Katarzyna Siewierska

Katarzyna Siewierska (ur. ok. 1994) - była menadżerka Piotra z Warszawy, satelita Uniwersum, postać drugoplanowa i szara eminencja w Barnejowie, arcywróg Pawła z Warszawy. Prowadzi swój prywatny kanał Katarzyna, a jako zarządzająca całym przedsięwzięciem posiada również dostępy do kanałów Idź w PISSdu i KASIA € BOHUN. Jak wykazał kontakt kontrolowany Barneja, posiada stały kontakt z Myszą. Rozpoczęła długą i wyniszczającą wojnę bliżyńską, będąc kością niezgody pomiędzy dwoma braćmi.

W latach 2006-2012 uczęszczała do katolickiej szkoły średniej dla dziewcząt St Mary's Holy Faith Killester w Dublinie³⁾, uzyskując 595 punktów na egzaminie końcowym. W latach 2012-2020 studiowała na University of Dublin, Trinity College⁴⁾. Ukończyła studia doktoranckie z fizyki w 2021 roku. Tytuł jej pracy doktorskiej brzmiał (w tłumaczeniu na j. polski): „Rozwój i charakterystyka półmetali o zerowym momencie”. Badania obejmowały wytwarzanie i charakteryzację cienkich warstw Mn2RuxGa przy użyciu różnych technik, w tym transportu magnetycznego, magnetometrii, mikroskopii magnetooptycznej z efektem Kerra i rentgenowskiego magnetycznego dichroizmu kołowego. W latach 2013-2014 pracowała jako mediator w Science Gallery Dublin⁵⁾, a w latach 2014-2016 pisała artykuły dla gazety studenckiej Trinity News⁶⁾, które można przeczytać tutaj.
Od marca 2024 zatrudniona w Helmholtz-Zentrum Berlin für Materialien und Energie⁷⁾ na stanowisku Beamline Scientist w grupie Photon Science - Institute for Synchrotron Radiation Research. Zajmuje się obsługą i rozwojem linii pomiarowej UE112-PGM - meV RIXS endstation w ośrodku BESSY II⁸⁾.
Na stałe mieszka w Berlinie. Ma rodzinę na Śląsku. Brała udział w teledysku u Kozanostry. Biegle posługuje się językiem angielskim i dobrze zna język niemiecki.

Była widzka i moderatorka Barneja. Po przyjeździe do Warszawy zaczęła kręcić się w środowisku jutubersko-raperskim, między innymi zapoznając się z raperem Kozanostrą , znajomym Pawła. Pech chciał, że w Katarzynie na raz zakochali się Piotrek i Koza (a kto wie, czy Barnej też nie), co doprowadziło do rozłamu. Ostatecznie wybrała stronnictwo Piotrka, z którym do conajmniej 2025 roku była w nieokreślonej relacji (wg Wykopu wnuczkochanka). Sum zabierał ją często na wycieczki po Polsce, na przykład do muzeów czy restauracji. Z Piotrkiem i jego znajomymi spędzała dużo czasu w Kebabie Balbinka na ulicy Aleje Jerozolimskie 119 w Warszawie. Dzięki znajomości z nią Sum Wąsaty zaczął z czasem pogarszać relacje z rodziną (szczególnie z żoną i bratem), co wraz ze zbieraniem na jego kanale opozycji wobec Pawła dało początek konfliktowi braterskiemu. Jej wątek poruszano w kultowych produkcjach Uniwersum Barnejowa, takich jak piątek trzynastego na zajezdni czy kłótnia braci w busie. Katarzyna miała także pełnić ważną rolę w uprzykrzaniu życia Pawłowi, między innymi podjeżdżając pod jego dom, robiąc sobie zdjęcia z jego samochodem czy dzwoniąc po nocach do jego żony, przez co musiał spać w busie (żona oskarżyła go o zdradę). Bardzo możliwe, że miała swój udział w upublicznieniu listy spółek Barneja i jego podejrzanych działalności.

