Narzędzia użytkownika

Narzędzia witryny


afery:afera_mexicano_ze_zbiorka_na_dom_dziecka

« spis afer

Afera ze zbiórką na dom dziecka

Afera ze zbiórką na dom dziecka - afera, która na dobre rozpoczęła się 8 kwietnia 2021 wraz z nadesłaniem donejta na lajt Olgierdano. Jego treść była przypomnieniem pewnej zbiórki i zebranych na nią pieniędzy, o czym większość widzów wtedy zapomniała.

Przebieg

8 kwietnia 2021 roku na lajcie Olgierda pojawił się 20-złotowy donejt od użytkownika o nicku sakreble (pseud. Skarp). Jego treść przypominała o pewnym temacie do poruszenia, a mianowicie o lajcie Mexicano z dn. 24 maja 2020, w którym to otrzymał on od widzów 250 zł na zbiórkę zorganizowaną na rzecz domu dziecka. Niestety kwota nie została przekazana do placówki a lajt z tego wydarzenia - ukryty lub usunięty.
W kolejnym donejcie ten sam użytkownik poprosił Wójcika o adres mailowy, bowiem miał mu do przekazania ciekawe informacje dt. tamtych wpłat na dom dziecka.

Skareble (pseud. Skarp)

Po skontaktowaniu się obu stron doszło do naświetlenia całej sytuacji i przekazania dowodów w postaci screenów z wpłat. Okazało się, że Skarp był kiedyś widzem Jarka, regularnie go wspierał i ostatecznie było mu wstyd z tego faktu. To on wysłał dla niego kultowy już basen, który ten mógł zanieść dla Knura. Zaprzestał oglądania Mexicano, bo nie dało się już oglądać jego gniotów i przy okazji, jak Meksyk przyjechał do Wasilkowa (miasta Skarpa), to pokazał na kanale zarośnięte i brudne plaże, bo poszedł w miejsce, gdzie zwykle udawali się menele tacy jak on, zamiast pokazać ładniejszą stronę miejscowości z czystymi plażami. Poza tym, jeśli chodzi o sprawę donejtów na dom dziecka, Skarp miał przekazać 150 zł (i dodatkowo poprosić, żeby ten basen dla Knura przekazać dzieciom) - do tej kwoty dołożył się jakiś Kamil ze Śląska i jakaś dziewczyna, co ostatecznie dało kwotę 270 zł.

Czarę goryczy przelał jeden z niedawnych donejtów na lajcie Andrzejewskiego. Kumpel Skarpa zapytał się o dalszy los pieniędzy na dom dziecka, na co Mexicano miał odpowiedzieć, że rozmawiał już z osobami, które wpłaciły mu wtedy pieniądze, w tym ze Skarpem - i on stwierdził, że „tą kasę może wziąć sobie”, co było nieprawdą. Przy okazji użytkownik nie omieszkał przymilić się Wójcikowi, że ten fajnie rozstawia Pedra po kątach. Rozwiń wiadomość

Punkt kulminacyjny

Do 20 maja 2021 wszystko było już jasne, wtedy odbył się lajt Mexicano, który był retransmitowany i na bieżąco komentowany przez Olgierdano.

21 maja 2021 na kanale Olgierdano pojawił się film pt.: „kłamstwa mexicano tv omawiający całą sprawę, w tym screen wiadomości od Skarpa i potwierdzenie przelewu . Łukasz wyraził dezaprobatę względem poczynań Jarka, który usunął lajta z dnia poprzedniego, 20 maja 2021. Znalazło się tam bowiem wiele obciążających i kompromitujących dowodów w sprawie. Mimo usunięcia transmisji, w archiwum Wójcika zachowało się kilka fragmentów, m.in. ten w którym Jarosław twierdził, że ma ze Skarpem bardzo dobry kontakt m.in. posiadając jego nr telefonu prawdopodobnie dlatego, że nie był świadomy wypłynięcia dowodów tuż przed lajtem (czyli maila Skarpa do Olgierdano). Przy okazji twierdził też, że Skarp dalej wspiera go finansowo, ale z innego nicka. W kontrze donejter (w tym samym czasie) wysłał 50 zł dla Olgierdana na jego lajcie (omawianym na filmie, ale prowadzonym dzień wcześniej w trakcie transmisji Andrzejewskiego, aby na bieżąco go komentować), żeby uwiarygodnić, że owszem - Meksyk jest w posiadaniu jego numeru telefonu, ale on się z nim nie kontaktuje. Po tej informacji widzowie lajta Mexicano zaczęli dawać mu znać o tym, że prawda właśnie wychodzi na jaw, co spowodwało, że Pedro spróbował podjąć kontakt telefoniczny ze Skarpem.

