Afera wiskordowa – konflikt o 700 zł pomiędzy Jankiem Rodo a Kononem , który wybuchł 27 stycznia 2020.
27 stycznia 2020 Jan Łoś otrzymał 790 zł od Wiskorda z Warszawy. Tego samego dnia ktoś zadzwonił do Kononowicza i poinformował go o tym. Z tą różnicą, że kwota, która została przekazana Johnowi Deere tak naprawdę należy się Warmianinowi. Z tą wiedzą pewien widz zadzwonił do obu zainteresowanych i wywiązała się afera o 700 zł.
Janek : Tak, słucham Cię.Kononowicz : Halo. Słucham?J : Halo, halo.
K : No słucham. Halo!?J : No ja słuchać mam, czy wy słuchacie mnie?
K : Co? Halo?!J : Ja… tak słucham, no.
K : Kto dzwoni?J : Zrozumiem no.
Widz : Jan Łoś!J : Tak, bo RODO… [bełkot]. Ja dziś nie mogę. Słuchaj jak chcesz się umówić?
K : Ty dzisiaj nawalony jesteś tak?! Halo?!J : O co Ci chodzi?
K : Gdzie wychodzę?J : To się pytam o co Ci chodzi. Ja nie mogę , bo ja księdza przyjmuję.
K : Co masz?!J : Kurrrwa, księdza przyjmuję, to chyba jest proste, czy nie? Wy tego rozumiecie czy nie rozumiecie?
K : Weź przyjedź do mnie. Weź przyjedź do mnie. Weź przyjedź do mnie.J : Dobrze, ksiądz przyjedzie, to ja może przyjadę.
K : Daj 700 zł, dla mnie dla mnie się należy.J : Ile? (ze słyszalnym oburzeniem)
K : Siedemset złotych.J : Za co?
K : Człowiek powiedział, że masz moje 700 złoty, nie wiem. Ty w chuja robisz czy co ten człowiek robi? Co?! (z wyczuwalną irytacją)J : Za co Tobie mam oddać?
K : On za co robi? Słuchaj, masz przyjechać do mnie!J : Ale za co?! Się pytam, za co mam oddać?!
K : Człowiek mówi, że masz oddać siedemset złotych dla mnie. Ja nie rozumiem teraz.J : Chłopcy zbierali (lub dali) dla mnie i to są dla mnie pieniążki a nie dla Ciebie, to jest chyba różnica.
K : Człowiek powiedział, że dla mnie. Ja nie rozumiem.J : Jak dla Ciebie? Tak słucham Ciebie teraz wyraźnie i tego… To wreszcie tego dla kogo te pieniądze? Dla mnie czy dla niego, że ja mam dla Koniowała oddać?
K : Słucham?J : Tak.
K : Przyjeżdżasz, czy nie?!J : Nie przyjadę dzisiaj, bo nie mam czasu.
K : Nie przyjedziesz?J : Nie!
K : A, bo nawalony jesteś? Tak?J : Tak.
K : Do widzenia!J : Kurwa mać.