To jest stara wersja strony!
« spis afer
Druga afera szpitalna
Druga afera szpitalna - 27 grudnia 2024 roku Krzysztof Kononowicz trafia do szpitala po raz drugi w tym roku, główną przyczyną jego przyjęcia na oddział nie był jednak wysoki poziom cukru (podobnie jak w przebiegu pierwszej afery szpitalnej).
W celu dokładnego zapozniania się z tym wątkiem, zalecane jest korzystanie ze spisu streści, widocznego po prawej stronie profilu >
Preludium
18 grudnia 2024 roku na kanale Mleczny Człowiek pojawił się film, w którym Kononowicz znajdował się innej scenerii niż ta, gdzie przebywał już od dłuższego czasu. Tym razem nagranie Arona ukazywało Ksieka przy stole w wysprzątanej kuchni, co od razu wzbudziło u widzów podejrzenia, jakoby do Belwederu miał zbliżać się MOPR. To nieodparte wrażenie potęgowało zachowanie Gospodarza - na filmach był zdecydowanie zbyt małomówny i potulny, co zupełnie nie oddawało jego prawdziwej, diabelskiej natury. Na kolejnych produkcjach, wrzuconych na kanał tego samego dnia, widzowie zaczęli zauważać, że u Ksieka oczy już totalnie mleczne, wytrzeszczone, łypa wykręcona, głos zmieniony i nie za bardzo rozumie, co się wokół niego dzieje. Na kolejnym z filmów, kiedy Jacek pokazał Mlecznemu jego własny portret , namalowany przez jednego z widzów - ten nie był w stanie siebie rozpoznać. Jak już historia pokazała, czujne oko widzów tego, co pozostało po Uniwersum - nigdy jeszcze się nie pomyliło.
Niektórzy twierdzą jednak, że z Kononowiczem „coś już było nie tak” od początku grudnia i z tego powodu Mleczna Ekipa miała chaotycznie publikować filmy na kanale i unikać ich datowania, a także wymijająco odpowiadać widzom w komentarzach na pytania związane z określeniem dat publikacji materiałów.
|
Kiedy przedawkujesz POmoc - Kononowicz na filmie Rafała Kosno. |
Przebieg
Dzień 1
24-25.12.24 [Rozwiń]
Z nocy 24.12.24 na 25.12.24 do Kononowicza - z powodu jego dziwnego wyglądu i zachowania, a także ogólnych spostrzeżeń widzów w komentarzach - zostaje wezwana pierwsza karetka, jednak ratownicy nie decydują się go ze sobą zabrać. Pomiar poziomu glukozy we krwi miał być „w normie”, więc nie było potrzeby umieszczania podopiecznego w szpitalu. To Zielony wpuścił o północy medyków do Belwederu i zgodnie z jego narracją, ratownicy medyczni byli wkurwieni, że ktoś przerywa im spokojną ucztę wigilijną i każe przyjechać. Zmierzyli Gospodarzowi cukier, który okazał się w normie (79 mg/dl - w normie dla osoby zdrowej, ale dość niski i nietypowy jak na cukrzyka) i zalecili domowy wypoczynek.
Nie dawało to jednak spokoju dla Mlecznej Ekipy, z tego też powodu wykonano drugie połączenie na numer alarmowy i karetka przybyła na Szkolną w godzinach porannych 25.12.24. Druga wizyta ratowników miała poskutkować bardziej szczegółowymi badaniami - pomiarem ciśnienia tętniczego, saturacji, ponownym pomiarem glukozy we krwi i kilkoma innymi, drobnymi badaniami. W wynikach nie pojawiło się nic niepokojącego, jednak tym razem zalecono dla Ksieka wizytę lekarza POZ oraz obserwację na oddziale szpitalnym, na co Kononowicz oczywiście nie wyraził chęci.
Dzień 2
26.12.24 [Rozwiń]
26.12.2024 Ekoludek zawozi na Szkolną syropy (koncentraty) z zawartością cukru poniżej 0,5g, które rozwadnia w wodzie źródlanej i podaje Ksiekowi do picia. Akurat w tej sytuacji podanie Gospodarzowi czegokolwiek o niewielkiej zawartości cukru, czym by nie wzgardził, mogło mieć dla niego bardziej pozytywny niż negatywny skutek, zwłaszcza po tym, co okazało się później w szpitalu. Niestety jednocześnie Zielony straszy Gospodarza, który i tak już boi się szpitali tym, że jak matkę Kosno zabrała karetka, to już stamtąd nie wróciła.
Dzień 3
27.12.24 [Rozwiń]
27.12.2024 w godzinach wieczornych już po raz trzeci na Szkolną zawitała karetka, ponownie wezwana przez ekipę Sradka. Z relacji Kosno wynikało, że w okolicach godziny 11:00 tego dnia Krzysztof do niego zadzwonił, ale kontakt z nim był utrudniony. Na każde pytanie bowiem miał odpowiadać „Dobrze, dobrze” - niezależnie od treści zadanego pytania (Czy coś jadł, pił, czy pampersa sobie zmienił - Dobrze, dobrze). Później Ksiekowi rozładował się telefon, więc nie było z nim już żadnych możliwości porozumienia się. Ekipa zaczęła nawet podejrzewać u Gospodarza jakiś rodzaj udaru, bo widoczne było u niego osłabienie i ogólne splątanie umysłu (Większe niż zwykle). Ostatecznie trzecie wezwanie medyków przyniosło skutek, bo ratownikom medycznym udało się namówić podpopiecznego, by udał się z nimi do szpitala. Tam okazało się, że stan Ksieka nie był dobry - oprócz osłabienia wykryto odwodnienie i zapalenie płuc. Zgodnie z późniejszymi informacjami, udostępnionymi przez Kosno - Kononowicz dwukrotnie nie chciał, by zabrano go do szpitala, ale za trzecim razem przekonano go do zabrania się z ratownikami głównie z tego powodu, że nie był w stanie samodzielnie wstać z łóżka od dwóch dni, a co za tym idzie - przyrządzić sobie posiłku, zmienić pampersa czy choćby mieć dostęp do czegoś do picia.
