temu zaobserwować ciekawe zjawisko małżeńskiej sprzeczki nagranej z perspektywy obu przygłupów. Konon, znany starosielski złodziejaszek, odnosząc się do tripu Szczudlaka, zastrzegł w pierwszej kolejności, że żadnej słomy nie ukradł. Podsumował, że Motylkowi w głowie się przewraca się.

Reperkusje

Szczudlak po raz pierwszy nagrał siebie na tak dużym tripie po spożyciu rozpuchu. Niedługo po tym stało się to jednak normą. Bielski Cenzor początkowo ukrył nagranie. Chciał zapewne chronić wizerunek Majora – porządnego przedsiębiorcy, który płaci podatki, całe te. Ostatecznie jednak zezwolił na upublicznienie go, wszak to wszystko to tylko fiksja. Kiedy wydaje się, że poziom absurdu w Uniwersum sięgnął sufitu, to ten podwyższa się – chłop dla chłopa słomę schował, śmiechu warte. Finał całej akcji był taki, że jedyna słoma znaleziona na Szkolnej to ta, która wypełnia głowę Nitrodolskiego.