Spis treści

« postacie i redaktorzy

Aniela

Aniela, znana również jako Halina - alter ego1) Jacka od psa Arona, funkcjonujące jako jego córka. Fikcyjna postać 24-latki po raz pierwszy oficjalnie pojawiła się w Uniwersum 19 września 2024 (wyemitowano na Mlecznym Człowieku 21 września) jako głos podczas rozmowy telefonicznej między Kononowiczem a Aronem. Wyobrażenia związane z wyglądem córki Jacka od psa Arona podpowiadają, że byliby do siebie podobni jak dwie krople wody.

Rola w Uniwersum

Geneza powstania

We wrześniu 2023 doszło do tymczasowego rozłamu między Krzysztofem Kononowiczem a Mleczną Ekipą, w wyniku którego 13 września redaktor na wygnaniu Jacek od psa Arona zapoczątkował krótki okres kontentu telefonicznego na Mlecznym Człowieku. Został on przyjęty przez widzów z ogromnym entuzjazmem - liczba wyświetleń, łapek w górę oraz komentarzy wzrosła kilkukrotnie. Jareczek z rozmowy na rozmowę starał się wymyślać coraz to lepsze koncepty ku uciesze oglądających. Postać córki pojawiła się po raz pierwszy 19 września, kiedy Kiernoz groził jej porwaniem przez uchodźców, którzy mieliby (na jego rozkaz) dokonać na niej aktu bestialskiego gwałtu. Jareczek początkowo próbował rozmawiać z Kononowiczem głosem córki aby zrobić na nim wrażenie, w jakiś sposób go zawstydzając faktem, że tak nieokuratne groźby mogły faktycznie trafić do uszu samej zainteresowanej. Krzysztof rzeczywiście uwierzył w prawdziwość postaci Anieli/Haliny.

Postać Anieli stanowiła głównie rolę zakładnika i ewentualnego negocjatora w mlecznych sporach pomiędzy Jarkiem a Krzyśkiem. Kiedy Aronia obraził się na Gospodarza, zaprzestając przyjeżdżania do drewnianego domku oraz zaopatrywania Mlecznego Narkotykarza w biały napój, Kononowicz podejmował się wszelkich prób, wymierzając nawet ciosy poniżej pasa aby jego poddany powrócił do łask, by korzyć się u jego stóp w sali plenarnej. Początkowo Aniela miała być czymś w rodzaju zdrowego rozsądku, które miało przemówić do Kononowicza i spowodować u niego jakiekolwiek przemyślenia związane z nieludzkim zachowaniem, jednak jej rola szybko została przemianowana na postać, która powinna wyjaśnić swojemu tatusiowi, by to ten zastanowił się nad swoimi poczynaniami oraz zaopatrzył Gospodarza w mleko.

Wystąpienia

20 września ojciec Anieli powiedział Krzyśkowi, że nazwała go bardzo inteligentnym, co z pewnością połechtało jego warmiańskie ego. 21 września Kononowicz ponownie zaczął grozić Anieli porwaniem i zgwałceniem w rozmowie z Jackiem od psa Arona. W rozmowie z Radkiem ze Szrotu mówi, że będzie miała przejebane. 24 września Aniela połączyła się z Odyńcem telefonicznie, bardzo potępiła wcześniejsze groźby skierowane w jej stronę chcąc sprawić, aby zaczął szanować ją i jej ojca. Kononowicz rzeczywiście przeprosił kobietę za swoje zachowanie, nie zdał jednak egzaminu Jacka od psa Arona, bo w rozmowie z Anielą w dalszym ciągu nazywał go menelem i pijakiem. Zaprosił również Anielę wraz z ojcem na Szkolną 17. 25 września Krzysiek w kolejnej rozmowie z Radkiem wyjawił, że Aniela zabiła jednego ucznia papierosami, w czasie kiedy on pracował w V LO do którego aktualnie uczęszcza.