Katarzyna z WSW

1 czerwca 2023 wraz z Piotrkiem uczestniczyła w Marszu 4 czerwca w Warszawie. Wspólnie odwiedzili wtedy niejakiego Bogdana Kucharskiego, aktywistę społecznego mieszkającego w „Miasteczku Wolności” niecałe 100 metrów od Sejmu RP na ul. Wiejskiej, w tamtym momencie dobrego przyjaciela Pawła. Dziwnym trafem Bogdan po rozmowie z Katarzyną i Piotrkiem go znienawidził. Według wersji Barneja, zgrany duet miał opowiadać mu o nim same złe rzeczy, dzięki czemu Bogdan dla przykładu oskarżył go o kradzież pieniędzy ze zbiórki na jego leczenie. Ostatecznie Paweł i Bogdan po jakimś czasie wyjaśnili sobie całą tę sytuację i pogodzili się.

Paweł uderza w Piotrka i Katarzynę, publikując na kanale swoje zdjęcie z małżonką w odpowiedzi na ich selfie z wycieczki po Warszawie

Jako menadżerka pomagała Piotrkowi w prowadzeniu jego śledztwa po śmierci Wojciecha Suchodolskiego, obierając wraz z nim na celownik postać Dryblasa oraz komputerowca Majora, Beniamina. 22 sierpnia 2023 zrzuciła z rowerka kanał Olgierdano Tivi należący do Olgierdana, pomimo toczących się w tamtym momencie rozmów pokojowych między nim a Piotrkiem⁹⁾. Katarzyna zrobiła to bez wiedzy i zgody Suma, tym samym rozpoczynając kolejną fazę konfliktu. Kiedy w listopadzie 2023 wybuchła afera mandatowa, Katarzyna zapłaciła za Piotrka grzywnę w wysokości 3200 złotych.

29 marca 2024 po raz pierwszy przekroczyła próg domku drewnianego wraz z Piotrem i Kononowiczem, którego odebrali ze szpitala podczas trwającej wówczas afery MOPRowo-szpitalnej. Opublikowała film z krótkiego pobytu w szpitalu i wydała w tej sprawie oświadczenie na społeczności swojego kanału. Krzysztof Kononowicz po powrocie ze szpitala na filmie z 30 marca 2024 wyznał jej miłość.

Oświadczenie

3 kwietnia 2024 prowadziła lajta wyjaśniającego wydarzenia afery MOPRowo-szpitalnej, w którym dementowała twierdzenia, jakoby ona i Piotr byli lateksami we współpracy z Mleczną Ekipą. Opublikowała także kartę informacyjną z przebiegu przyjęcia Kononowicza do szpitala.

Katarzyna w kwietniu 2024 zrzuciła z rowerka kanał Pawła w moim kinie, wykorzystując lukę w procesie zgłaszania roszczeń o prawa autorskie na YouTube, zgłaszając np. portrety i fotografie aktorów, do których praw nie miała ani ona, ani Paweł. Skutkiem usunięcia tego kanału było usunięcie przez Pawła swojego głównego kanału chłopeckowo na znak protestu. Paweł wydaje się być poruszony stratą kanału „w moim kinie”, do dzisiaj wspominając, ile się nad nim napracował i ile filmików bezpowrotnie stracił.
14 kwietnia 2024 odbyła się prywatna rozmowa telefoniczna między Pawłem a Kasią, która została nagrana i upubliczniona przez Pawła 16 kwietnia, kiedy to wysłała roszczenia na jego kanały.

Założyła Łukaszowi Wójcikowi sprawę o zniesławienie, całkowicie pomijając o wiele grubsze oskarżenia ze strony Rafała Kosno, co jest wykorzystywane jako przykład jej współpracy z lateksami.

W czasie wulgarnych Dziadów Bliżyńskich z lipca 2024 w wykonaniu Piotrka nie podjęła żadnych działań, aby falę hejtu zatrzymać (telefonem bądź zdalnym wyłączeniem lajta), jak to miała w zwyczaju przez wiele miesięcy przy najmniejszych błahostkach dotyczących jej osoby. 10 lipca 2024 już po Dziadach Bliżyńskich na kanale Idź w PISSdu & Kasia napisała oświadczenie, w którym poinformowała o zakończeniu internetowej działalności Piotrka i o stworzeniu z tego kanału archiwum, zaznaczając jednak, że Piotrek być może wróci w „lepszym świecie”. Nastąpił on wyjątkowo szybko, bo już 29 sierpnia 2024 z nazwy kanału usunięto przyrostek „ARCHIWUM”.