Po rozmowie ze swoim byłym frajerem donejterem, Jarek powiedział na lajwie, że sprawa została już wyjaśniona - źle zrozumiał Skarpa, w związku z czym przekaże on te 150 zł na dom dziecka. Rozmowa faktycznie miała wtedy miejsce.

Tego samego dnia 21.05. Wójcik miał też przekaz dla partnerki Andrzejewskiego, który - na lajcie z dnia poprzedniego stwierdził dla widzów, że nie ma nic do ukrycia, na co słychać jak Iwona w tle mówi: „po chuj ty się tłumaczysz”. Olgierdano postanowił się do tego odnieść1), zwracając się także do Barneja, bo ten zarzucił mu niedawno, że „jedzie po niewinnej kobiecie”. Wójcik jednak stwierdził, że ta kobieta pomaga Jarkowi zza kulis cały czas w kreowaniu nowego wizerunku „Jareczka w okularkach, który nie pije i jest krystaliczny” i - przy okazji - zwraca sie pogardliwie podczas transmisji pytając: „po chuj ty się tłumaczysz”, kompletnie ignorując to, że widzowie mają prawo do usłyszenia prawdy.


Kłamstwa Mexicano

Na kanale Olgierdano z tego dnia pojawia się jeszcze jeden krupski wilm ostateczny dowód będący przedstawianym już fragmentem z wczorajszego lajta Jarka, gdzie stwierdził on, że już wszystko wyjaśnił ze swoim donejterem Skarpem przez telefon, oraz że nie zrozumiał go i przekaże wysłane przez niego 150 złotych na rzecz zbiórki na dom dziecka - do tej właśnie placówki. Fragment zestawiono z innym lajtem Meksyka z 27 maja 2020, gdzie otrzymał on od Skarpa 20 złotych i donejta . Po otrzymaniu tej wpłaty, Jarek zapewnił swojego donejtera, że pamięta o tym domu dziecka, ale jeszcze tego nie ogarnął.

To nie był koniec filmów na kanale Łukasza. Kolejnym z nich był ten zatytułowany z kartki czytano tv, na którym widzowie mogli usłyszeć jak Mexicano próbował się tłumaczyć z przekazania pieniędzy na dom dziecka, siedząc w Mocztavii zaparkowanej przed jedną z takich placówek. Jarek skierował się do widzów per „pajace” twierdząc, że „mówił, że to nie będzie takie proste”, bo „hajsu nie można przekazywać tak 'o' sobie”, a po drugie to on rozmawiał z osobą kompetentną z domu dziecka i może przekazać np. dwa czy trzy smartfony, które są potrzebne dla dzieci (o czym miał zostac poinformowany przez tę osobę w kontekście zapotrzebowania na wsparcie dla placówki), ale on nie będzie mógł tego nagrać - a jeśli nagra, to i tak nie będzie mógł tego upublicznić. Stwierdził, że w takim razie będzie szukał takiej placówki, która zezwoli mu na zarejestrowanie przekazania darów. Zarządał od widzów-imbecyli, żeby sami się dokształcili i przekonali, że nie jest to taka prosta sprawa, a on akurat już wie, bo „rozmawiał tu z takim jednym panem”, ale ogólnie nic nie może, ani nagrywać, ani pokazywać, ani mówić gdzie, ani jakiemu domu dziecka, bo mogą być konsekwencje. I (cyt.) co on ma, kurwa, zrobić - spalić te pieniądze?