Dzień 4
28.12.24 [Rozwiń]
28.12.2024 Zielony odwiedził Kononowicza w szpitalu, skąd nie omieszkał nagrać krupskiego wilmu z pacjentem w roli głównej. Na nagraniu widać, że Krzysztof jest podłączony do tlenu za pomocą wąsów tlenowych, ma także założony cewnik, w prawej kończynie górnej wenflon z podłączoną do niego kroplówką, a przeguby obu rąk przewiązane czymś na rodzaj szarfy, co miało imitować pasy zabezpieczające najprawdopodobniej cewnik i wenflon przed ich wyrwaniem przez niesfornego pacjenta .
Dzień 5
30.12.24 [Rozwiń]
30.12.2024 Na kanale Ekoludka pojawiły się nowe doniesienia z związku ze stanem zdrowia Krzysztofa. Zgodnie z tym, co Zielony napisał na karcie Społeczność na Jutubie, Kononowicz miał być tego dnia (w okolicach godziny 16:30) reanimowany.
|
Źródło YT: @TVKononowicz/community |
|
Stan Kononowicza został też potem potwierdzony na kanale Sradka. |
Dzień 6
31.12.24 [Rozwiń]
31.12.2024 Tego dnia na Mlecznym Człowieku wleciał podobno ostatni, zaległy film z Kononowiczem. Sam Kononowicz został przewieziony na OIT, bo w szpitalu, w którym go przyjęto, brakowało łóżek. W Nowy Rok przy łóżku Ksieka ma stawić się ksiądz w celu udzielenia sakramentu namaszczenia chorych (tzw. ostatniego namaszczenia), co może już bezsprzecznie wskazywać na to, że na jego przyszedł czas jednak Warmianin jest jak kość i według informacji z godziny 19:00, jego stan był już stabilny, ale w dalszym ciągu przebywa od respiratorem. Nazajutrz w odwiedzinach u Mlekołaka zjawi się Kosno (jako osoba upoważniona do kontaktu w sprawie informacji medycznych).
(…) Wracając do tematu Krzyśka, to właśnie Krzysiek unikał tej pomocy, nie chciał się zarejestrować, miał prywatne ubezpieczenie medyczne, wykupione przez kanał Mleczny Człowiek, z którego też nie chciał korzystać, próby umówienia go do diabetologa, to jak mówił Krzysiek: „Do diabełtologa nie pójdzie się przebadać”, więc tak to niestety było i tak to się skończyło.(…) Dzwoni np. widz i mówi, że to wina osób, które z nim nagrywały filmy, że nie były bardziej stanowcze wobec Krzyśka - a ja pytam tego widza: A czy ty na przykład palisz papierosy? (…) To wyobraź sobie, że ja, jako twój kolega bym Ci mówił „no nie pal papierosów, nie pal papierosów”, to jak byś się zachował? Pewnie unikałbyś spotykania się z takim znajomym (…) bo cały czas ci tylko gada w kółko, żebyś przestał palić papierosy, a ty palisz, bo lubisz, bo chcesz (…) i z Krzyśkiem było tak samo, nie? Krzysiek cały czas też tłumaczył, że cukrzyca nie jest od cukru, tylko od stresu, że cukier mu nie szkodzi, bo jego ojciec i dziadek to cukrzyli po 3 łyżki cukru i nie mieli cukrzycy (…) a że mleko jest bardzo, bardzo zdrowe (…) „Pij mleko, będziesz wielki, „Cukier krzepi”. - Wypowiedź Zielonego z dn. 31.12.2024
Dzień 7
1.01.2025 [Rozwiń]
1.01.2025 Aron nagrywa podróż do szpitala, a nagranie trafia na Mleczny Człowiek w trzech, krupskich częściach. Na filmie wyjaśniona zostaje kwestia, dlaczego to akurat Kosno jest upoważniony do otrzymywania informacji o stanie zdrowia Kononowicza - Ta osoba, która wzywała karetkę została wpisana jako osoba upoważniona do pozyskiwania wspomnianych informacji (Zielonego również miał wskazać sam Ksiek). Widzowie mogli też usłyszeć wyznanie smutku Jarosława, bowiem - kiedy robił dzień wcześniej zakupy - to siatek z zakupami miał mniej niż zwykle, gdy zaopatrywał Konona w produkty niezbędne do życia i to spowodowało u niego smutek, a także poczucie żalu względem obecnego stanu Ksieka, z którym to miał się zżyć. Po niecałej godzinie wizyty w szpitalu, Jacek od psa Arona zdobył kilka nowych informacji: Kononowicz został celowo wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej podczas kiedy był podłączony do respiratora, ma zapalenie płuc i są mu podawane dożylnie antybiotyki, które zaczęły działać, dlatego niebawem rozpocznie się proces wybudzenia ze śpiączki. Co do rokowań - okaże się po wybudzeniu Odyńca. Na chwilę obecną nie ma zagrożenia życia. Po reanimacji nie stwierdzono u niego zmian w mózgu, ale nie ma pewności co do wpływu tej sytuacji na świadomość Kononowicza.
Tego samego dnia wieczorem na kanał Kosno @TVKononowicz zostaje dodany film informacyjno-wyjaśniająco-tłumaczący się z tego, jak to w ogóle było. Z materiału można było się dowiedzieć m.in., że:
Aron przed pracą zawsze zajeżdżał do drewnianej chatki w celach przygotowania i rozdysponowania leków dla Mlekołaka, który te leki - przy nim - przyjmował,
Srawek został przez Arona zmuszony do telefonicznego łączenia się z niesfornym Krzysiem, by ten zażywał przy nim leki podczas rozmowy,
Zielony i
Jarek wspólnie dementują, jakoby byli opiekunami, bo tak naprawdę są po-mo-gerami (z dobroci serca),
Od ok. dwóch lat toczy się w sądzie sprawa o ubezwłasnowolnienie i mimo, że od ostatnich kilku miesięcy sytuacja Konona uległa pogorszeniu (bo wcześniej był np. zdolny do jeżdżenia sobie taksóweczkami), to w dalszym ciągu był jeszcze w stanie samodzielnie przygotować sobie jedzenie, picie, a nawet jeszcze trochę chodził (choć nie chciał na ulicę) i otwierał drzwi,
Jednak faktycznie ostatnimi czasy, co widzowie zauważyli, Gospodarz zaczął tracić kontakt z rzeczywistością i Kosno wyczuł, że nie naprawdę nie jest dobrze, stąd wezwanie pierwszej karetki z przebiegu feralnej afery szpitalnej.
