STRONA W TRAKCIE TWORZENIA
| Wojna iławsko-meksykańska | |
|---|---|
| Czas: | od stycznia 2021 |
| Miejsce: | Jutuba, wykop.pl, Suwałki, Białystok |
| Strony konfliktu | |
|---|---|
| Olgierdano | Mexicano |
| Siły | |
| większość widzów | Iwonka, Bobolaki |
Wojna iławsko-meksykańska (również: kampania antymenelska, jechanie po bezzębnym menelu, który pił własny mocz i to DWA RAZY, bo za pierwszym się nie nagrało) – konflikt zbrojny między Łukaszem „Olgierdano” Wójcikiem a Jarosławem "Mexicano" Andrzejewskim.
Obserwując z zewnątrz poczynania Meksyka, który swoją przygodę z Kononem rozpoczął gdzieś w 2017 roku, spotykając Przewodniczącego u zbiegu ulic Boboli, Lawendowej i Wrocławskiej (podobno pod Zodiakiem), zaliczając burzliwą historię wzlotów i upadków od zgonów na lajtach po afery z związane z donejtami jako redaktor a także bohater drugoplanowy Uniwersum Szkolnej 17, dnia 14 stycznia 2021 roku (po jakimś czasie jechania do spodu ze Sławomirem Nowakiem na wykop.pl) Łukasz Wójcik postanowił założyć kanał na bandyckiej Jutubie, gdzie rozpoczął bezlitosne rozliczanie się z Boboliano. Iławski Git nazwał swój kanał „OlgierdanoTV”, parafrazując nazwę kanału Jarka - „MexicanoTV”, a także nawiązując przy tym do imienia jego ojca - Olgierda. Więcej o kanale w osobnym wątku.
Oliwy do ognia dolewał fakt, że Andrzejewski - po ostatecznym spierdoleniu ze stanowiska redaktora przez Knura w czerwcu 2020, miał ostatecznie odciąć się od Szkolnej, jednak zamiast tego, komentował Uniwersum poprzez publikacje na swoim kanale na Jutubie, opatrując je chwytliwymi słowami kluczowymi, nawiązującymi do Szkolnej i Kononowicza, byle dalej ciągnąć pieniądze z wyświetleń.
Podsumowując, wojnę iławsko-meksykańską zapoczątkował Olgierdano nie biorąc żadnych jeńców. Meksyk był wtedy łatwym celem do wyjaśniania ze względu na swoje dawne zamiłowanie do olkoholu, bezmyślność oraz charakter. Przez pewien czas twierdził nawet, że nie oglądał filmów Łukasza, który pojawił się na jego drodze w momencie, gdy ten od ponad półtora roku deklarował, że nie pije, oraz gdy od pół roku nie był redaktorem na Szkolnej 17. Opieranie się przez Wójcika głównie na starych produkcjach Meksyka, w których ten był głównie napruty spowodowało później, że niektórzy z broniących go widzów narzekali na powoływanie się na stare dzieje, zamiast na nowe - w których Meksyk się zmienił.
Pierwszym filmem zaczepiającym Pedra był ten pt.: Olgierd wraca do domu. Wójcik wcielił się tam w rolę ojca Jarka i męża Barbary Andrzejewskiej, który wraca do domu po 15 latach odsiadki mając nadzieję, że żona przygotowała z tej okazji jakiś obiad. Na nagraniu ukazuje wychodek i wyjawia swoje obawy, że po tylu latach będzie musiał z porcelanki przerzucić się na drewno. Nikogo z członków rodziny jednak nie zastał.
Z racji, że była to wojna w głównej mierze jednostronna, bo Mexicano rzadko przybierał postawę ofensywną (obsadzając raczej defensywę), to przedstawione poniżej filmy są materiałami z kanału Olgierdano - a wszelkie odpowiedzi Andrzejewskiego znajdują się w kontekście tych filmów.
Z dużym prawdopodobieństwem w podanych miesiącach pojawiło się jeszcze więcej filmów, jednak na potrzeby tego wątku, treść wsparto dostępnymi źródłami, które zostały opatrzone konkretnymi datami przez jednego z archiwistów na odysee.com1).
Jeśli materiały źródłowe pochodzące z kanału mexicano tv będą dostępne i uporządkowane chronologicznie - również się tutaj znajdą.
Wątek jest w rozbudowie.
23 stycznia W filmie zatytułowanym poznanie Baśki+urodziny youtubera (q&a1) ozpoczyna się choroszczańskie Q&A, w którym Wójcik aka Olgierd opowiada, jak poznał swoją żonę - Barbarę i ta zaciążyła.
30 stycznia „(…) Jarku, zwracam się do Ciebie, bo odżyły wspomnienia (…) - Olgierdano z ulubionego parku Meksyka - zwraca się do niego w filmie ulubione miejsce Jarka z dzieciństwa.
W tym miesiącu: Mexicano jako filantrop.
3 lutego Pojawiają się dwa materiały. W pierwszym Wójcik ironicznie wyjaśnia, że nie ma filmów na kanale, bo od 3 dni jest na warunkowym z Iławy, więc kuratorka znalazła mu jakąś robotę i musi do niej chodzić. Ma żal, że media przemilczały pewien istotny fakt: jego syn - jako prawdziwy filantrop - zezwolił Owsiakowi zbierać pieniądze na WOŚP poprzez odwołanie własnego streama i wysłanie swoich donejterów do puszek. Odniósł się też do bushcraftu Meksyka, który ten próbował uskuteczniać w lesie jedząc rybkę z puszki. Olgierd ponadto stwierdza, że bushcraft to miała pani Barbara, tzn. jego żona w związku ze sraniem tyle lat do dziury, albo do wiaderka, bo 40-letni syn budowlaniec nie zbudował przez tyle lat kibla twierdząc, że jest to obowiązek matki. Barbara przeżyła także survival, a Mexicano był dla niej niczym niedźwieź dla Di Caprio z filmu „Zjawa”, ale ona przebiła Di Caprio, bo z tym niedźwiedziem zamieszkała i płaciła za niego rachunki. Wszystko to padło w materiale zatytułowanym ”bushcraftano filantropiano„.
