Zarzyganie Belwederu przez Sławka – pijacki incydent z udziałem Sławka aka Sradek , mający miejsce 23 maja 2019 w Belwederze .
Akcja miała miejsce dnia 23 maja 2019. Centaur z Bielska zawitał do Belwederu , aby poprowadzić zza kulis lajta . Podczas transmisji walił gorzałę ze Szczudlakiem , aż nieprzytomny osunął się na wersalkę. Kononowicz , jak na szanującego się konfidenta przystało, wezwał policję, ponieważ Sradek nie kontaktował z nikim. Kiedy przyjechali funkcjonariusze, próbowali go obudzić, ale bezskutecznie. Na końcu lajta mogliśmy usłyszeć, jak obrzygał on całą salę plenarną w Pałacu Prezydenckim.
(P) - policja; (K) - Kononowicz; (S) - Srawek |
(P) - Panie Sławku obudzi się pan na chwilę, obudzi się pan? Słyszy mnie pan? Obudzi się pan? Policja. Halo Panie Sławku jak pan się czuje?! Jakieś domumenty pan Sławek ma? Halo, panie Sławku, obudzi się pan na chwilę! Obudzi się pan na chwilę! Policja! Słyszy mnie pan?(K) - Oni tu wódkę pili, butelke wypili tu z tym…(P) - Pan pił coś dzisiaj czy nie?
(K) - Nie.(P) - Nie, pan nie pił.
(K) - Ja jestem na diecie, ja po szpitalu jestem.(P) - Panie Sławku! Panie Sławku. Obudzi się pan, przebudzi się pan na chwilę. Policja. Obudzi się pan, słyszy mnie pan? Panie Sławku!
(K) - A może wodą polać troszkę?(P) - Nie, nie. Nie, nie, bez przesady. A nic się nie stało tu poważnego (niezrozumiale)?
(K) - Co, karetkę trzeba?(P) - Nie no, wypił za dużo alkoholu, pan trzeźwy jest.
(K) - No.(P) - Tylko dokument my potrzebujemy pana Sławka. To do raportu…
(K) - A ja nie wiem gdzie on ma, nie wiem gdzie on ma.(P) - Panie Sławku, słyszy mnie pan?
(K) - HALO?! SŁAWEK! SŁAWEK!!!(P) - Halo obudzi się pan.
(K) - Oooo oddycha. to jak oddycha….(P) - To my widzimy że oddycha. Wie pan co, Panie Krzysztofie, ja przestawię na chwile stolik i koledze pomogę. okej
(K) - *CHRUM* Ale pieniędzy nie bierzcie.(P) - W życiu, ja nic nie biorę, tylko dokument. Kolega ma kamerę, wszystko co robimy, nagrywamy. Chyba będzie wymiotował… Ma pan jakieś wiaderko?? (niezrozumiale)
(K) - Zaraz, zaraz.. Czekajcie, czekajcie.. Przepraszam, przepraszam(P) - Panie Sławku? Dobrze się pan czuje?? Dalej pan szykuj wiadro bo…. już kolega…
(K) - Sławek! Masz! Sławek. (niezrozumiałe) Nogi rozszerz. Nogi rozszerz!!! Trzeba karetkę chyba…(P) - To my powiemy po prostu, żeby przyjechała. Bo tutaj nie wiadomo co było… Żeby gorzej nie było, nie?
(K) - Ja trzeźwy! Jeszcze do szpitala pojedzie, tak? TAK?! (niezrozumiale) Ooo wymiotuje.. Aż wymiotuje… SŁAWEK!!! Za dużo wypił.(P) - Możemy to wyłączyc? Żeby tak nie ten?
(K) - Ale co?(P) - Bo to się nagrywa chyba wszystko i idzie na żywo nie?
(K) - Nie. Ale ja już wyłączyłem.(P) - Ale to trzeba zamknąć i wyłączyć w ogóle laptopa
(K) - Ale ja nie wiem jak to… Toż wiem że laptop to jest(P) - Tylko weźcie dajcie tutaj karetkę na ten…
(K) - Pomóżcie jak to… wyłączyć… O JEZU!!!(P) - Co się stało?? W porządku. Co się stało?
(K) - Na nogę nadepnął mnie…(P) - A to niechcący. Gdzie noga daleko…
(S) - brglglggggllllle
Ów nieprzyjemny incydent pokazał w całej okazałości zezwierzęcenie Sradka. Na jaw wyszło, że ma słabą głowę do alkoholu i że poziomem nie odstaje on od dwóch ameb zamieszkujących Belweder. Wydarzenie to całkowicie skompromitowało postać Sławka i od tego momentu zaczął on być powszechnie postrzegany negatywnie.