Karetka pogotowia „miała zrozumieć”, że niewyrażanie zgody co do udania się do szpitala jest już „kiepskie” i „nie mogą go zostawić bez opieki”, dlatego wzięli go na badania, a zabierać go z domku musieli we trzech na specjalnym krzesełku,
W szpitalu wszystkich zaskoczyło, że to nie wylew czy udar miały powodować otępienie umysłowe u Krzysia-Misia, a cukier był na niskim poziomie. Tam stwierdzono wspominane już wcześniej zapalenie płuc.
Aron dodał, że Konon ma przecież od dawna problem z tym łechaniem i że już kiedyś go wzięli na „wodę w płucach”,
Powodem zaistniałej sytuacji ze zdrowiem Krzysztofa są zatem nieleczone choroby,
Kosno raz podstępem zawiósł Raptora do Urzędu Pracy, to ten chciał uciec z samochodu,
Niektóre sytuacje, które zachodziły między Zalewskim, a Kononowiczem były przez tego pierwszego nagrywane dyktafonem, żeby był dowód na to, jak on się zachowywał się, jak wyzywał, jak wszystko,
Jarek jednak za każdym razem, gdy był mieszany z gównem, a Konon jechał po nim jak po masełku, uświadamiał sobie, że ma do czynienia z człowiekiem upośledzonym i zadawał sobie wtedy pytanie: „Kto do niego przyjedzie” (przyp. red. jak nie on),
Aronowi udało się jednak zaprowadzić w bożym domku względny porządek, choć nie jest jakąś tam kobietą i się nie do końca zna, ale robił - jak umiał,
Widzowie przysyłali mleko i energetyki, które były powodem wojen między Zalewskim, a Krzysiem-Misiem,
Cukier jednak udało się Aronowi zbić, co powtarzał na wilmie wielokrotnie,
Pogotowie wpisało do upoważnionych osób numer telefonu Kosno, bo akurat on dzwonił po karetkę jako ostatni,
To nie było tak, że Krzysio był nieprzytomny w szpitalu - został celowo wprowadzony w śpiączkę, by podać mu antybiotyk, dlatego na razie jest spokój,
Aronowi jest w dalszym ciągu smutno, bo się zżył przez te 4 lata łażenia na Szkolną 17,
To nie chodzi o kasę, bo gdyby nie oni - tzn. Mleczna Ekipa (i filmy), to Konon by tam - za przeproszeniem - zgnił, bo nie ma ani renty, ani emerytury. Tam by nie było niczego, a niektórzy widzowie to rozumieją,
Kiedyś przyszło pismo Urzędu Miasta z opłatą podatku od gruntu. Aron zarekomendował Ksiekowi kontakt z panem Bartkiem z
MOPRu. Konon jednak przeczytał to pismo i tylko się uśmiechnął,
Kononowicz bał się szpitali, bo mogliby go umieścić w
Choroszczy i z tego powodu ich unikał,
Próba pomagania Odyńcowi to droga przez mękę.
Dzień 10
4.01.2025 [Rozwiń]
4.01.2025 Na Mleczny Człowiek zostaje przesłany kilkuminutowy wilm, który nagrał Jarek w drodze do Konona oraz po krótkich odwiedzinach Gospodarza w szpitalu. Jak wiadomo, do pozyskiwania informacji o stanie Kononowicza upoważniony jest wyłącznie Kosno, jednak Aronowi zdawało sie, że „może się czegoś dowie”. Oczywiście niczego się nie dowiedział. Widział Mleczne Stworzenie w dalszym ciągu pod aparaturą i nieprzytomne, ale ogolone, z włosami zaczesanymi na bok. Według specjalistycznej opinii Jacka od psa Arona - Konon nie wygląda źle. Mogło być gorzej. W drodze powrotnej pod szpitalem spotkał się z Organistą, który właśnie w tej placówce spełnia się w roli pracownika gospodarczego.
Zielony wrzuca wilm z odśnieżania na Szkolnej, które odbyło się 3.01.2025, żeby uchronić Krzysia-Misia od mandatu za niedopełnienie tego obywatelskiego obowiązku. Na nagraniu widać zarówno podróż pod Belweder jak i akt POmagania.
|
Odśnieżanie chodnika przez Kosno |
Na wykop.pl pojawiły się również nieoficjalne doniesienia związane z obecnym stanem zdrowia Kandydata na kandydata. Nie są to jednak sprawdzone treści i nie należy traktować ich za pewnik . Czy koleżanka ze szpitala uniwersyteckiego miała świadomość, że na to jest paragraf: Nie wiadomo.
|
Nieoficjalna informacja z wykopu |
Dzień 11
5.01.2025 [Rozwiń]
5.01.2025 - Kosno zdaje się potwierdzać część doniesień jednego z wykopków. Twierdzi jednak, że Kononowicz nie odpowiada. W jaki sposób Kononowicz miałby odpowiadać będąc pod respiratorem…? Chwilę później się jednak zreflektował, odpowiadając komuś w komentarzu, cyt.: „Nie może mówić, bo ma w gardle rurę respiratora”.