W drugim pt.: 207 twarzy Jarosława następuje odkrycie filantropowej strony Jarosława.
Poza twarzą filantropa, Iławiak odkrył jeszcze inne twarze swojego syna.
5 lutego trochę głosem Walaszka, trochę głosem staruszka Olgierda opowiadana jest historia Mario z Krzaków wykorzystanego przez Mexicano do produkcji na Jutubie. Wszystko utrzymane w klimacie bajki lub legendy można odsłuchać na filmie pt.: ”Tarantiniano z Boboli„.
8 lutego Ojciec sarkastycznie aprobuje ostatnie działania syna, który próbuje brać się za rapowanie i dogrywanie do jakiegoś kawałka. Ponadto Jarek nie jest zadowolony z próśb matki, by się trochę uspokoił w jej domu, bo ma mieć zaczerwieniony i zapuchnięty nos, czym Olgierdano sugeruje, że Mexicano dalej pije. Martwi się o syna, który nie jest już dzieckiem, ale 40-letnim nastolatkiem, więc - jako ojciec - wciąż ma coś do powiedzenia na jego temat. Twierdzi, że Iwonka może być nawet starsza od Baśki, która to nie będzie żyć wiecznie. Ogólnie Olgierd prosi syna, aby przestał rapować (już lepsze to picie moczu) i zostawił matkę w spokoju. Wszystko w filmie po 11 żubrach Olgierd mówi jak jest
9 lutego Olgierdano stwierdził, że Pedro osiągnął szczyt hipokryzji na swoim kanale i warto by było odnieść się do jego ostatnich wyczynów. Choć Andrzejewski miał się odciąć od Szkolnej po raz kolejny - nie robi tego, tylko komentuje Szkolną z boku, mając pod filmami mnóstwo negatywnych komentarzy, które - według Łukasza - usuwa (a te pozytywne pisze sobie sam). Ojciec zapowiedział dla syna, by przestał przez miesiąc komentować Szkolną, to ten wtedy usunie kanał i przestanie po nim jechać. Wie jednak, że Pedro jest niczym kleszcz, KleszczanoTV - i nie odetnie się. W filmie też wytyka Mexicanowi, że ten zachowuje się jak guru, który mówi ludziom jak żyć, by pokonać alkoholizm. Twierdzi, że jest to na pokaz i nie jest „kimś”, tylko z „zaszczanego menela, który mieszkał u matki i znęcał się nad nią” przeszedł do „gościa, który ma pare złotych i jeździ do Suwałk na ferie do babci, gdzie spędza czas”. Wytyka także synowi to, jak potraktował Mario (z pogardą, jakby był arystokratą w porównaniu do Mariusza - zwykłego żula, a tak nie jest). Olgierdano przypomina Jarkowi, że jeszcze niedawno zbierał kiepy i wciąż jest tym samym, pasożytniczym menelem, nie mając prawa, by kogokolwiek pouczać. Zaleca, by wziął za rękę i pokazał Mario z Krzaków jak przestać pić, jednocześnie wypominając, jak Jarek dawał mu słone paluszki na delirce lub nagrywał picie przez niego Amareny na czas. Więcej w materiale pt.: ”terapeuta uzależnień z Boboli„.
10 lutego Zgodnie z zapowiedzią następuje przegląd komentarzy pod filmami na kanale mexicano tv. przegląd komentarzy cześć 1, slomowate komentarze cześć 2. Olgierdano komentuje negatywne wpisy od widzów, jakie otrzymuje Jarek, ale zdaje się ich nie zauważać.
11 lutego Tłusty Czwartek, a jednak słonowaty. Słonowaty czwartek z Olgierdem, bo Jarek - po kilku donejtach od swoich fanów - odgrażał się Wójcikowi, że usunie mu kanał. Następuje zaprezentowania filmu z gaszeniem peta na czole przez Pedro oraz jego wyznanie, że jest słynny na całą Polskę. Ponadto oczom widzów ukazał się film z psznego spożywania sików i maszerującego Jarka z piwem - w towarzystwie Sradka, z którym to mieli udawać konflikt, choć swego czasu dobrze się bawili w Energylandii. To i inne zobaczyć na filmie słonowaty tłusty czwartek.
14 lutego w filmie pt.: Spowiedź Olgierda Łukasz jako tytułowy Olgierd był zasmucony tym, że stracił swojego małego synka, a po wyjściu z więzienia już nic nie jest takie samo, bowiem ojciec nie poznaje już, co stało się z jego małym Jarkiem. Wyznaje, że jest to wyłącznie jego wina i że Baśka miała za lekką rękę, bo synowi brakło wzoru do naśladowania. Łamał mu się głos i krajało serce widząc świadectwo dojrzałości 
syna (ale gorzej zrobiło mu się po zobaczeniu niektórych ocen). Z opowieści żony wie, że Jarek co noc wypatrywał go w oknie. Jako ojciec, wysyłał mu również paczki z więzienia - żelki Haribo czy wielkiego misia, bo widział, że 40-kilkuletni syn chodził po sklepie w dziale z zabawkami, na które nie mógł sobie pozwolić. Smutno mu, że - przez brak ojca - Mexicano nie miał zdefiniowanej do końca orientacji seksualnej, więc zza krat wysłał mu książkę pt.: „Miłość krok po kroku - Katsu Aki” i spoglądał na pierwszy kontakt syna z kobietą, która była pomnikiem.
15 lutego Ojciec dowiaduje się o pomyśle syna na stworzenie mini-warsztatów kulinarnych dla chętnych widzów (miał tam podać skłądniki potrzebne do przygotowania zupy i drugiego dania, o niskim poziomie trudności ich wykonania). Stwierdza, że jest grubo, a ego Jarosława wystrzeliło na niewyobrażalny poziom, dlatego - jako jego ojciec - zdecydował się on wziąć odpowiedzialność za poprowadzenie pierwszych warsztatów, co obwieścił w materiale pt.: Serbski schab czyli warsztaty kulinarne mexicano tv odc 1. Jako pierwsze danie zaproponował słynny serbski schab (normalny „polski”, ale nazwany niegdyś przez Jarka „serbskim” - był to gotowy schab wieprzowy ze śliwką w opakowaniu).