10 września 2024 po medialnym incydencie Piotra WSW na miesięcznicy smoleńskiej usunięto z nazwy kanału Piotrka przyrostek „& Kasia”, a z nazwy jej prywatnego kanału zniknęło jej nazwisko. Zrobiła to zapewne dlatego, aby nie zwracać na siebie niepotrzebnej uwagi mediów.

26 września 2024 wybrała się Flixbusem z Berlina do Białegostoku na sprawę sądową z Olgierdanem tylko po to, aby dowiedzieć się, że sędzia jest chory i rozprawy nie będzie. Zrobiono jej wtedy z ukrycia dość niekorzystne zdjęcia. Nikt nie spodziewał się zapewne, że będzie to przyczyną rozłamu w zgranym duecie warszawsko-berlińskim. 29 września 2024 Piotrek idzie w lajta i informuje o przyszłych planach internetowych już bez menadżerki. Wszystko przez to, że pod sądem rozmawiała z niejakim Stasiem, kolegą Olgierdana (który według WSW miał ogolone nogi), zamiast go olać. Pomimo ochłodzenia stosunków zachowała zaszczytny tytuł menadżerki i moderatora zarządzającego.

3 października 2024 po odwiedzeniu siedziby Wykopu w Poznaniu przez Barneja wrzuciła na swój kanał film z dworca kolejowego Poznań Główny i poinformowała o rzekomym spotkaniu z Michałem B. (bo RODO), członkiem zarządu Wykopu. Paweł dowiedział się o tym podczas drogi powrotnej i wygłosił na temat menadżerki solidne expose. Stwierdził, że osiągnął swój cel, bo jego wyjazd miał na celu odpalić pewne osoby z drugiej strony barykady.

W ostatnim kwartale 2024 roku przestała udzielać się na internetowych czatach, jednocześnie zachowując kontrolę nad kanałami Piotrka. Dla przykładu 3 listopada 2024 ukryła kanał Idź w PISSdu po wybuchu afery trójbraterskiej, aby odkryć go 3 stycznia 2025. Odniosła się na społeczności swojego kanału do depresyjnego lajta Barneja z listopada 2024, podając dalej link do filmu pt. „Szczecińskie magnolie”¹⁰⁾. Jest to dowód na to, że Uniwersum dokładnie śledzi.

Kasia była menadżerką i współwłaścicielką kanału Piotrka i razem tworzyli nieformalny związek przyjaźni damsko-męskiej. Sami nazywali się zgranym, antysystemowym duetem. Miała decydujący wpływ na poczynania WSW na internecie. Piotrek bardzo ją szanował, wypowiadał się na jej temat w samych superlatywach i słuchał jej bezgranicznie. Na starcie ich relacji Piotrek jeździł z nią po Polsce, zabierał do muzeów czy restauracji. Na początku 2023 kanał Piotrka Idź w PISSdu otrzymał przyrostek „& Kasia”, co było bardzo krytykowane przez jego brata. Apogeum bezgranicznego oddania się można było zauważyć na różnych alkolajtach, w czasie których Kaśka przez telefon rozkazywała Sumowi, np. każąc mu wyjść do drugiego pokoju. Znane są nieliczne przypadki zrzucenia kajdan, m.in.: na lajcie z 8 kwietnia 2024, na którym to Piotrek jechał po niej jak masełkiem po chlebku¹¹⁾. Katarzyna miała dostępy do wszystkich kont i skrzynek mailowych Piotrka i wykorzystywała je dla swoich prywatnych celów. Znana jest między innymi ze zdalnego wyłączania Piotrkowi lajtów (lub kazania mu, żeby je wyłączał), kiedy Sum poruszał niewygodne dla niej tematy. Z kolei kiedy pijany Piotrek w czasie Dziadów Bliżyńskich godzinami wyzywał Pawła i Olgierda, menadżerka była już nieobecna. Przyrostek „& Kasia” zniknął po medialnym incydencie Piotrka, kiedy jego osobą zaczęły zajmować się gazety, politycy i internauci. Również wtedy nazwę swojego konta zmieniła z „Katarzyna Siewierska” na samo „Katarzyna”. 29 września 2024 nastąpił rozłam w zgranym duecie warszawsko-berlińskim, kiedy to Piotrek zarzucił jej rozmawianie pod sądem z niejakim Stasiem, kolegą Olgierdana, który miał mieć ogolone nogi.