|
Aktualizacja umieszczona na zielonym kanale |
Tego samego dnia na kanale Zielonego pojawia się kilka nagrań z wnętrz Belwederu. Rafał posiada bowiem klucze od domku drewnianego, dokąd się udał pod nieobecność Gospodarza, ażeby ten domek przewietrzyć. Styl tych filmów przypomina trochę urbex - na nagraniu ukazywane są wszelakie cudowności jako oznaka dobrobytu, w którym dotychczas żył Kononowicz (picia wszelakie, rozrobione soczki, pełna lodówka, choineczki, obrazeczki, i tak dalej, i tak dalej). Ekipa nie ma w zamiarze sprzątać Belwederu, a na pytania od widzów odnośnie tego, dlaczego nie chcą sprzątać - Zielony sugerował, że nie będą tego robić bez zgody Mlecznego Stworzenia, a także zastanawiał się czy Konon w ogóle wróci jeszcze do domu. Na zarzuty jakoby miał wynosić z domku jakieś fanty stwierdził, że to wszystko nagrałoby się na monitoringu Centrali, a poza tym sam to wszystko nagrywa, żeby nie było. Na kolejnym wilmie wyśmiewa doniesienia medyczne od wykopka, a w kwestii ostatniego namaszczenia Kononowicza - był to pomysł Organisty, od którego odstąpiono ze względu na stabilny stan pacjenta, niezagrażający życiu.
Dzień 12
6.01.2025 [Rozwiń]
6.01.2025 W życiu Ksieka nic nowego - stan stabilny, bez zmian. Lekarze mają nie być jasnowidzami by stwierdzić, że Konon na pewno wróci do świadomości (zgodnie z raportem medycznym opiekuna po-mo-gera Rafała Kosno). Polecane jest wege, mięso = brak witamin = anemia = śmierć, zdrowie szczęście bez uzależnień. POjawiają się kolejne materiały z wnętrz Belwederu. Także policja ma się tam profilaktycznie kręcić w celu ochrony chatki bożej pod nieobecność jej właściciela, być może gdyby przypadkiem monitoring zawiódł, a Centrala zaspała. Wietrzenia Belwederu ciąg dalszy, okna zostały otwarte na oścież, a Kosnostumostów jest oskarżany o buszowanie po włościach w celu kradzieży cennych artefaktów, tzw. szabrowanie. Ukazują się także prywatne listy, zaadresowane do Konona, które Zielony wyciągnął i nawet chciał je odczytać.
Aronia również dodaje od siebie krótki raport z odwiedzin Krzysia-Misia w szpitalu, do których to odwiedzin ostatecznie nie doszło przez rygorystyczne zasady, jakie ma stosować oddział, na którym Konon się znajduje. Otrzymał jednak jakieś szczątkowe informacje od lekarza - Kononowicz jest w trakcie stopniowego wybudzania ze śpiączki, a Rafał miał mieć złe odczucia odnośnie tego, że Gospodarz jest wybudzony, bo miał otwarte oczy. Na filmie Jacek odniósł się także do kilku pytań widzów:
Czy uważacie, że pod nieobecność Krzysztofa właściwe jest nagrywanie jego domu? - Jarek uważa, że jest to nie na miejscu i sam by w ten sposób nie postapił, ale nie ma wpływu na to, co kto robi.
Na kanale pana Kosna były pokazywane listy do Krzyśka. Czy to w porządku, aby on nimi dysponował i zadawał pytania czy ma je odczytać? (…) -
Jarek by te listy wyciągnął i położył je na stole w domu - ale co Zielony z nimi zrobił, to on nie wie. Nie wyobraża sobie jednak czytać ich treści pod nieobecność adresata. Nie popiera i w dalszym ciągu - nie ma wpływu, nic nie może. Jest pewien, że Ksiek by sobie nie życzył zielonego nagrywania
Belwederu.
Czy możecie częściej dawać znać o stanie zdrowia Krzysztofa na kanale Mleczny Człowiek (…)? - Jarek twierdzi, że to zależy, na jaki personel się trafi, bo on osobiście nie jest upoważniony do otrzymywania jakichkolwiek informacji nt. stanu zdrowia Mazura, ale bywało też tak, że coś dało się dowiedzieć bez żadnego problemu, a innego dnia kontakt z personelem był utrudniony.
Czy to prawda, że Kosno uratował życie Krzyśkowi jak wielokrotnie wspomina na każdym ze swoich filmów? - Wezwał karetkę, to na pewno, ale życie Konona uratowali lekarze - mówił Jarek.
Co się stanie z Krzyśkiem jak już wydobrzeje? Jakie są plany związane z panem Krzyśkiem, czy dalej będzie nagrywany? - Jarek nie jest w stanie przewidzieć, co będzie dalej i tego nikt nie wie.
Kolejne dwa pytania nie były nawet pytaniami, a jedynie pozdrowieniami od frajerów na zasadzie ”
Pozdro Mleczny„… Jarek ma nadzieję, że
Ekogroszek nie obrazi się na niego za wyrażenie własnej opinii na temat jego buszowania po Belwederze.
Później Zielony odnosi się do negatywnych opinii MCz w związku z nagrywaniem przez niego wnętrz Belwederu. Nagrywa i pokazuje bowiem wspomniane włości, żeby nie było, że szabruje. Na filmie zastanawiał się także czy Radek ze Szrotu pożyczy ozonator (m.in. w celu dezynfekcji powietrza) i POmoże, zamiast hejtować. Należy też wspomnieć (zgodnie ze słowami na wilmie), że Kosno o niczym innym nie marzy, ażeby mieć w końcu spokój od niewdzięcznika Krzysztofa Kononowicza, który wiele lat temu się do niego przyczepił.