Oświadczenie Mexicano

Dzień później, bo 22 maja 2025 pojawia się Oficjalne oświadczenie Olgierdano, będące follow-upem do oświadczenia Mexicano (i jednocześnie komentarzem) w sprawie 150 złotych, które miały być przeznaczone dla dzieci. Oskarżony o kradzież Jarek stwierdził, że całą winę przenosi na siebie, co Olo skwitował, że było to „wielkoduszne”, bo w sumie - na kogo innego miał „przenieść” tę winę? Ponadto skruszony Meksyk przyznał, że trochę olał temat i nie będzie wycierał sobie mordy swoim byłym donejterem Skarpem, choć mógłby np. zarzucając, że Skarp „mógł mu przypomnieć”, albo „sam wpłacić”. Do tego - choć było mu ciężko - stwierdził, że gdyby nie Olgierdano to prawdopodobnie dalej by tych pieniędzy nie wpłacił, bo by nie pamiętał, a te 150 złotych nie było mu potrzebne, żeby wzbogacić budżet - on po prostu zapomniał/olał temat. Nawiązał też do swojej wizyty w domu dziecka, która ostatecznie zakończyła się niepowodzeniem. Zadecydował, że dziś wyśle przelew i zrobi z niego screena, ale musi iść na pocztę i prawdopodobnie zrobi to w poniedziałek, jeśli poczty nie będą otwarte w weekend. Wójcik kontruje to nawiązanie podając adres placówki Poczty Polskiej na ulicy Generała Józefa Dwernickiego 15 w Suwałkach, do którego to Mexicano mógł się wtedy stawić, bo poczta była wówczas otwarta. Jarek powiedział jeszcze, że opierdol mu się należy, bo czuje się winny i jest mu przykro, że w ten sposób się stało, bo przecież mógł to ogarnąć, ale wolał odkładać sprawę w czasie. Dodał, że - póki co - nie będzie lajtów i przeprosił swoich widzów, a także wyżalił się na wylewane na niego wiadra pomyj w komentarzach czy donejtach, na które nie ma zamiaru miło odpowiadać, bo on też jest człowiekiem i też ma nerwy. Olo zarzucił mu wtedy, że wolał brnąć w kłamstwa licząc, że się nie wyda i wycierając sobie gębę dobrym kontaktem ze Skarpem oraz twierdzeniem, że „Olgierdano kłamie”. Podsumował też cały temat jedynym możliwym wyjściem dla Jarka, jakim byłoby zniknięcie z jutuby.


23 maja 2021 na kanał Wójcika wpadł materiał mexicano tv-fałszywa skrucha. Mexicano bowiem miał zamiar dementować, że „jest skończony”, bo zawsze „ma jakiś plan i zawsze spada na cztery łapy”, o czym nie omieszkał poinformować swoich widzów na kanale. „Niech ludzie nie myślą sobie, że jak nie robi dzisiaj lajta, to nie będzie ich robił wcale”, poza tym „każde jego działanie ma jakiś cel”. Przeprowadził też pewną rozmowę z pewnym widzem Olgierdano i jest w posiadaniu jakichś informacji, które ma zamiar zaprezentować widzom, ażeby wiedzieli „nie z kim, a z czym mają do czynienia”. Spotkało się to z ostrą reakcją Olgierda, skutkującą omówieniem całej wojny iławsko-meksykańskiej w przyśpieszonym tempie.

W kolejnym filmie kasa na sieroty,proteze, nieistniejące dziecko i okulary bezdomnego Olgierdano grzeje temat przytulenia pieniędzy na dom dziecka przez włochatą łapę menela Jareczka i opowiada o innych wyczynach swojego oponenta, czyli m.in. o zbieraniu na protezę dla widzki/koleżanki z Bydgoszczy (nie było jasne czy na prawą czy lewą - o ile jest jakaś różnica, bo dla Jarka - nie było, ale on nigdy nie miał protezy) oraz na nieistniejące dziecko z Ewą z Krakowa będącą w wymyślonej ciąży z Jarosławem.


Wizyta w domu dziecka

24 maja 2021 roku, choć minęła już niedziela, gdzie Meksyk zapowiadał wykonanie przelewu na Poczcie Polskiej nie będąc pewnym czy placówka była czynna tego dnia (a była) i minął też poniedziałek, gdzie na pewno poczty były czynne. Był już wtorek, ale ten w dalszym ciągu nie zrobił przelewu. Ponadto, na jego nieszczęście, Olgierd rozmawiał z dyrektorem domu dziecka, wrzucił też na media społecznościowe potwierdzenie na zakup smartwatchy przez jednego z widzów, który również rozmawiał z dyrektorem. Na pytanie o możliwość nagrywania przekazania darów dla dzieciaków dyrektor miał zadać pytanie czy ma do czynienia z tym samym jutuberem, który był w placówce w sobotę, potwierdzając tym sposobem obecność Meksyka. Jarek został wówczas poproszony przez jednego z wychowawców, aby poczekał na rozmowę z dyrektorem - jednak wolał opuścić dom dziecka, udając się w kierunku stojącej nieopodal Mocztavii, by nagrać film, że „nie jest to takie proste”. Gdy dyrektor wyszedł ze spotkania, by spotkać się z Jarkiem, to jego już tam nie było.
Podczas rozmowy z Olgierdano i widzem dyrektor ucieszył się z inicjatywy wsparcia, powiedział, że jest taka możliwość i uznał to za fajny pomysł. Odnośnie możliwości nagrywania - zezwolił, ale z wyjątkiem nagrywania twarzy dzieci. Tak poza tym - nie miał z tym żadnego problemu.