17 lutego Poprzedniego dnia Mexicano na swoim kanale opublikował film, w którym wypowiadał się w tonie eksperta, pouczając Konona i Majora w temacie kobiet. Z tego też powodu Olgierdano postanowił wziąć syna pod lupę, już na początku wyróżniając „dwóch Jarków” - pierwszego pewnego siebie, spełnionego i przystojnego podrywacza, który wszystko widział, jest bogiem seksu i świetnie radzi sobie z kobietami oraz drugiego - który pojawia się wtedy, gdy Jarek-casanova wraca z krainy wyobraźni Żubra przypominając sobie, że w wieku 46 lat wciąż mieszka w trókę - on, matka i jego stulejka. Jak podsumował Łukasz - szczytem możliwości podrywu dla Meksyka była Iwonka, wdowa z Suwałk, której „termin przydatności do życia wygasł, gdy Morze Martwe było jeszcze żywe”, oraz której „cipa wisi niczym rękaw starego czarodzieja” lub mistyczne kobiety jak ta o imieniu Marta, będąca wyłącznie wyobrażeniem lub Ewa z Krakowa - zgodnie ze słowami Olo - swoją posturą dorównując Knurowi. Ogólnie w filmie pt.: ”Casanoviano tv czyli 207 kobiet z życia Jarka odbywa się wyjaśnianie miłosnych podbojów Księcia Podrywu z Boboli
.
19 lutego Na filmie Olgierd znika z YouTube Olgierdano wraca do domu popijając Żubra. Wyznaje, że ciągle krytykuje Jarka i jest mu z tym źle, bo jako nauczyciel życia i przewodnik po dorosłości, nie powinien być tak bardzo krytyczny, a bardziej pomagać i motywować do bycia lepszym. Obejrzał najnowszy film swojego podopiecznego, gdzie ten jeździł swoim samochodem bez celu, więc wysłał mu współrzędne na Plażową 17 (Urząd Skarbowy w Białymstoku) i Pogodna 63 (Powiatowy Urząd Pracy). Z tego drugiego adresu Meksyk powinien się wyrejestrować na dniach, bo Olo ma umówioną wizytę z kierownikiem tegoż urzędu ws. ubezpieczenia pobieraranego przez Pedro jako osoby bezrobotnej, choć jest przecież znanym na całą Polskę i szanowanym jutuberem. Wysłał mu także wiadomość o swoim nadchodzącym streamie na rzecz ofiar przemocy w rodzinie, który ma odbyć się równolegle do streama Meksikano. Olo ma nadzieję, że i tym razem jego syn okaże serducho i pozwoli mu zarobić (jak pozwolił Owsiakowi na WOŚP, wstrzymując swoją transmisję i przekierowując potencjalnych donejterów do Owsiaka).
25 lutego W filmie koniec Olgierdano tv.przepraszam Łukasz zapowiada koniec kanału OlgierdanoTV, bo Jarek miał przekazać sprawę nagrywanych na niego filmików do adwokatów. Zaraz potem okazuje się, że to fiksja i żart - nie będzie żadnego kończenia. Olo chodził po urzędach w Białymstoku, na początku filmu pokazując tabliczkę Urzędu Pracy. Umówił się tam na rozmowę z kierownikiem nt. ubezpieczenia Jarka, który jest przecież jutuberem. Czuł niemałe zażenowanie, że musiał tłumaczyć innej, poważnej osobie (czyli kierownikowi UP w Białymstoku) działalność Andrzejewskiego, poddając legalność pobierania przez Jarka ubezpieczenia zdrowotnego pod wątpliwość. Z kolejną interwencją zaszedł do Urzędu Skarbowego, bo „było nie drażnić starego zakapiora z Iławy”. Wszystko dzięki jednemu z widzów Pedro, który zsumował donejty z wszystkich jego lajtów i wyszło mu ponad 5 tysięcy złotych.
W tym miesiącu: Bobolski alfabet i zawiadomienie do Grupy Żywiec
3 marca Olgierd nie ma dobrych wiadomości. Był tego dnia z Jarkiem u lekarza rodzinnego, by przeprowadzić bilans nastolatka i pani doktor powiedziała, że jego syn cierpi na amnezję pourazową spowodowaną uderzeniem w głowę. Polega to na tym, że nie pamięta niektórych wydarzeń z życia i nie, nie kłamie. Dlatego właśnie jego podświadomość stara się przedstawić fakty w najlepszy dla niego sposób. Ojciec prosi o zaprzestanie hejtowania, bo kiedy jest surowy to jest surowy, a kiedy trzeba pomóc - to trzeba pomóc. Stara się przypominać Jarkowi wydarzenia oraz to, kim jest, by ten nigdy o nich nie zapominał. Kompilacja z wydarzeń wartych przypomnienia znajduje się w materiale zatytułowanym „Amnezjano”.
5 marca na kanale Olo pojawił się kolejny film Urodzony by rozwalić jutub, który został utrzymany w konwencji biografii opisującej to, jak Jarosław Andrzejewski pokonywał swoją drogę przez życie, by stać się gwiazdą. Otóż każdego dnia wstawał wcześnie rano, by ubrać się i szykować się do ciężkiego dnia pracy… tak rozpoczyna się materiał przeplatany urywkami z nagrań, których głównym bohaterem był Boboliano. Ukazano m.in. upadek podczas transmisji będąc nawalonym jak biszkopt, mlaskanie, by doszukać się zacnego smaku moczu czy gaszenie peta na czole.
17 marca Wstęp filmu 207 mila rozpoczyna się rapem Mexicana: „Rafałek i Łukasz, nie wiem czego szukasz, ale jesteście… (…)” i nawiązuje do 8 Mili z Eminemem.
