Barbara Andrzejewska z domu Rosław-Jarosławska - męczennik Uniwersum, matka Mexicana, który się nad nią znęcał, co zaskutkowało przyznaniem mu niebieskiej karty i pseudonimu 207 (od paragrafu kodeksu karnego). Załatwiła przeniesienie z Boboli na Upalną oraz później zakaz zbliżania się dla syna, przez co został bezdomny. Po tym Moczopijano przeniósł się z Białegostoku do Suwałk, gdzie większość czasu spędza śpiąc w swoim samochodzie, a w weekendy konkubina zagania go do robienia lajtów. Zdaniem Rododenrona nie jest ona matką, a macochą Beztalentano.