Zdemaskowanie Anieli

Przez jakiś tydzień Kononowicz wierzył w to, że faktycznie rozmawiał z córką Jacka, jednak 26 września 2024 sprawa się rypła i redaktorska przykrywka uległa spaleniu. Podczas jednej z kolejnych rozmów telefonicznych, Konon - oczekując na zawołanie Anieli do telefonu - zaczął rzucać wyzwiskami, kierując pod adresem rzekomej córki określenia typu: „Chodź tu, Anielka z burdelu” lub „Anielka z piątego LO”, po czym rzekł: „Przestań zmieniać głos, bo jesteś chłopem, a nie… Kurrrrwa… babą, wiesz, przeeeestań, przestań bajerować, wiesz. Przestań takie coś, żeby on cię namawiał, wiesz, że jesteś stąd, stąd, to jest kawał… A! Drania, wiesz. A ty, ja wiem, skąd pochodzisz, wieem, wieeem”.

Jacek, w odpowiedzi na zdemaskowanie, dalej brnął w mówienie wysokim głosem, odgrażając się pociągnięciem do odpowiedzialności karno-sądowej za te wszystkie wyzwiska Odyńca. Na stwierdzenie „Anieli”, że Jacek jest jej ojcem, Konon stwierdził, że „on jej ojcem tak samo, jak jego dupa”. Wychodziło na to, że Krzysztof zdemaskował Anielę połowicznie - domyślił się bowiem, że to facet zmienia głos na kobiecy, ale nie zorientował się, że tym facetem jest Jarek (bynajmniej nie w tym momencie).

Fragment ostatniej rozmowy Anieli i Kononowicza

Ostatecznie Kononowicz połączył w swojej głowie trzy postacie w jedną: Anielka i Agatka, żona Kononowicza mówiąca tym samym głosem, przepoczwarzyły się w kochankę Jacka od psa Arona, o którą od dawna podejrzewał go Krzysztof. W czasie ostatniej rozmowy z Anielką sugerował jej między innymi kazirodczą relację ze swoim ojcem. Co najważniejsze, miał świadomość że rozmawia z kobietą, lecz nie była to ani Anielka, ani Agatka.

Rozmowy między redaktorem w roli Anieli, a Kandydatem na kandydata zaczęły jednak szybko męczyć widzów, bo zamysł na tego typu telefony był przez Jarka naciągany do granic możliwości, przekraczając nawet granice skali opisanej w szpitalu psychiatrycznym… wiadomo gdzie, a tematyka rozmów - monotonna. Tym sposobem zakończył się kontent telefoniczny na Mlecznym Człowieku - 28 września Jacek wrócił na Szkolną po przerwie.

Zwrot w sprawie Anieli

28 września po powrocie Jareczka na Szkolną Kononowicz nie mógł zdecydować się, czy Aniela istnieje czy nie. „Powiedz dla swojej córy, bo to nie córa” - takimi słowami rozpoczął expose z nią związane. Powiedział Jarkowi, że Aniela nie jest jego córką, a on nie jest jej ojcem. Ma na nią kwity. Każe jej przypomnieć sobie, że uczy się w V Liceum Ogólnokształcącym w którym on kiedyś pracował, jeszcze za kadencji dyrektora Klima2). Agatka miała wykończyć ucznia z V LO, który leży w ziemi na cmentarzu, tuż za jego rodzicami. Miała również zapraszać go na śmietnik za szkołą i częstować go papierosami. Grozi, że napisze na jej temat pismo, po którym inni uczniowie ją zdepczą. Każe jej zamknąć gębę, być kulturalniejszą i uczyć się, jeśli chce ukończyć V LO. Podtrzymuje, że jeśli będzie do niego pyskować to zostanie wywieziona do lasu i zgwałcona. Jacek od psa Arona zapowiada odwet Anieli. Wyjawia, że jego córka studiuje i już nie chodzi do V LO, w co Kononowicz nie wierzy. Gospodarz zarzuca Anieli fałsz, zakłamanie i obłudę mówiąc, że skłamała o Agatce wyrzuconej przez Jareczka z mieszkania.

Ciekawostki

Zobacz też


1) Termin pochodzący z łaciny, oznaczający „inne ja”. W psychologii i literaturze odnosi się do alternatywnej tożsamości lub osobowości, którą jednostka przyjmuje w różnych kontekstach.
2) Okazuje się, że ktoś taki jak Klim faktycznie istniał i był dyrektorem V LO w Białymstoku oraz posłem. Potwierdza to wpis na stronie szkoły i na Wikipedii.