26 marca To nie koniec „jechania z wymoczkiem z Boboli” - jak twierdzi Olgierdano. Fani Meksyka mieli bowiem burzyć się do niego o wykorzystywanie w materiałach wyłącznie starych filmów, więc Wójcik tym razem używa nowych. W filmie zaprezentowano fragment, w którym Jarosław dusił zupkę chińską dupą na kłodzie i parafrazował słynne w Uniwersum „pachnie dupq” od Majora Suchodolskiego. W innym - Meksikano pozdrowił wykop środkowym palcem i zarzekał się, że nie będzie chlał. W kolejnym nastąpiły pozdrowienia niektórych użytkowników z wykopu, którzy „są za nim”. W jeszcze następnym Mexicano życzył jednemu ze swoich donejterów, żeby się zachlał na śmierć lub zaćpał. Całość ukazano na filmie dupodusiciel vs William.
27 marca Bobolski alfabet:
Tego samego dnia pojawił się jeszcze jeden film pt.: MAGIA, gdzie również zaprezentowano nowe produkcje Jarka, tym razem o tematyce kulinarnej.
28 marca W materiale „Urynogutan” Jarek nazywa siebie „Mexicanem kudłatym”. Ogólnie - przy dźwiękach siorbania widzowie mogli ujrzeć orangutana, który w dziwnej pozycji pije własny mocz, co w sposób oczywisty miało nawiązywać do wiadomo czego.
29 marca Mexicana doszły słuchy, że Olgierdano ma problem z komentowaniem twórczości Sradka, co miało wynikać z niemożności znalezienia jego filmów. Nazwał go więc lateksem, co Wójcik uznał za działania mające wyłącznie na celu podważenie jego reputacji. Miała to być jednak wyłącznie kompromitacja Jarka bez znalezienia poparcia dla swoich słów, bo Olgierdano na długo przed założeniem konta na Jutubie jechał po Sradku jak po burej suce na wykopie. Nawiązując do „niemożności znalezienia sradkowych filmów” chodziło o materiał z Energylandii, gdzie Jarosław wraz ze Sławomirem zajadali się przez dwa dni zapiekankami. Więcej (jak np. fragment, w którym Meksyk nazywa Sradka „w porządku chłopem”) w filmie przywracamy menelowi pamięć. Ponadto pojawia się też drugi film pt.: „kiedy Iwonka zapomni dodać jedno zero a ty jesteś profesjonalnym aktorem”.
30 marca Jeden dwuminutowy materiał na kanale Olgierdano, bez tytułu.
31 marca Dawny Mexicano rozważał czy nie wrócić na budowę i przestać nagrywać lajwy, bo nie będzie miał wtedy na nie czasu. Olgierd po 4 piwach postanowił - ojcowską ręką - podregulować krnąbrnego nastolatka, bo troszkę się rozhulał. Mimo, że zaprezentował archiwalną wypowiedź syna, ma ona mieć jednak odniesienie do obecnych czasów, kiedy to Meksyk straszył ludzi powrotem na budowę.
Tego dnia, czyli 31 marca w filmie Studio przedmoczowe Olo wyszydzał Jarka i sponsorowanie mu żubrowej fontanny z kieszeni Barbary. Ponadto przekazał screeny z Messangera
z zawiadomienia Grupy Żywiec o tym, że Jarosław dopuszczał się wysyłania fanom podkładek z grafiką piwa Żywiec ze zmienionym napisem na „hujwieco”.
W tym miesiącu: Afera pedrowa, afera ze zbiórką na dom dziecka, dziewczynki w przebieralni i Meksyk w przedszkolu
7 kwietnia Mexicano opublikował na swoim kanale film z łabędziem, który powoli zbliżał się do niego po linii brzegowej jeziora. Nie omieszkał podziwiać ptaka chcąc, by pokazał coś więcej dla widzów, skoro go nagrywa. Olo w kontrze do tego materiału zestawił go z filmem, gdzie Jarek zabiera chleb tostowy z koszyczka stojącego na zewnątrz na restauracyjnym stoliku. Postanowił tym sposobem wyjaśnić synowi dlaczego łabądź wyszedł z wody. Wyszedł z wody, żeby go wyjaśnić, bo boi się, że powtórzy się sytuacja z Gdańska, w której to mewy wyginęły, bo syn wyjadał im chlebek na Starówce. Poza jeszcze innym wyjaśnieniem, co można zobaczyć na filmie pt.: „Łabędziano”, Wójcik nie omieszkał zaznaczyć, że przy 44 tys. widzów na kanale Pedro, gdy nie odnosi się on na swoich materiałach do Uniwersum Szkolnej 17, jego filmy osiągają jedynie średnio 2 tys. wyświetleń. Zarządał też, by Meksyk w ogóle nie odnosił się do łabędzia z filmu, bo na jego poziomie jest cyt. narkoman, recydywista Major lub psychicznie chory grubas Konon.
8 kwietnia Tego dnia materiał Wójcika pt. Pedro ponownie zapowiada wstęp z filmu Mexicano, w którym to ten idzie nieśpiesznie po śniegu twierdząc, że nie będzie klękał przed Kononem (wtedy jakaś część widzów chciała, by Meksyk pogodził się z Knurem i wrócił na Szkolną jako redaktor) oraz, że jest to dla niego chłystek, któremu nie dałby nawet zrobić sobie „dobrze”. Do tego wstępu zestawiono filmy z dawnych czasów Jarka, m.in. ten, w którym przez bramkę na Boboli 10 odbyła się wymiana zdań między Mexicano a Kononem - ten drugi pytał o pseudonim tego pierwszego, jaki miał otrzymać w wojsku (pewien człowiek mu powiedział). Był to pseudonim „Pedro” od „pedzio” - według Warmianina, czemu Andrzejewski wyraźnie zaprzeczył twierdząc, że miał taki pseudonim, ale nie pochodzi on z wojska. Ponadto kazał dla Konona wygooglować sobie co to znaczy „Pedro” (według Meksyka - z hiszpańskiego). Olgierdano nie omieszkał tego sprawdzić i okazało się, że wg słownika miejskiego (slangu) z 2008 r. „Pedro” jest określeniem na pedała lub pedryla. Następuje zestawienie filmów podważających orientację Jarosława.
