To jest stara wersja strony!
« kanały
Link do kanału: | Beatka Boża |
Beatka Boża - Kanał poświęcony Uniwersum Szkolna 17, powstały dnia 14 marca 2012 roku. Zawierał przeróbki ze Szkolniakami, kompilacje, remiksy, skróty tygodnia i autorskie piosenki właścicielki kanału. Najpopularniejszym formatem kanału były zdecydowanie skróty tygodnia, na których opisywane były streszczenia losów Kononowicza i Suchodolskiego na przestrzeni 7 dni. Najbardziej lubianym formatem były za to kompilacje i przeróbki, które zostały już usunięte.
Początkowo udzielała się na jednej z facebookowych grup, poświęconych Uniwersum, by później założyć kanał, na którym publikowała filmy bez osobistego udziału. Odbiór materiałów w społeczności Szkolnej 17 był pozytywny i wielu widzów lubiło je oglądać. W 2021 roku Beatka zdecydowała się na usunięcie swoich przeróbek i kompilacji, co miało zostać wymuszone przez nowe wytyczne programu partnerskiego Jutuby. W związku z tym autorka była także zmuszona nagrywać filmy ze swoim głosem, ale - oprócz wzbogacenia materiałów w komentarze - przy okazji uznała, że rozsądnym dla ewentualnych, przyszłych zmian w polityce treści na Jutubie będzie pokazywanie się na filmach, stąd od tego czasu widzowie mogli nie tylko słuchać, ale i oglądać pół jej twarzy (znane szerzej w społeczności jako tzw. „podgardle”). Zmiana formuły została przez część jej widzów odebrana jako potrzeba atencji, a męska część widowni albo do niej spermiła, albo nazwała jej ujawnienie się tzw. „naturą bab - baby takie są, a natury nie oszukasz”. Byli też tacy, którzy zwrócili uwagę na nadprogramowe kilogramy Beatki, dlatego - obserwując jedynie fragment jej szyi i twarzy z ustami oraz podbródkiem - zaczęto nazywać ją „podgardlicą”. Wyśmiewanie tuszy twórczyni kanału na stałe wpisało się w większość komentarzy społeczności Uniwersum.
Wraz z upływem czasu, sytuacja z okołoszkolnymi kanałami zaczęła robić się coraz bardziej napięta, na co wpływ miało m.in. dodanie przez Sradka do filmów na Mlecznym Człowieku adnotacji świadczącej o jego wyłącznym prawie zarobkowania na Kononowiczu i Uniwersum, a co za tym idzie - każdy inny kanał-satelita powinien był wcześniej skontaktować się z Centralą w sprawie pozyskania od niego ew. „licencji” na używanie materiałów pochodzących z Mlecznego Człowieka i dogadania się co do korzyści finansowych dla Nowaka. Zaczął także panować zakaz usuwania znaku wodnego „Mleczny Człowiek lub jakichkolwiek prób jego maskowania. Oczywiście, jak się później okazało, nie tylko materiały pochodzące ze srawkowego tworu na Jutubie były brane pod uwagę przy spierdoleniu kanałów z platformy, bowiem każde użycie twarzy Kononowicza lub choćby fragmentu, na którym pojawiał się jakiś Szkolniak - mogło skutkować permanentnym banem satelity. Tym sposobem dużo ciekawych kanałów szoterskich i przeróbkowych zostało bezpowrotnie utracone1).
Beatka Boża, na fali tych wydarzeń, postanowiła odnieść się do sytuacji w jakiś sposób, nagrywając swój pierwszy film, w którym było słychać jej głos. Zgodnie z jej słowami, miała wtedy nie być pewna co do tego czy afera z banowaniem będzie dotyczyć również jej kanału. Materiał „odnoszący” był formą exposee czytanym z kartki, gdzie Beatka wyraźnie wspominała o „jebaniu lateksów”, wołając o „wolną Szkolną”, co przyniosło jej przynależność do antylateksów (ale jedynie przez jakieś dwa tygodnie). Wtedy to właśnie głos autorki jedynie utwierdził jej widzów, że nie dość, że nie jest żadną kobietq, to jeszcze brzmi jak tzw. gimbus. Dopiero później, kiedy zaczęła częściowo pokazywać się na filmach, udowodniła, że jednak jest kobietq.
Jeszcze tego samego dnia, po publikacji wilmu „odnoszącego się”, twórczyni kanału otrzymała od niejakiego admina2) wiadomość mailową o treści (pisownia oryginalna, mogą występować błędy):
Beatko, widzieliśmy Twój materiał
Nie potrzebnie się tak zdenerwowałaś.
Mogę Ci tylko powiedzieć, że nie o Ciebie chodzi.
Nie chodzi o prace twórczą jaką wykonujesz.
Chodzi o bezczelne kopiowanie, shotowanie, bez inwencji twórczej.
Nigdy też nie byłaś i nie będziesz zgłaszana. Bo sztuka na to nie zasługuje.
Zachowaj tylko proszę to info dla siebie jeśli mogę Cie prosić o tyle.
pozdrawiam
admin
Beatka miała „nie wiedzieć”, choć „domyślać się” kim jest nadawca wiadomości, a na samą wiadomość - zgodnie z jej słowami - nie odpisała, bo nigdy nie miała zamiaru się z nikim układać i nie uznaje monopolu. Poza kontaktem ze strony Nowaka, miało nie być już żadnych innych wiadomości. Beatka zadeklarowała, że jeśli choć raz ktoś z Mlecznej Ekipy by do niej napisał w celu wymuszania określonych naRRacji, to filmy z kanału Beatka Boża zostałyby przez nią usunięte, a temat Szkolnej - zakończony.