Dzień 13 - Ekipa MCz vs. Rafał Zielony
7.01.2025 [Rozwiń]
7.01.2025 Lekkie spięcia na linii ekipa MCz vs. Zielony - trwają. Ekoludek dodaje na swój kanał materiał, gdzie pokrótce przedstawia raport dotyczący spraw zdrowotnych Mlekołaka. Stan bez zmian. Lekarze dalej „wybudzają” Mazura, ale w dalszym ciągu poszukują przyczyn jego otępienia i braku orientacji. Ponownie wykonano tomografię komputerową, która znowu nic nie wykazała. Konon ma trochę oddychać samodzielnie, a trochę ma być wspomagany przez respirator, więc nie może zostać od niego odłączony. Następuje także ponowne odniesienie się do niepotwierdzonych słów jednego z wykopków - a raczej ich kompletna negacja, bo reanimacja została podjęta wbrew rewelacjom wykopka od rzekomej „znajomej pielęgniarki”. Szpital miał spanikować i zakryć Mlecznego parawanem, a potem przenieść na inną salę, bo takie zainteresowanie pacjentem to nic dobrego. Ogólnie Kosno zdaje się obierać bardziej agresywną taktykę na odpowiedzi dla widzów Uniwersum:
(…) Teraz jakiś tam debil pisał, że: „OUUUU TYYY TUUUU MASZ UPOWAŻNIĆ JACKA, ZAŁATWIĆ TO, DAJĘ CI 3 DNI” - No, frajerze. Ja ci daję godzinę, żebyś zmądrzał, albo wypierdalaj z tego świata, bo takie śmiecie to w ogóle nie powinny na nim istnieć widocznie, frajerze spod bramki (…). - Rafał Kosno do widza 7.01.2025
Zgodnie z dalszymi słowami Zielonego: Aron chciał dobrze kiedy odpowiadał na pytania z poprzedniego dnia, ale - zdaniem Kosna - pytania prawdopodobnie przygotowała mu Centrala, a ich treść była tendencyjna, bo wszystko było właściwie przeciwko niemu. A Jacki to same nagrywały domek i jak szły do zimnego pokoju i nagrywały korytarze czy zimny pokój, to przecież też robiły to wbrew wiedzy Gospodarza domku drewnianego. Dostaje się również braciom Bliżyn - Barnejowi i Sumowi. Ten pierwszy chciał okraść Kononowicza z całego majątku i zawiózł go w tym celu do szpitala, kiedy Konon miał tego (według Zielonego) nie potrzebować, przy okazji pojąc Mlekołaka słodkim napojem, żeby poziom cukru mu wzrósł i by móc zamknąć go w szpitalu. Barnej, zgodnie z naRRacją Kosnostumostów, ma być bardziej kłopotliwy w obyciu i niedostosowany społeczno-życiowo niż sama Starosielska Bestia. A jego brat bliźnak z kolei pomógł Krzysiowi wrócić bez leczenia ze szpitala, kiedy ten właśnie wtedy potrzebował pomocy, cyt.: I takie szmaty są w stanie kłamać, że ja rzekomo cokolwiek wyniosłem z domku od Krzyśka i sprzedaję gdzieś w internecie (…) (urna ma być jedynym przedmiotem wyniesionym z Belwederu, ale na polecenie Konona).
Z kolejnego filmu wynika, że co do listów - Zielony ich nie czytał, a Sradek i Jacek powiedzieli, że też nie będą już ich czytać. Są to listy od widzów, których oni już na kanale prawdopodobnie nie usłyszą, stąd propozycja ich odczytania na jednym z wilmów Kosna. Jarek zaś ma upoważnienie do odbierania listów poleconych z urzędowymi pismami ze zwrotnym potwierdzeniem odbioru.
Mimo wietrzenia magazynów Knurowicza, w chatce wciąż unosi się zapach stęchlizny i wilgoci. Rafał ironicznie kieruje swoje słowa do ekipy MCz, która to - według niego - ma mieć wyłączność na poszukiwanie Leonardy na strychu (bo Jarek może nagrywać włości bez wiedzy Stworzenia, a on nie.)
Wracając jednak do Konona - szpital ma sugerować DPS, choć dalej nie wiadomo w jakim stanie ostatecznie będzie Mlekołak.
Społeczność Uniwersum oceniła konflikt na linii Ekipa MCz versus Rafał Zielony na 1:0 dla Zielonego.
Dzień 14
8.01.2025 [Rozwiń]
8.01.2025 Na kanale @TvKononowicz Kosno publikuje rozmowę z delikatnie przecwelonym widzem o ”hejcie z kanału MCz, zdrowiu, Kononowiczu, oczyszczeniu„. Stanowisko widza było prozielone, co wyraźnie podobało się Rafałowi i przymykał on oczy na frajerskie zagrywki. Jego rozmówca ciągle się zapętlał, gadał uniwersalne, okołoszkolne populizmy, głównie zlizując Zielonemu śmietanę - choć ani nie był niczego świadkiem, ani o niczym tak naprawdę nie wie, jak zresztą większość widzów, których Rafał wyjaśnia. Tego typu postawy są przecież zwykle niemile przez Zielonego widziane, ale zdawać by się mogło, że wszelkie umizgi i przytakiwania są wystarczające, by powodować przymykanie oczu. Kosno rzadko ma okazję słyszeć słowa pochwały w swoim kierunku.
Dzień 15
9.01.2025 [Rozwiń]
9.01.2025 - Brak nowych informacji o Mlekołaku. W komentarzach jednak Ekoludek wciąż utrzymuje, że Gospodarz żyje.
Oprócz tego, Zielony publikuje zaległe wilmy z dnia poprzedniego, rozliczając się z hejtem płynącym do niego z kanału Mleczny Człowiek. W pewnym momencie pada tam ciekawa informacja, jakoby Sradek odradzał Ekogroszkowi odśnieżanie chodnika spod Belwederu, bo kto Kononowi da mandat, jak on w szpitalu, a w ogóle to już nie będzie filmów na Mlecznym i nie będzie kasy, więc nie ma już w co w koszta wchodzić. Kosno miał się na to nieco oburzyć, bo worek soli kosztuje parę złotych, a duży worek jakieś 50 zł. Jarkowi i Centrali zarzucił też na wilmie chowanie głów w piasek podczas nagrywek Sprawy dla reportera, gdzie obaj się nie pojawili, a z samego reportażu wycięto także moment, w którym była mowa o planie przejęcia Belwederu przez Pawła na fali trzeciej afery cukrzycowej i - według Rafała - nie było już wiadomo kto jest dobry, a kto zły.