Nie był to jednak koniec. W związku z twierdzeniem Mexicano, że każdy tylko kłamie na jego temat, zapowiadając „filmik wyjaśniający kłamstwa Olgierda”, Wójcik postanowił mu jedno z tych kłamstw przedstawić - to dotyczące ksywy Pedro z wojska-nie wojska. Aferę pedrową prędko rozstrzygnięto filmem, na którym Bobolak pokazywał chustę z wojska. Na chuście znalazły się odręczne wpisy kolegów, gdzie wyraźnie widać pozdrowienia „DLA PEDRA”, co jasno daje do zrozumienia, że pseudonim ten został jednak nadany w wojsku. Wszystko w filmie Afera Pedrowa. Kto kłamie.
Bonusowym filmem z dnia 8 kwietnia jest STAR(OSIELSKIE) WARS, będący parodią Gwiezdnych Wojen i kultowego momentu z wyjawienia Lukowi, że jego ojcem jest Anakin Skywalker Darth Vader.
Poza tym ma miejsce początek afety ze zbiórką i pieniędzmi na dom dziecka.
Więcej w osobnym wątku.
9 kwietnia Jarek rozważa, co by się stało, gdyby Olgierdanowi spadł kanał z Jutuby. Doszedł do wniosku, że nie za wiele, bo pewnie jego oponent zaraz założyłby nowy o jakiejś nazwie np. „Andrzejewskiwano” czy „Moczopijano”, bo można setki różnych nazw wymyślić. Olo przyszedł więc z odsieczą (z listą potencjalnych nazw, które można usłyszeć tutaj, albo tutaj).
10 kwietnia Ojciec w imieniu syna ogłasza, że skoro Jarek dostał fuszkę na budowie i poszedł do pracy, to jego niedzielny live będzie odwołany, bo nie będzie miał czasu na prowadzenie kanału (film ogłoszenie! niedzielny live Jarka odwołany.
Poza tym na kanale Olo pojawiły się jeszcze dwa inne filmy: człowiek wyjdzie ze sławojki ale sławojka z człowieka nigdy, gdzie następuje zestawienie Jarosława z Makłowiczem oraz drugi film sztuka podrywu metoda na ,,Pedra, w którym Jarek zarekomendował sposób na poderwanie kobiety - należy ją schlać.
11 kwietnia 35-sekundowy film satyryczny z najciekawszymi momentami z lajta mexicano, których oczywiście - jak można się spodziewać po tym materiale - nie było.
Ponadto tego dnia wleciała jeszcze piosenka o wyprawie do Meksyku i kolejny krupski wilm Pretty Jaro, gdzie tytułowy Jaro mówi, że stanął pod lampą i że nie powie z czym to się może kojarzyć.
12 kwietnia Meksyk komentuje żarty Zielonego, które wcale go nie śmieszą - co Olgierdano kontruje, że jak tamten był jeszcze podnóżkiem Konona to nieśmieszne żarty bardzo go śmieszyły. Następuje kompilacja z tych momentów w filmie śmiechano tivi otwiera wam drzwi.
13 kwietnia Jarosław wydał na swoim lajcie ważny komunikat - stwierdził on bowiem, że nagrywanie filmików jest trudniejsze niż iść i odpierdolić osiem godzin przy betoniarce, przy łopacie, albo stemplując jakieś rzeczy w biurze pijąc kawę. Zalecił widzom, by spróbowali oni przez miesiąc nagrywać po trzy filmy i zobaczyć ile czasu to zajmuje - oraz czy to faktycznie taki łatwy pieniądz. Oczywiście słowa Jarka spotykają się z wyjaśnieniami Wójcika, który właśnie ma mieć przerwę w pracy2). Później tego dnia odpowiada też na komentarze widzów3). Na kanał trafia też film pt.: „Studio przedmoczowe”, na którym zawarty został fragment z lajta Meksyka. Jakiś widz dał mu 5-złotowego donejta o treści: „Jarku pokaż wszystkim że masz jaja i dystans do siebie i wpłać minimum 207 pln na zbiórkę Olgierda. Rest in piss i żółwik dla ciebie”. Jarek stwierdził, że nie wie o co chodzi, ale jak się dowie - to wpłaci.
14 kwietnia Na filmie wróżbitano Olgierd przedstawia dla widzów Jarka, który z wyższością przewidywał przyszłość Majorowi, jednak - według Ola - była to przyszłość Mexicano, bo brzmiało to tak, jakby mówił o samym sobie. Pojawił się jeszcze drugi film przypominający jak kiedyś Andrzejewski chciał „wziąść” pieniądze od widzów4) - Meksyk m.in. pozdrawiał też Breivika, bo przez ignorancję - nie wiedział kim jest Breivik.
18 kwietnia Konon coś pocisnął dla Meksyka o jakichś „małolatkach”, więc ten postanowił się do tego odnieść. Odniesienie jest jednak kontrą Olgierdano, w której wrzucił on fragment, gdzie Jarek wchodzi do namiotu-przebieralni dla dziewczynek występujących na festynie i nagrywa je. Film był już wtedy skasowany z kanału Jarka, ale Olo postanowił mu o tym przypomnieć5). Poza tym pojawia się jeszcze kilka materiałów.
W pierwszym Meksyk mówi, że ma założone zimówki na opony, ale 14-stki będzie musiał sprzedać, bo ma 15-stki. Następuje rozliczenie za zbiórkę na opony6). Poźniej wlatuje film pt. Białostocki prawnik wyjaśnia pojęcie ,,dospuszczenia się do subordynacji. Na końcu Olo prostuje jakoby Meksikano nie studiował prawa wstawiając urywek z filmu, w którym Jarek twierdzi, że „trochę studiował prawo”7).
19 kwietnia Pedro zapytany przez widza w donejcie ilość i rodzaj kobiet uznał to za ciekawe pytanie. Wyznał, że trochę miał, ale nie jest w stanie policzyć ile. Nie miał romansu z mężatką i nie zdradzał też. Próbuje obalać mity na swój temat, co jednak okazuje się bobolską mitologią8). W drugim materiale Jarosław postanowił postawić się Olgierdowi - o takie wypunktowanie prosili go widzowie. Stwierdził, że „powoli coś wychodzi”. Ponownie stwierdził, że nie ogląda filmów Wójcika9).
