To jest stara wersja strony!
Afera kartkowa - zdarzenie z wakacji 2017 roku nagrane przez Pawła z Lublina, kiedy pijani jak bela Krzysztof Kononowicz, Major Suchodolski i Mexicano wracali z suto zakrapianego gryla. Wróciwszy ujrzeli rozrzucone na ulicy przed bramką kartki z inwektywami (m.in. Major gej) oraz oszczerstwami (Andrzejewski ma 5000 na miesiąc). Wywołało to furię u Mazurskiego Odyńca i Szczudłonożnego Nitrusa oraz zachęciło Mexicana do kozaczenia. Krzysztof był pewien, że sprawcą zamieszania jest Mariusz Chodor i podczas dziesięciominutowej tyrady groził mu odseparowaniem głowy od reszty jego ciała za pomocą maczety. Zadeklarował, że w stanie nietrzeźwości wsiądzie do samochodu i pojedzie do Łap w celu zlokalizowania Mariusza, gdzie dla jego łeb rozjebie, a także oświadczył, że złoży donos do prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry. Przewinęła się postać przyjaciółki z Lublina - Beatki. Bezkiblano rzucał butelkami po ulicy i kozaczył do kamery „co to nie zrobi osobie, która rozrzuciła kartki”, dopóki Kononowicz nie zaczął robić przypału swoimi groźbami.
![]() |
Kononowicz w trakcie grożenia Mariuszowi Chodorowi odseparowaniem głowy za pomocą maczety |
Następstwem tej afery był pozew sądowy złożony przez Mariusza Chodora, który wygrał. Sąd nałożył na Kononowicza karę grzywny w wysokości 150 zł, którą miał zapłacić na rzecz poszkodowanego. Ponieważ Kononowicz zwlekał z zapłatą, komornik zajął mu Lublina, wskutek czego Gospodarz błyskawicznie złożył wizytę u pani komornik i uiścił zadośćuczynienie dla Mariusza Chodora, co zaskutkowało uwolnieniem pamiątki po tatusiu.