Na bandyckiej Jutubie pojawia się dokument pt.: Ofiara systemu - Krzysztof Kononowicz, wbijając kij w mrowisko i ponownie uruchamiając spiralę wzajemnego obrzucania się gównem przez osoby związane z Uniwersum.
Można stwierdzić, że na linii Ekipa MCz-Zielony dochodzi do - swego rodzaju - pojednania, a wszystko to za sprawą wcześniej wspomnianego materiału na kanale „Nie wiem, ale się dowiem!”, bo wspólny wróg jednoczy. Aby śledzić dalszy rozwój zdarzeń, należy odwiedzić ten wątek. W późniejszych dniach pojednanie okazuje się jednak złudne.
Dzień 16
10.01.2025 [Rozwiń]
10.01.2025 - Krzysio-Misio bez zmian, nie wiadomo kiedy wyjdzie (i czy w ogóle) - zgodnie z informacjami przekazanymi przez Zielonego w jednym z komentarzy pod jego wilmem z tego dnia. Wszyscy oczekują na wilm Sraadka, w którym mógłby odnieść się do zarzutów z filmu dokumentalnego pt.: Ofiara systemu - Krzysztof Kononowicz.
Dzień 17
11.01.2025 [Rozwiń]
11.01.2025 - Kosmo ponownie wrzuca wilm z dnia poprzedniego. Znowu był w pustym domku drewnianym, w którym dalej czuć nieprzyjemne zapachy.
Jakiś czas później na społeczności Jutuby pojawia się krótki raport z odwiedzin Ksieka w szpitalu. Podobno z nim lepiej - nie dość, że żyje, to ma rozumieć co się do niego mówi (a można to stwierdzić, bo w odpowiedzi jest w stanie uścisnąć dłoń). Mówić nie jest w stanie, bo zapewne cały czas ma wspomaganie respiratora i cyt.: ”rurę w gębie„.
Es milczy w swojej sprawie.
Dzień 18
12.01.2025 [Rozwiń]
12.01.2025 - Zaległe nagrania z dnia poprzedniego na Jutubie @TVKononowicz, z których wynika, że lekarze wydali Zielonemu stare ciuchy Kononowicza, w jakich przyjechał na oddział. Ponadto mieli także prosić o przywiezienie nowych, jakby miał być przenoszony na inny oddział. Został poruszony temat aparatu słuchowego dla głuchego jak pień Mlekołaka i okazało się, że „można spróbować”, więc Rafał zwrócił się z tym do ekipy - Sławku, Jarku, pokażcie, że zamiast mnie hejtować, to też możecie POmóc. Czekam zarówno na to jak i na usunięcie tego paszkwilu z waszego profilu, żeby kanał Mleczny Człowiek zaczął opowiadać o zdrowiu Krzysztofa (…) miejscie trochę honoru i przyzwoitości, a nie tak jak w Sprawie dla reportera czy podczas pogrzebu Majora (…). Zieleny wspomina także o aferze keczupowej, w kontekście jechania po Barneju jak po masełku, jadąc wówczas pod bramkę w celu odśnieżenia Szkolnej 17.
Wieczorem odbywa się szukanie aparatu słuchowego. Najpierw próby podjął Aron, ale nieudane. Potem Kosnostumostów, ale też zakończone niepowodzeniem. Przy okazji widzowie mogli zaobserwować zbliżenia kamerą na pierdolnik boży w okolicach barłogu.
Dzień 19
13.01.2025 [Rozwiń]
13.01.2025 - Brak nowych informacji o stanie zdrowia Przewodniczącego (w sensie - bez zmian, dalej żyje). Materiał od Nie wiem, ale się dowiem! zostaje spierdolony ze stanowiska za sprawą działań Centrali.
Zielony myje lodówkę w domku bożym. Skarży się na nieustanny powrót Belwederu do ustawień fabrycznych pomimo wielokrotnego sprzątania. Wnętrza domku powoli nabierają zapachów z zewnątrz, w związku z ich wietrzeniem, bo ubrania mają już rzekomo nie przesiąkać tak smrodem.
|
Jak wy możecie jeść mięso, zwłoki. |
Dzień 20
14.01.2025 [Rozwiń]
14.01.2025 - Kiernoz znowu bez zmian. Zgodnie z raportem medycznym POmagającego Zielonego, ciągle próbują Konona ocucić z tej śpiączki, z której dalej nie został tak naprawdę wybudzony. Wszelkie próby pozostawienia go samemu sobie i odłączenia od respiratora, kończą się niepowodzeniem, bo pacjent nie oddycha samodzielnie.
W internecie rozpoczyna się jazda po Sradku jak po masełku, a wszystko to za sprawą materiału sprzed kilku dni od Nie wiem, ale się dowiem!, do którego postanowiły się odnieść inne kanały commentary. Do wykreślenia wszystkich pól w bingo brakuje jeszcze telewizji.
Dzień 21
15.01.2025 [Rozwiń]
15.01.2025 - Kononowicz w dalszym ciągu pod respiratorem, czyli bez zmian. Nie można go nigdzie przenieść, żeby dochodził do siebie, co planują zrobić lekarze, którzy nie mają żadnych propozycji odnośnie ewentualnych rokowań pacjenta. Według Ekopeta, z Kiernozem polepszył się kontakt, bo mruga oczami w domniemanym akcie komunikacji. Wszystkie te rewelacje wychodzą oczywiście z kanału Zielonego.
Tego samego dnia Ekolog pojechał po kononopedii.ru za urojenia i mitomanię, choć na fali tej afery spisywane są tu dosłownie - wszystkie rafałkowe wysrywy nt. stanu zdrowia Konona i akcji, które Ekopet podejmuje na Szkolnej 17 oraz w samym Belwederze.
Dzień 22
16.01.2025 - U Krzysztofa bez zmian, ciągle leży na wpół wybudzony, jak to mówi Kosno.