20 kwietnia Stary wycinek znanego powiedzenia Mexicana: „Może jestem mniej niż zero, ale na pewno większe niż ty”. Olgierdano wyśmiewa nieudolne próby „fikania” Jarka w filmie Mniejniżzerano.
22 kwietnia Wyśmiewanie komunikatywności i porozumiewania się Jarka po angielsku. On speak English small - not good10).
23 kwietnia W filmie lekównapamięćpotrzebowano tivi następuje przywracanie pamięci dla Meksyka, który był kiedyś menelem i - według Olgierdano - wciąż jest. Zapomniał jednak jak to było.
24 kwietnia Kolejne prostowanie Jarka, który „zapomniał, że nie jest członkiem rodziny Gambino, tylko zaszczanym, bezzębnym menelem a jego jedynymi znajomymi był Mario, który za 10 zł może być znajomym każdego, a kolejny znajomy Krzysio Rozpruwacz się od niego odciął”11).
Przy okazji nastąpiło nawiązanie do kultowego już trollingu, któremu uległ Mexicano. Chodziło o wywiad i zaprezentowanie się sześciolatkom w przedszkolu - żeby pokazać dzieciakom jak wygląda praca jutubera. Jarek twierdził, że zniechęci ich do tego, bo bycie jutuberem nie jest wcale proste. Poza tym dobrze by było, żeby dzieci widziały prawdziwego Mexicano, więc będzie musiał pokzać się im bez koszulki, żeby zaprezentować swoje dziary. Że to jest prawdziwe, że to jest on12).
25 kwietnia Meksyk ujawnia kto zabił 2paca. Twierdził, że różne ploty chodzą, chyba nawet książka wyszła na temat tego zajścia i że cały czas tam krzyczeli o Notariuszu biajdżi13), bo zaraz potem on zginął14).
W tym miesiącu: Małolatki au, o domu na Boboli 10, rozwinięcie afery ze zbiórką na dom dziecka.
1 maja Azerbejdżano chciałby oprzeć content swojego kanału na podróżach, a nie na komentowaniu Szkolnej, bo jest nudna i w kółko to samo się dzieje. Olgierdano w tym czasie marynował mięso na grilla, ale postanowił w międzyczasie wyjaśnić syna. Jak pokazał na początku, był to jeden z filmów, w którym Jarek zarzekał się, że będzie tworzył kanał bez oparcia o Uniwersum. Niestety były to czcze deklaracje, bo Meksyk już w innej swojej produkcji przebrał się za imitację Knura, przywdziewając czapeczkę i odblaskową kamizelkę, co miało być swego rodzaju prowokacją i próbą przedłużenia egzystencji swojego umierającego kanału. Wójcik stwierdził, że uzębienie Jarosława przypomina kasowniki do biletów w tramwajach. Wypomniał mu także robienie z siebie męczennika, który wygrał z olkoholem, ale - według Łukasza - dostał po prostu nakaz od pani prokurator, a ponadto nie miał wyboru, bo inna pani (ze szpitala) powiedziała mu, że umrze, jak dalej będzie pił. Historyjki Mexicano mają być ckliwe i pełne luk w pamięci15).
2 maja W filmie lateksowa lampa dżina z gór następuje analiza koneksji na linii meksyk-bielsko. Było spędzanie wspólnego czasu w Energylandii i oprowadzanie po Białymstoku lub inne wymiany uprzejmości. Meksyk miał potrzeć lateksową lampę i poprosić o spełnienie życzenia, ażeby wspomnieć o jego kanale (za sprawą Nowaka), co pomogłoby podbić zasięgi. Łukasz uznał to za fałszywe wzniecanie konfliktów, by o sobie przypomnieć.
Następuje również rozliczenie z „mówienia nieprawdy” i „obrażania rodziców”. Olgierdano stwierdził, że nie powiedział na matkę Jarka złego słowa, a jeśli on jest taki honorowy i stawia się w roli jego ofiary, to niech pozwie Knura za pomawianie jego rodziny, która miała rzekomo należeć do partii komunistycznej, biła, maltretowała i mordowała ludzi (i że z ojcem kradli kury, dlatego Olgierd Andrzejewski trafił do więzienia) - bo to są prawdziwe pomówienia, a nie to, co jest na kanale u Wójcika.
3 maja Dziś w materiale pt.: „Kapral Pedro ekspert broni białej” o fascynującej historii karpala Pedro, który - jak sam mówił - był w skrócie: saperem, kucharzem i snajperem. Wątek deko-gangstera, wysokościowca i barmana został pominięty16). W filmie nastąpiło omówienie szkolenia z posługiwania się różnego rodzaju bronią przez Jarka, a także kurs o tym jak przygotować się do spożycia racji żywniościowej w wojsku.
Ponadto pojawił się drugi film, w którym zaprezentowano Meksyka w roli gołębia17).
5 maja Olgierdano skomentował „jedną z największych żenad na kanale mexicano tv”, czyli film, w którym Mexicano parodiuje Kononowicza i Suchodolskiego, próbując „bawić się w reżysera” będąc „przebranym w ciuchy Iwonki”. Wszystko to w filmie reżyserano.
9 maja Dzień ten rozpoczyna krótkie omówienie przez Olo screenów z wpisów na jutubowej społeczności kanału Mleczny Człowiek. Sradek bowiem zrobił ankietę do widzów odnośnie zapytania jak ożywić Uniwersum. Wygrał „powrót Mexicano TV”. Niedługo później odbywa się prostowanie filmu Mexicano (klasycznie mowa była o tym, że Jarosław nie pomagał matce, która kosiła sama trawnik i rąbała drewko, kiedy to on był zajęty łażąc po peronie i zataczając się od lewej do prawej)18). Meksyk skomentował ewentualny powrót na Szkolną, miałby sporo pomysłów na Konona, którego Olgierdano nazwał „sporym zwierzem”, dodatkowo przypominając, że Jarek pozbawił swoją matkę honoru w momencie, kiedy Kononowicz nazwał ją kiedyś kurwą - a Meksyk jako podnóżkano był na Szkolnej 17 niedługo później i rąbał dla Knura drewko cały uśmiechnięty.