Jak wcześniej zostało wspomniane, Beatka Boża była uznawana za antylateksa przez krótką chwilę, by potem znów zyskać miano lateksowego kanału - i na odwrót, a cykl ten miał co jakiś czas się powtarzać, by ostatecznie zostać zatrzymanym na zdecydowanej opinii mówiącej, że Beatka jest lateksem. Od 2022 roku takich głosów pojawiało się coraz więcej, a ostatecznie twórczynię kanału posądzono o zlizywanie śmietany. Główne zarzuty:
Co więcej, Beatka, prawdopodobnie jako jedyny kanał-satelita, miała „pozwolenie” na używanie materiałów z MCz bez konieczności zawierania na swoich filmach znaku wodnego MCz, o który Sradek toczył batalie i zakładał strajki na inne kanały. Według niej było to - swego rodzaju - „puszczenie oczka” do antylateksów w ramach sprzeciwienia się reżimowi Sradka, co jednak miało kompletnie odwrotny skutek.
Także w momencie, kiedy kanał Beatki otrzymał strike'i z oficjalnego kanału Mleczny Człowiek (pod który to miał podszywać się Zielony), a twórczyni kanału zdecydowała się opublikować wpis na swojej jutubowej karcie „Społeczność”, w jego treści pozdrowiła Mleczną Ekipę na początku pisząc: „Pozdro Mleczny”, a po edycji wpisu: ”Pozdro mleczna ekipo :)„ jak rasowy frajer z intra. Zgodnie z jej późniejszymi tłumaczeniami, w tym wypadku również miało chodzić o puszczenie oczka, a całe to pozdrawianie było jedynie ironią. To również jednak przyniosło odwrotny skutek i zostało źle odebrane przez społeczność Uniwersum.
2 marca 2024 roku doszło do usunięcia dwóch filmów z kanału Beatka Boża, w związku z żądaniem wystosowanym do Jutuby przez kanał Mleczny Człowiek. Jak się później okazało, to nie Sradek stał za tymi zgłoszeniami, a ktoś, kto w celach kontaktowych posłużył się mailem „[email protected]”, podszywając się tym samym pod Mlecznego Człowieka.
Zaskoczenie wśród widzów Uniwersum wywował fakt, że sama Beatka zdawała się być faktem strike'ów mocno zdziwiona, mając prawdopodobnie wcześniejszą pewność co do tego, że jej kanał będzie wolnym od groźby spierdolenia ze stanowiska, zgodnie z zapewnieniami Centrali - a tu stało się coś zgoła innego. Początkowo jej wpis na społeczności bezpośrednio uderzał w Ekipę, sugerując, że to oni stoją za ostrzeżeniami nałożonymi na kanał, jednak później, po wymianie kilku wiadomości z „adminem”, wpis został edytowany, a o całość zamieszania obwiniono Ekoterrorystę.
Wymiana zdań między Beatką, a Mlecznym [Rozwiń]
Całość konwersacji pod wspomnianym wpisem między Beatką, a Sławkiem była niecodzienna. Właścielka kanału sprawiała wrażenie uległej całej sytuacji, przyjmując pozycję ofiary - a Sławek jechał z nią dość krótko. To również pozostało zapamiętane przez społeczność Szkolnej 17.
29.01.2025 Beatka Boża wrzuciła na swój kanał 13-minutowy materiał, w którym poinformowała swoją widownię o zakończeniu działalności, skupiającej się wokół tematyki Szkolnej 17. Nie zmienia to jednak faktu, że kanał wciąż będzie funkcjonował, jednak zamysł na dalszą twórczość ma ulec zmianie. To działanie odebrano jako akt „ucieczki z tonącego statku”, co ma być następstwem drugiej afery szpitalnej.
Na filmie kończącym ze Szkolną, oprócz tradycyjnego pożegnania z dotychczasową aktywnością, Beatka odniosła się do zarzutów posądzania jej o bycie lateksem. Usunęła już bowiem wszystkie wilmy z Kononowiczem, więc „nie musi obawiać się o strajki od nikogo”, informując przy tym, że przy każdym dotychczasowo publikowanym skrócie tygodnia obawiała się, kiedy jej kanał będzie następny w kolejce do zniknięcia z Jutuby. Twierdzi, że nie ma dowodów na jej współpracę z Centralą i nigdy nie było, a sama Sradka nie zamierza hejtować, bo nie jest populistką. Zaznaczyła jedynie, że większość ruchów Sławka działa na jego wizerunkową niekorzyść, a zajmowanie sie Krzysztofem można było zorganizować „o wiele lepiej”. Ponadto - miała nie komentować pobocznych wojenek, bo była neutralna, a wojenki nie znajdowały się w kręgu jej zainteresowań. Do głównych afer także się nie odnosiła z powodu rzekomego braku 100-procentowych dowodów na tematy poruszane w danych aferach. Nie chciała uczestniczyć w Uniwersum, w którym „każdy każdego jedzie”, bo jej kanał nie był medium opiniotwórczym, a informacyjnym, który nie współpracował z żadną ze stron, co - według Beatki - miało jedynie sugerować antylateksom, że jest lateksem. Beatka w materiale dodatkowo odpiera zarzuty co do wybicia się na garbie popularności Kononowicza. Twierdzi, że nie zaczynała z poziomu „dużego kanału”, co wtedy mogłoby świadczy≤ć o „wybiciu się”, a stopniowo budowała swoją popularność. Wspomina także, że w materiale dt. śmierci Wojtka Suchodolskiego, nie umieszczała reklam, ale nikt nie zwrócił na to uwagi na to, że nie chciała żerować na czyjejś śmierci.
Ogólny wydźwięk filmu był nie tyle „pożegnalny”, co „wyjaśniająco-tłumaczący się”.