Dzień 23 - Sum Wąsaty vs. Zielony
17.01.2025 [Rozwiń]
17.01.2025 - W temat drugiej afery szpitalnej wjeżdża sam Piotr WSW, powracając tym samym na Jutubę. Tego dnia nagrywa trzy, krótkie wilmy (z czego jeden ze szpitala) gdzie okazuje się, że Kononowicza można bez problemu odwiedzać na OIOMie, co zresztą uczynił. Na ponad godzinnym lajcie oznajmił dla widzów, że z Kononem nie jest dobrze. Ma spuchnięte ręce, lekko uchylone oczy spod których widać całe białe źrenice (jakby miał zaćmę). Ponadto - odłączono respirator, a „rurka” leży obok niego, ale Konon nic nie kontaktuje, a próba chwycenia go za rękę kończy się jej bezwładnym opadnięciem na łóżko. Zauważalne jest też zniekształcenie twarzy w okolicy ust po prawej stronie i wygląda jak „przebity materac”. Nie wiadomo jaka jest przyczyna takiego wyglądu ust - czy to od rury od respiratora, czy od czegoś innego. Od doktora dowiedział się, że Ksiek jest w stanie ciężkim, choć tak naprawdę nikt nie musiał nic mówić, bo stan ciężki jest wyraźnie widoczny na pierwszy rzut oka.
Sum ostro jedzie po lateksowej ekipie (raz nawet zwrócił się bezpośrednio do Srawka, ale w granicach kultury) zastanawiając się, po co Kononowiczowi aparat słuchowy. Zarzuca Zielonemu (cyt. śmieciowi jebanemu, który posprzedawał filmiki z Kononem w szpitalu do gazet) kłamstwa i koloryzowanie rzeczywistości. Cyt. Niedojda jebana, która żeruje na czyimś życiu, kradnie ile może z Belwederu, bo dobrze wie, że Kononowicz nic nie będzie wiedział.
WSW miał już się tym nie zajmować, ale do działania skłoniła go poczciwość oraz niemożność zniesienia kłamstw. Ogólnie - jest psychicznie załamany widokiem Ksieka i jedzie ze wszystkimi, którzy twierdzą, że Kiernoz jest „sam sobie winny”, aż z tego wszystkiego musiał kupić sobie setkę. Zgodnie ze słowami Piotra, odwiedził on dział prawny w szpitalu oraz był u dzielnicowej, by narobić problemów Rafałowi „prawda nas wyzwoli” Kosno, przy okazji żądając od Mlecznej Ekipy, by uspokoiła Ekocwela, bo jak nie, to można podejrzewać, że pojedzie z nim do spodu. Nazywa obecną aferę „Sędziszowem 2”, a Kononowicza nie będzie już nazywał Knurem, tylko Krzyśkiem.
Z naRRacji Piotra wynika też, że Zielony miał nastawiać i straszyć personel oddziału, gdzie przebywa Ksiek, przed „hordą skurwysynów, którzy mają się tam zjawić i wykorzystywać materiały nagrane w szpitalu”, bo Konon jest przecież znany. Z tego właśnie powodu personel jest ogólnie nieufny.
Stanął też w obronie Arona, który - kilka dni wcześniej, według Suma - próbował powiedzieć prawdę w odpowiedziach na pytania od widzów, a Zielony zaczął go gryźć z tego powodu.
(…) Wziąłem go za rękę i mówię: „Krzysiek, Krzysiek, co Ty odwaliłeś…” Kurwa… I ten Krzysiek nic nie odpowiedział. Dlatego nie odpowiedział, bo on jest nietomny. - WSW o Kononowiczu
Należy również wspomnieć o tym, że WSW nagrał Kononowicza, ale nagranie ma pozostać w jego prywatnych archiwach, bo nie jest on takim (cyt.) chujem, ażeby publikować materiały z pobytu Ksieka w szpitalu, w przeciwieństwie do Kosmo.
|
Kłamstwa Zielonego, zdementowane przez Piotra (link). |
1:0 dla WSW vs. Ekopet.
Dzień 24
18.01.2025 [Rozwiń]
18.01.2025 - Zielony miał pognać w te pędy do szpitala na skargę w związku z wczorajszym zezwoleniem na odwiedziny, choć „upoważniony do odwiedzin” miał być on i tylko on. Rzekomo rozmawiał z lekarzem prowadzącym na ten temat, króry zaprzeczył, jakoby Konon był odłączony od respiratora. Niedoszłego prezydenta nie można także odwiedzać bez pozwolenia. Kosno, wraz z tym lekarzem, rozpoczęli poszukiwania pielęgniarki, będącej winną wpuszczenia WSW do sali chorych, aby ten przez 15 minut mógł spojrzeć na Krzysia, jedną nogą w niebie teraz.
WSW idzie w lajt. Podczas transmisji poinformował, że działka Konona może być warta 370-380 tys., a ma być zadłużona na 112 tys. Nie podał jednak źródeł tych wiadomości.
Ponadto, zgodnie z naRRacją, Ekoterrorysta terroryzował szpital, strasząc personel Aronem, który miał przechadzać się po szpitalnych korytarzach z kapturem na łypie. Z tego też powodu Mleczna Ekipa nie ma dostępu do wiadomości nt. Kononowicza, bo - za sprawą Rafała - zostało to skutecznie uniemożliwione. Nie ma pewności co do prawdziwości tych doniesień. Dobrze by było, skoro i tak Es czytasz tę stronę, żebyś się odniósł, dlaczego sprawa się rypła i z niedawnych zapowiedzi Arona o poprawie dostępu do Krzysia-Misia, nic nie wyszło. Czy sprawcą braku rzetelnych informacji jest kaptur Zalewskiego, w którym wygląda podejrzanie?