25 maja 2021 roku Jarosław miał przeprowadzić bardzo długą rozmowę z obserwatorem ”pana na 'O', wiadomo o kogo chodzi„. Ukazał widok z ekranu swojego smartfona, na którym widać było wymienione z kimś wiadomości i ich następującą treść: „Skończ z jutubem taki jest warunek Olgierdano. Inaczej nie da ci spokoju” oraz na jarkowe: „I dobrze że to piszesz” była odpowiedź: „Nie wiem czy dobrze, bo pewnie się tego domyślasz”. Olgierdano na swoim najnowszym filmie stwierdził, że najmocniejsi donejterzy (gregorZgorzowa oraz Gustaf Gustaf ) z lajtów Mexicana, którzy wpłacają mu po 100 złotych w datkach i popełniają przy tym te same błędy, są fikcyjnymi osobami, tzn. istnieją podejrzenia, że są tą samą osobą, czyli wspierającą go partnerką Iwonką, która popełnia te same błędy patrząc na jej wpisy lub bloga. W związku z tym Wójcik podważył istnienie jego „obserwatora”, bo może być on tak samo wymyślony jak ci donejterzy. Dodatkowo przedstawia Meksykowi to, jak powinno się kogoś wyjaśniać, prezentując mu kompilację wszystkich wyczynów z wojny iławsko-meksykańskiej2).

Mexicano stwierdził, że Wójcik - komentując jego materiały i korzystając fragmentów poprzez używanie ich we własnych filmach - kradnie jego prace, bo on nie wyraził zgody na pobieranie jego filmów. Ani starszych, ani obecnych, ani żadnych.
Po wszystkim postanowił wziąć sytuację na przeczekanie. 10 dni później powrócił do zapowiadania kolejnych lajtów.

5 czerwca 2021 temat powrócił na kolejnym filmie Olgierdano pt.: ”mexicanoTV-nie daj się nabrać!„, na którym to postanowił on pokazać dla widzów, jak Jarosław wykorzystuje swoich widzów, aby ci go sponsorowali. Oprócz kompilacji starych filmów z kanału mexicano tv pojawiły się też screeny od widzów, którzy żalili się na zachowanie Andrzejewskiego. Rozrząd, na który zbierał, dalej nie został wymieniony.

Reperkusje

Temat opisywanej afery ciągnie się za Mexicano aż po dziś dzień, będąc co jakiś czas przypominanym przez Olgierda lub widzów na wykop.pl.
Jarosław ostatecznie wpłacił pieniądze od Skarpa na wskazany w zbiórce cel.
Więcej o konflikcie na linii iława-meksyk można przeczytać w wątku wojny iławsko-meksykańskiej.

Ciekawostki

  • 28 maja 2021 roku ukazał się artykuł stworzony przez Bogumiła Storcha zatytułowany ”Popularny youtuber "zbierał" pieniądze na dom dziecka. Trafiły tam, po roku, dopiero po naszej interwencji„. Tytuł sugeruje jednak, że za pozytywne rozwiązanie tej afery odpowiedzialna jest Gazeta Krakowska na czele z jej redaktorem. Storch odniósł się do tego w jednym z maili do Kononopedii.ru twierdząc, że: „osobiście miał zadzwonić wtedy do placówki, aby sprawdzić, czy pieniądze zebrane w ramach zbiórki zostały dostarczone”. Podkreślił, że |chociaż gazeta miała swoją rolę w tej sprawie, to zasługa zbiórki należy również do Łukasza Wójcika oraz darczyńców, którzy przekazali pieniądze”. Wspomniał także, że „wszelkie dane Łukasza Wójcika (imię, nazwisko) miały zostać celowo usunięte z treści z powodu prośby prawnika sprzed dwóch lub trzech lat, który zażądał, aby nie wspominać o Wójciku w artykułach. W związku z tym, w artykule o zbiórce usunięto odniesienia do Wójcika oraz do kanału Olgierdano TV.”

Linki

Zobacz też

afery/afera_mexicano_ze_zbiorka_na_dom_dziecka.txt · ostatnio zmienione: przez ZbitaMysza