Jej relacja z Piotrkiem zakończyła się w tajemniczy sposób. Oprócz pogorszenia ich stosunków pod koniec 2024 roku, Piotrek po wybuchu Drugich Dziadów Bliżyńskich w maju 2025 zdecydował się przejść na zapasowy kanał, rzekomo dla „nowego otwarcia”. Mimo, że zapasowy kanał został przez nią założony i teoretycznie posiada do niego dostęp, pojawiły się także plotki, jakoby na nowym kanale Kasia miała utracić miano menadżerki i moderatorki zarządzającej, ustępując miejsca niejakiej Ewie May, która zaczęła częściej pojawiać się na czatach u Piotrka. W ciągu tych miesięcy Sum Wąsaty prawie nigdy nie wspominał o Katarzynie sam z siebie. Smutnym przypieczętowaniem związku było złożenie przez Katarzynę 3 września 2025 w trakcie rozprawy z Olgierdanem wniosku o wyłączenie jawności sprawy, tym samym zostawiając Piotrka na zimnym, sądowym korytarzu za drzwiami.

17 października 2025 podczas czwartej części Dziadów Bliżyńskich Piotr klasycznie skorzystał z dobrodziejstw rudej i się opił. W efekcie czego, epizod II wspomnianej części Dziadów WSW obwinił Katarzynę o utratę dostępu do kanału na Jutubie i całego konta Google. Stwierdził, że jego dawna przyjaciółka właśnie zrobiła sobie z niego wroga numer jeden, bo on nie jest żadnym pionkiem na żadnej szachownicy. Kto inny mógł mu „upierdolić lajta”, skoro niedawno zmienił hasło do konta - pytał Piotr. Tego dnia mimo, że było to już powszechnie wiadome, widzowie otrzymali potwierdzenie, że dotychczas faktycznie Siewierska sprawowała pieczę nad niego kontami. Przyznał, że nie wie co on teraz ma zrobić, w jaki sposób założyć nowe konto w Google i jak utworzyć kanał na Jutubie. Nawyzywał też Kasiuni od kurew.

Jeżeli ten mój kanał nie wróci do mnie (…) no to, kurwa, będziemy wyjaśniać niektóre sprawy i to bardzo ostro, kurwa. Czy ja będę wyjaśniał na twoim kanale, czy ja będę wyjaśniał na innym kanale, kurwa, mnie się nikt nie pozbędzie, że jak mi ktoś zabierze kanał, to ja zamknę mordę.
- powiedział Piotr

3 dni później, bo 20 października WSW poszedł w przeprosinowego lajta. Powiedział, Kaśką się przyjaźni od trzech lat, musi więc wziąć za siebie odpowiedzialność, bo nikomu się nie należy być wyzywanym od kurew, a on nawyzywał tam praktycznie wszystkich.
Niestety z racji, że nigdy nie miał on umiejętności, aby w sposób elokwentny komuś naubliżać to zachował się jak wieśniak (są to słowa samego Piotra). Okazało się, że problemy z logowaniem były spowodowane tym, że wyłączył się mu telefon i rzekomo - wylogowało go z konta Google, co nie było winą Katarzyny.

- Serdecznie cię Kasiu przepraszam za to, że, kurwa, tak cię zacząłem obrażać, no, no. Przykro mi. Nie jesteś tutaj winna tego, co, kurwa, ja robiłem, bo nie wolno zganiać.
- Piotr do Kasi

• jak jest

Mimo wszystko należy zaznaczyć, że Katarzyna Siewierska miała absolutnie destrukcyjny wpływ na Piotra Kołodzieja. Ze starszego, śmiesznego pana, który nagrywał fajne lajty i orbitował wokół Uniwersum, stał się internetowym pośmiewiskiem ze zniszczoną opinią. Skonfliktował się praktycznie ze wszystkimi, gdyż zawsze stawał w obronie swojej menadżerki. Pogorszył również swoje relacje rodzinne, szczególnie z żoną i bratem, który tak bardzo starał się go wyrwać z jej objęć. Na koniec chcąc nie chcąc dołączył do grona lateksów ze względu na kontakty Katarzyny ze Sradkiem, Myszą¹²⁾. czy Zielonym.

