Pierwsza afera sprejowa – afera z 9 marca 2020 roku, która wybuchła po ataku bandyckich wandali na posesję Warmianina .
Zdewastowany radiowóz BIO pod trójką w trakcie składania zeznań przez Kononowicza |
W nocy z 8 na 9 maja 2020, niedługo po powrocie Majora z Krakowa (w tamtym momencie przebywał on w lesie, wąchając rozpuszczalnik nitro ), nastąpił bandycki atak wandali na posesję Kononowicza . Na fasadzie Belwederu napisano białym sprejem obraźliwe hasła. Od frontu ktoś nabazgrał „Kononowirus tu mieszka”, na ścianie od strony Lublina „Nero daj jeść grubasie Jan Ł.”, a na Asterce Nibembena widniało „Knur”.
Wściekły Kononowicz po tym wydarzeniu pojechał jak masełkiem po chlebie po Sradku , Monice z Krakowa , Majorze i oskarżył o ten atak Niemieckiego . Chciał odstrzeliwać widzów przy bramce z dubeltówki i żądał, aby policja zajęła się tą sprawą. Komendant trójki została zobligowana do wyłożenia gotówki na naprawę zniszczeń, w przeciwnym razie zostanie wyjebana . Ponadto cała ulica Szkolna miała zostać wyłączona z ruchu pojazdów mechanicznych.