Tego samego dnia pojawił się też dwu-minutowy materiał, w którym m.in. Andrzejewski na lajcie odpowiedział jednemu z widzów, że nie miał żadnego umorzenia warunkowego sprawy, co zostało skontrowane zestawieniem innego filmu jego produkcji, na którym stwierdził, że wraca z sądu i że „nie dostał zawiasów tylko umorzenie warunkowe”19).
10 maja na filmie małolatki są tu! Wójcik chciał tylko wspomnieć (w ramach zapowiedzi tego, co później zaprezentował), że to nie jest przerobione video ani muzyka nie została dodana. Zaprezentowany został bowiem materiał, w którym widać tańczącego Meksyka w samych bokserkach, który twierdzi, że jest to jego poranek. W tle gra piosenka MiłyPan - Małolatki. Nagranie zostało przeplecione epizodami, w którym Jarek rozmawiał z małoletnimi dziewczynami m.in. reklamując im swój kanał na jutubie.
12 maja Koncept na film Olgierdana był nieco inny, bo na wstępie rozpoczął się on napisami „Uwaga, oglądasz na własną odpowiedzialność (…)”. Później widzowie mogli zobaczyć dołączony do filmu fragment materiału z kanału Meksyka, w którym to stwierdził, że nie zamierza robić z siebie błazna. Motyw błazna został przepleciony z różnymi innymi filmami Jarka, co miało na celu stanowić kontrę dla słów „nie mam zamiaru z siebie błazna robić”20).
13 maja Fragment starego filmu, Jarek strząsa na jednego i na drugiego popiół z papierosa, ale i tak posprząta podłogę. Ma wyjebane, ale jest już wkurwiony, bo dostał pewną informację, choć nie wie czy jest prawdziwa… Później odzywa się Olgierdano, który w dalszym ciągu czeka na odpowiedź od Meksyka (10-minutowy film, zapowiedziany już miesiąc temu). Stwierdza, że pewnie filmu się nie doczeka, bo coś to nie wychodzi - w przeciwieństwie do cyt. ripostowania psychicznie chorego grubasa-mitomana ze Szkolnej, który to otrzymał już osiem odpowiedzi od Andrzejewskiego. W związku z tym Łukasz postanowił wyjaśnić sam siebie (lecz wyjaśnia Meksyka). Wszystko to w filmie pt. „Olgierd sam wyjaśnia swoje kłamstwa.
Ponadto pojawił się film Baścraft bobolski i wyjaśnienia Jarka jako budowlańca, który nie wybudował w swoim domu toalety.
14 maja Mexicano na lajcie nie uważa się za menelika, choć zastanowiło go, za kogo uważa się Olgierdano. Sprawdził przy okazji definicję słowa „menel”. Odczytywanie tej definicji Olo przeplótł z filmami Jarka z dawnych lat21). Ponadto odbyło się wyjaśnianie wczorajszego streama.
15 maja na kanał Olgierda wpadły aż trzy filmy uderzające w syna. Pierwszy22) o historii deko wysokościowca o gołębim sercu. Zaprezentowano kompilacje z łażenia po dachach i to, jak kiedyś Mario z jednego spadł i była karetka (co - podczas wspominania o tym - bawiło Meksyka). Cyt.: Gołąbiano jest jeden, a przez stulejkę, kontakty na dachu z mężczyznami, nie dorobił się potomstwa przez lat 47 (uzupełnione w moment z filmu, w którym Jarek odchyla spodnie i bokserki jakiegoś menela, żeby zobaczyć jego tatuaż króliczka Playboya. Widać włosy łonowe kroczego
.
Drugi film23) nie miał typowego dla filmów Olgierdano intra (Spooky scary skeleton, „magia” i ”(…) za pierwszym razem się nie nagrało„), bo sprawa była poważna, dotyczyła historii domku na Boboli - z ust studenta prawa oraz ekonomii i absolwenta technikum kolejowego, który - pomimo napiętego grafiku - znalazł czas. Później zaprezentowano fragment filmu Meksyka, który opowiedział tę historię. Jego dziadków na Sybir wywieźli Ruscy. Dziadek służył w wojsku, był na wojnie. Dom był więc pusty. Najpierw przyszli Niemcy i mieli sztab u niego na chacie. Chociaż nie jest pewne kto pierwszy przyszedł. Potem Niemcy w Białymstoku, mając ten sztab w domku Meksyka, wycofali się i przyszli Ruscy. Babcia Mexicano miała mawiać, że Niemcy byli jeszcze w porządku, ale Ruscy z tej drugiej wojny światowej to po prostu powywozili całą rodzinę na Sybir. Kolejnym z faktów okazało sie to, że partyzanci chowali w tym domu broń.
Trzeci film24) dotyczył wycinka z lajta Andrzejewskiego, który mówi, że wie co to znaczy „rip” - „żyj w pokoju”. Poza tym w innym fragmencie Jarek jedzie Mocztavią, chodząc od kilku dni w tej samej koszulce, co nie umyka oczom Olgierdano.
16 maja Pedro z wnętrz samochodu ponownie opowiada o domku na Boboli 10. Wybuchła druga wojna światowa, wszystko się pozmieniało, świat oszalał no i pierwszymi wizytatorami na tym domku (bo nie umknął on uwadze wrogom, najeźdźcom naszego kraju) byli Ruscy, z tym że Ruscy polali ciepłym moczem, takim prosto z tego… Z wiadomo czego. Ale nie, bo najpierw przyszli Niemcy! Założyli tam główny sztab, właśnie w tym domku. Wójcik dodał swój komentarz, w którym stwierdził, że nie jest istotne czy ten „szczerbaty idiota” jest piany czy trzeźwy, bo w obu stanach pierdoli te same głupoty. Łukasz wspomniał o https://pl.wikipedia.org/wiki/Hotel_Ritz_w_Bia%C5%82ymstoku"hotelu Ritz w Białymstoku. Wszystko to zamieniło się w nostalgiczną lekcję historii w filmie partyzantano.
17 maja W filmie Bej-Watch analogia do Netflixa - Moczflix. Mexicano opowiada o jakiejś dziewczynie, która tonęła, ale z kolegą ją wyciągnęli. Gdyby nie uratowanie jej życia - nie żyłaby. Notabene, potem stała się jego kobietą.