Początkowo jego moderatorka, z czasem zapragnęła wejść na całego w internetowe uniwersum. Po przyjeździe do Warszawy zaczęła kręcić się dzięki niemu w środowisku raperskim. Po odrzuceniu jej zalotów przez Pawła przeszła na stronę Piotrka, stając się zapalnikiem do pełnoskalowej wojny bliżyńskiej. Katarzyna jako menadżerka i prawa ręka Wąsatego Suma uczestniczyła w setkach akcji dywersyjnych skierowanych w Pawła, między innymi podjeżdżała pod jego dom i robiła sobie zdjęcia z jego samochodem. Wydzwaniała po nocach do jego żony, sugerując jej romans z nim, przez co ta oskarżyła go o zdradę i musiał przez jakiś czas spać w busie. Według Barneja, Katarzyna nieustannie wymyślała nowe intrygi, aby skłócić go z bratem. Miała także zniszczyć życie raperowi Kozanostrze, grzebać w życiorysach braci i balować po Warszawie, zamiast jechać do rodziny na Śląsk. Jej postać była zapalnikiem do dziesiątek mocnych exposé Pawła z Warszawy na lajtach i filmach, między innymi jej wątek odegrał ważną rolę w kultowych produkcjach Uniwersum Barnejowa, takich jak piątek trzynastego na zajezdni czy kłótnia braci w busie. W czasie wojny bliżyńskiej jej specjalnością było tworzenie śmiesznych filmików i przeróbek wymierzonych w Barneja, które miały na celu uwypuklić jego wady. Przyczyniła się do upowszechnienia ksywki „muflon” dla Pawła, czego ten do dzisiaj nie może jej wybaczyć. Playlista o nazwie „spocony muflon company” z filmami dotyczącymi Pawła była publicznie dostępna na kanale Piotrka jeszcze w ostatnim kwartale 2024, nawet w czasie krótkotrwałego pogodzenia się braci. Siewierska utrzymuje, że zawsze dla braci chciała jak najlepiej, jednakże jej czyny o tym nie świadczą: wielokrotnie wychodziła przed szereg i łamała postanowienia traktatów pokojowych, odpalając tym samym Barneja lub łatwowiernego Piotrka. Barnej krytykował jej negatywny wpływ na swojego brata czy zarządzanie jego kanałami i skrzynkami mailowymi. W ramach odwetu nazywał ją „bezdzietną lambadziarą” i groził, że przyjedzie do Berlina, aby „spierdolić jej ten doktorat”.

Schemat trafnie opisuje relacje pomiędzy Pawłem Kołodziejem a Katarzyną Siewierską w latach 2022-2024

8 czerwca 2024 w godzinach nocnych odbyła się rozmowa telefoniczna Pawła z Katarzyną, która to zapoczątkowała powrót do rozmów pokojowych między braćmi z Bliżyna. Katarzyna przeprosiła wtedy Barneja za usunięcie mu dwóch kanałów (w moim kinie i chłopeckowo), a Barnej przeprosił ją za mówienie o niej w sposób wulgarny. Ostatecznie jednak przeprosiny okazały się być jedynie wielką grą Pawła i Olgierdano - były udawane i zaplanowane w celu zapoczątkowania afery Bliżyngate (więcej w osobnym wątku).

Paweł od dawna czekał na możliwość rewanżu na swojej największej przeciwniczce. Gambit dokonał się 28 lutego 2025. Tak o Katarzynie przed dziesiątkami tysięcy ludzi mówił w wywiadzie u Zbigniewa Stonogi:

Takim rozpracowywującym mnie była pani Katarzyna z Berlina. Ona pozwoliła sobie przyjechać do Warszawy (…) No i ta pani Katarzyna próbowała chyba metodą na kobietę rozwalić mój związek. To wyglądało tak (…) że ona sugerowała że ja miałem z nią coś do czynienia, bo ja się z nią spotkałem fizycznie. Odradzano mi to, ale się spotkałem i wtedy zaczęły się knuć te intrygi że niby coś tam było, wydzwaniała w nocy do mojej żony, podjeżdżała pod mój dom, robiła zdjęcia.

