« ciekawostki
Gniot
Gniot – rodzaj nudnego monologu marnej jakości, utrwalany i emitowany przez bohaterów Uniwersum Szkolnej 17.
Rola w Uniwersum
Gniot to jedna z form przekazu stosowana przez bohaterów i orbiterów Uniwersum Szkolnej 17. Najbardziej znany jest gniot olkoholowy (ew. gniot poranny/wieczorny), kręcony przez Jarosława Andrzejewskiego praktycznie od początku jego przygody z JuTubą. Swoje gnioty również od 2018 roku kręcił Krzysztof Kononowicz. Stosował on w nich zaawansowaną technikę kononoskopii. Zdecydowanie najnudniejsze i najbardziej rozwlekłe gnioty produkukował Major Suchodolski, który ograniczał się do dziąsłowania przed kamerą, czasem wypowiadając jedynie kilka słów o spożywanym posiłku, ostatnich wydarzeniach, konieczności wyprowadzki tudzież o obecnej pogodzie.
Nazwa gniot pochodzi od bardzo podobnych nagrań Tigera Bonzo, który późnym wieczorem chodził zimą po Łodzi i sobie popijał Harnasie, mówiąc bez ładu i składu o wszystkim. Oglądanie gniotów wymaga cierpliwości i zaznajomienia się w temacie. Zwykły albo świeży widz może doznać nagłego uczucia dyskomfortu. Zdecydowanie najciężej wytrzymać jest smarkanie i przełykanie flegmy.
Charakterystyczne cechy gniotów olkoholowych
Wczesny poranek albo późny wieczór
-
Czasem można i zobaczyć towarzyszącego Żubra
Chodzenie bez ładu i składu w kółko po peronach albo po opuszczonych budynkach
Puszczanie charakterystycznej flegmy i chrząkanie
Najczęstsze tematy gniotów olkoholowych
Narzekanie że zostało się spierdolonym ze stanowiska
Narzekanie że JuTuba jeszcze nie włączyła pieniążków na kanale
Mówienie że nie ma się problemów z olkoholem po czym jest mowa o wypitych czterech piwach
Po czym następnego dnia się wspomina że picie to nie jest problem i to jego sprawa
W sumie to ma się wyjebane na widzów i się nie robi tego dla pieniędzy
Ale nagrywam tylko dla widzów jak coś i ogólnie mam wyjebane
Nie mam czasu bo muszę siedzieć 2-3 godziny na fejsbuku i odpisywać widzom
Joasia Kupiec jest daleko a teraz jest Ewa
Nie wiecie jakie to ciężkie chodzić do Konona i nagrywać, muszę od tego odpocząć
Gdybym wiedział jakie to ciężkie to bym tego nie zrobił, ale teraz idę do Konona coś nagrać
Mam non stop katar nie wiem od czego *dźwięk flegmy*
Gdybyście mieli przesuniętą przegrodę nosową to też byście tak mieli
Rymowanie niczym Tiger Bonzo
Na budowie jest fajnie, majster fajny, daje nam piwko walnąć
Ja nie wytrzymię bez alkoholu, muszę pić
Kasa ze
streamów nie jest ważna, ale byłoby fajnie jakbyście przysyłali
Ciężko mi, mam korzonki, lekarz przypisał mi leki, ledwo się ruszać mogę (i hops, Żuberek do gardła)
Przykładowe gnioty
Zrozumcie - (Gniot poranny o tym że ma się wyjebane w widzów i jest się zmęczonym)
Riposta co do filmu nowego redaktora - (Chodzenie w kółko po peronie przed Sylwestrem)
Wycieczka-0 - (Piękny żuberek na początku filmu, widać że stężenie alkoholu we krwi musi się utrzymywać na stałym poziomie)
Dzień za dniem - (Walnąć piwko na budowie to nie grzech *flghrehrhh*)
Jeba poniedziałek - (Postreamowy atak „korzonków”)
Dla zabawy - (Rymy niczym zgierski Peja)
Zjeba - (GNIOT WSZECHCZASÓW)