Nie był to koniec serii Moczflix - TAJEMNICA ROOFTOPMOUNTAIN.
W trzeciej produkcji, już typowej dla Olgierdano, widzowie mogli ujrzeć zwierzenia Mexicano, który opowiedział całą historię z ratowaniem dziewczyny, poza tym on naprawdę był saperem i zakładał ładunki przy -20/-30 stopniach, ręce marzły. Jest z tego dumny, bo saperów niewielu a „saper myli się tylko dwa razy”25).
18 maja W tym odcinku Olo zapowiedział, że postara się nie jechać po Mexicanie zbyt ostro. Swoje słowa opatrzył fragmentem video, w którym Meksyk (cyt. z filmu: „46-cio letni menel bez połowy uzębienia, godności, wykształcenia, pracy, znajomych, za to ze swoją wierną stulejką”) psznie spożywa coś w lesie. Ponownie Wójcik wraca do tego, że Kononowicz nazwał kiedyś Barbarę kurwą i nie zrobiło to wrażenia na Jarku a poza tym on sobie aktualnie nie radzi bez wspominania o Szkolnej, bo na niedawnym wilmie parodiował Konona
, zaczepiając go.
19 maja Jarosław komentuje poczynania Wójcika, który okazuje brak szacunku do jego rodziny i zmarłych, bo nieprzypadkowo nazwał się „Olgierdano”, dokucza jego mamie i na 99% skonfiturzył idąc na Trójkę i wspominając tam o przechowywaniu artefaktów z drugiej wojny światowej (policja miała wpaść i zrobić Barbarze kipisz w domu). Spotkało się to z ostrą odpowiedzią Łukasza, co można obejrzeć w materiale ,,moja mama.
20 maja Meksyk prowadził lajta (którego później usunął lub ukrył), będącego istotnym dla sprawy zbiórki na dom dziecka. Lajt był retransmitowany i na bieżąco komentowany przez Olgierda, więcej w osobnym wątku.
Ponadto na kanale Wójcika zmechanizowany Tomasz Knapik wypowiada kultowy tekst, w całości: ”(…) to kurde robię teraz bo nie udało się pierwsze nagranie i znowu będę musiał mocz pić. Magia! (…) Słonowate (…)„26).
Poza tym wrzucony został też film pt.: ”deko survivalowiec„, w którym to został zaprezentowany… Deko survivalowiec. Zjadanie własnych gilów na antenie to błahostka, a picie własnego moczu jest tak łatwe, że można to robić dwa razy, jeżeli za pierwszym razem się nie nagrało.
Był jeszcze materiał zatytułowany rozrządano tivi o tym, jak Meksyk musiał kupić nowe oponki, choć miał już inne - miał założone zimówki 15-stki, otrzymał komplet letnich, ale 14-stki i stąd ten zakup, by kupić te pasujące. Olgierdano uznał, że jest to instruktaż o tym jak dymać swoich widzów na kasę, prezentując kawałek ogłoszenia
Mexicano nt. sprzedaży swojego samochodu. Okazało się, że zbieranie na letnie opony do Oktavii nie wiązało się z zamiarem kupienia tych opon. Pojawił się też temat zbierania na rozrząd, co miało miejsce na zasadzie zaprzestania zbiórki na opony i zmianę celu na rozrząd (co miało być większym priorytetem). Od tego czasu minął już prawie miesiąc, a rozrząd dalej nie został wymieniony, choć Jarek zarzekał się, że niedługo się to odbędzie oraz, że pokaże rachunek. Wójcik przytoczył wówczas fragment filmu Pedro, na którym ten miał pokazać rachunek za produkty do testowania, na które zbierał na streamie. Rachunek owszem, pokazał, ale na sekundę twierdząc, że „powie ile zapłacił”, po czym - patrząc na świstek stwierdził, że „jest rachunek, są te puszeczki i to tyle”.
21 maja Na najnowszym filmie fragmenty z gameplayów Jarka - a raczej - z nieudanych momentów, co miało na celu wytknięcie Meksykowi bycia ciajmadą - gemplejano upośledzano tivi.
Ponadto na innym filmie Andrzejewski na lajcie z dnia poprzedniego stwierdził dla widzów, że nie ma nic do ukrycia, na co słychać jak Iwona w tle mówi: „po chuj ty się tłumaczysz”. Olgierdano postanowił się do tego odnieść27) zwracając się także do Barneja, który zarzucił mi niedawno, że „jedzie po niewinnej kobiecie” mając na myśli Iwonę. Wójcik jednak próbuje to kontrować twierdząc, że ta kobieta pomaga zza kulis cały czas Jarkowi w kreowaniu nowego wizerunku „Jareczka w okularkach, który nie pije i jest krystaliczny” i - przy okazji - zwracając sie pogardliwie „po chuj ty się tłumaczysz”.
Pojawia się krupski wilm ostateczny dowód będący fragmentem z wczorajszego lajta Jarka, gdzie stwierdził on, że już wszystko wyjaśnił ze swoim donejterem Skarpem przez telefon, oraz że nie zrozumiał go i przekaże wysłane przez niego 150 złotych na rzecz zbiórki na dom dziecka - do tej właśnie placówki. Fragment zestawiono z innym lajtem Meksyka z 27 maja 2020, gdzie otrzymał on od Skarpa 20 złotych i donejta
. Po otrzymaniu tej wpłaty, Jarek zapewnił swojego donejtera, że pamięta o tym domu dziecka, ale jeszcze nie ogarnął.
2 czerwca Z racji, że ”Jarek chciał tańczyć„, to Łukasz zapowiada, że z nim zatańczy, ukazując ostateczną wersję wniosku o przeprowadzenie kontroli skarbowej osoby fizycznej - Jarosława Andrzejewskiego. W sporządzeniu wniosku pomogła mu jakaś osoba, która wie o kogo chodzi, a z tabeli końcowej dokumentu wyszło, że syn przekroczył kwotę 1300 zł o kwotę 61,212.68 złotych (z wyświetleń na kanale za okres od stycznia 2020 do grudnia 2020). Więcej w filmie skarbówkano tivi.