Powyższe słowa padły w kontekście grupy związanej z CEO, nazwanej przez niego gangiem Olsena, w której Katarzyna ma być jedną z osób mających na celu ochronę interesów Centrali i destabilizowanie sytuacji osób sprzeciwiających się im.

3 września 2025 roku odbyła się rozprawa o zniesławienie między Olgierdano a Siewierską, oczywiście z powództwa Katarzyny. Na rozprawę do Białegostoku przybył też WSW, bo rozprawa miała być jawna. Sąd jednak orzekł, że będzie inaczej, bo strona zakładająca sprawę chciała jej utajnienia, w związku z tym Sum nie został wpuszczony na salę rozpraw i ostatecznie pocałował klamkę. Odnośnie rozprawy, Olgierdano zdawkowo skomentował to słowami, że „były płacze” i „trudne sprawy”, co miało mieć związek z niedawnym antysemickim incydentem. W połowie sierpnia bowiem Wójcik idzie w lajt, w którym opowiada o niedawnym zgłoszeniu przez niego kanału Piotra i Siewierskiej do stosownej instytucji, czyli miejsca pracy Katarzyny, za antysemickie komentarze ¹³⁾. Podobno „miało to jakiś wpływ”, stąd te płacze.
Poza tym, Wójcik powiedział, że utajnienie rozprawy było celowe i spowodowane tym, że Katarzyna mogła swobodnie się wypowiedzieć w jakiś sposób. Dało to społeczności do zrozumienia, że mogła mówić coś przeciwko swojemu niedawnemu „przyjacielowi” - Piotrowi WSW, który nie został tam wpuszczony, więc nie mógł niczego usłyszeć.
Sytuacja na ten moment spowodowała zdecydowane ochłodzenie stosunków między Piotrem a Siewierską, z którą to nawet nie zamienił słowa po rozprawie i ostatecznie wrócił do Warszawy.
Wyrok miał zapaść 17 września 2025.
Rozprawę ostatecznie przełożono i to 22 października 2025 obserwatorzy Uniwersum dowiedzieli się o przegranej Olgierdano. Zasądzono odszkodowanie w wysokości 6500 zł na rzecz Siewierskiej, o czym pisała moderatorka i koleżanka Olgierdana - Milena - na wykop.pl.
Dokładne informacje dt. wyroku znajdują się poniżej:

W dn. 20 styczna 2024 w godzinach 17:00 - 19:00 w Białymstoku znieważył Katarzynę Siewierską za pomocą środków masowego komunikowania słowami „szmata jebana” oraz „z tą Twoją kurwą Siewierską”. Wyrok dotyczy zatem używania słów obelżywych i tyczy się tylko jednego dnia o konkretnej godzinie, więc nie jest to wyrok za całokształt wypowiedzi Łukasza.

Oskarżonego Łukasza Wójcika uznaje winnym.
Grzywna: 200 stawek dziennych po 20zł. = 4 000zł.
Nawiązka na cel społeczny: 2000 zł
Skarb państwa: 400zł.
Zwrot kosztów postępowania: 300zł.
Pełnomocnik oskarżycielki: 2 592zł.
Razem: 9 292zł.

Celem społecznym jest wpłata na konto konkretnej instytucji, którą w tym przypadku jest:
Towarzystwo opieki nad ociemniałymi, stowarzyszenie Laski, ul. Brzozowa 75

• Przytulała się z Tede.
• Jest znana z popełniania wielu błędów ortograficznych pomimo posiadania tytułu doktora. Najbardziej znany przypadek to napisanie słowa „herbata” przez „ch”.
• Była dwukrotnie publicznie przepraszana przez obu braci Kołodziej. Przeprosiny przed laty zapoczątkował Paweł. W październiku 2025 na przeprosiny zdobył się Piotr.

• Kononowicz na oddziale ratunkowym 29.03.2024
• Lista publikacji Katarzyny Siewierskiej

• Afera pampersowo-szpitalna
• Uniwersum Barnejowo