Późnym wieczorem Sum wrzuca urywek ze szpitala, gdzie można usłyszeć jak pyta pielęgniarkę o to czy Konon ma już odłączony respirator - dostrzegając rurę tracheostomijną obok głowy Mlekołaka. Pielęgniarka potwierdziła odłączenie respiratora. Nagranie miało na celu zdementowanie kolejnych kłamstw Ekopeta, który upierał się, że to Sum Wąsaty kłamie, hejtuje i ma urojenia oraz że w żadnym szpitalu nie był.
Dzień 25
19.01.2025 [Rozwiń]
19.01.2025 Barnej na lajcie po letkiemu przekazał niepokojące doniesienia z „pewnych źródeł”, jakoby we krwi Kononowicza znaleziono jakieś niedozwolone substancje. Sum mówi jednak, że żadnych dowodów na to - póki co - nie ma. Wspomina też o rzekomej krewnej Konona, mieszkającej w Kuźnicy, odnosząc się przy tym do Zielonego, który poinformował szpital, że Konon nie ma żadnej rodziny (roszcząc sobie tym sposobem prawa do wyłączności nad wizytami u Kiernoza). Ekopet miał być także ogromnie zainteresowany, kto zajmie się ewentualnym pogrzebem Konona i jak to będzie wyglądało od strony szpitala - o co pytał personel.
W jutubowy obieg wchodzi nowy film od Nie wiem, ale się dowiem pt.: ”Kto usuwa filmy z Nie wiem, ale się dowiem?„
Zielony zdecydował się nagrać rozjeżdżalnik na Suma, w którym jedzie po nim jak po masełku, śmiejąc się przy tym szaleńczo i bijąc brawo. Link do reuploadu znajduje się tutaj. Choroszczańska jazda zaczyna się od 8:20 minuty filmu.
Wieczorem Kosmo publikuje kolejny materiał, tym razem z wizyty u Konona, o czym informuje w jakichś 2 minutach 16-minutowego filmu. Ksiek miał być dzisiaj myty i golony. Ponadto „obudził się” i na pytanie Zielonego czy chce, by Aron go odwiedził - z powodu (jednak) podłączonego respiratora i niemożności mówienia - mrugał w odpowiedzi oczami…
Pielęgniarki miały z Kosnem oglądać jakieś filmy na kanale WSW i mieć z niego „bekę”. Śmiech już bierze na to wszystko.
Dzień 26
20.01.2025 [Rozwiń]
20.01.2025 - Użytkownicy portalu wykop.pl rozkręcają aferę muchozolową, obdarowując Arona podejrzeniami o przyczynienie się do kiepskiego stanu Krzysia poprzez uprzednie zagazowanie go sprayem na muchy.
U Kononowicza dalej bez zmian.
Barnej odcina się od dalszego posądzania go o chęć przejęcia domku drewnianego i niszczy testament, w którego to treści był uwzględniony jako ewentualny spadkobierca Belwederu i Lublina.
Dzień 27
21.01.2025 [Rozwiń]
21.01.2025 - Es, za pośrednictwem Mlecznego Człowieka napisał, że z Kononowiczem bez zmian. W dalszym ciągu dokładane są starania do umożliwienia Aronowi dostępu do Prezydenta w celu jego swobodnego odwiedzania.
WSW informuje, że z Ksiekiem jest jednak ”zagrożenie życia„ i nie ma się co spodziewać poprawy jego stanu. Na pytanie - skąd ma takie wiadomości odpowiedział, że ”wie, bo wie„. Następuje jechanie po Ekośmieciu i próby przekierowania na niego wiekszości uwagi Uniwersum oraz przekonania społeczności o niewspółpracowaniu z Centralą. Sum apeluje do innych bohaterów (Olgierdana i brata bliźniaka) o zjednoczenie się przeciwko Sradkowi i Aronowi, a także wiadomo - przeciwko Zielonemu.
Dzień 28
22.01.2025 [Rozwiń]
22.01.2025 - Kosmo donosi informuje za pośrednictwem karty społeczość o rzekomej poprawie stanu Kiernoza oraz przeniesieniu na łagodniejszy oddział. Oczywiście nie informuje - na jaki konkretnie. Widzowie spekulują, że może być to oddział paliatywny.
Ponadto, w wilmie z dnia poprzedniego dementuje, jakoby wykryto jakiekolwiek substancje we krwi Konona. Według niego, gdyby tak było, prokurator ograniczyłby dostęp do Krzysia, a WSW nie mógłby go odwiedzić. Dalej twierdzi, że Sum, swoim bezczelnym zachowaniem, zbiera sobie na wpierdol od widzów.
Dzień 31
25.01.2025 [Rozwiń]
25.01.2025 - Nie było żadnych istotnych aktualizacji z poprzednich dni. Tego dnia szczęśliwy Aron w końcu może odwiedzać Ksieka w szpitalu, co oznajmia w materiale na Mlecznym Człowieku. Konon przytomny, respiratora już nie potrzebuje, ale ma w nosie cienką rurkę, a w gardle rurkę tracheostomijną, prawpodopodobnie zarówno w celu poprawy komfortu oddychania i możliwości odbarczania zalegającej wydzielony z płuc . Oprócz tego z niezbyt jasnych opisów wynika, że założono mu sondę do żołądka, by podawać mu jedzenie. Ma przywiązane ręce do łóżka, bo próbuje się podnosić i wstawać, a najchętniej to by wszystko z siebie powyrywał. Zgodnie ze słowami Jarka, Ksiek próbował nawet mówić, bezdźwięcznie poruszając wyschniętymi ustami. Aron odnosił także wrażenie, że Mlekołak go rozumie, a już z pewnością - że go poznał. Stan nie jest zbyt ciekawy. Pielęgniarki miały nie być zbyt uprzejme względem Arona i Zielonego. Widzowie Mlecznego otrzymali deklarację, że wilmy mają od teraz pojawiać się częściej.
Radościom Jacka nie było końca - tak bardzo jest szczęśliwy, że może już odwiedzać Konona, że aż trzeba było to napisać tutaj jeszcze raz.
Dzień 32
26.01.2025 [Rozwiń]
26.01.2025 - Z racji, że Aronia był z Zielonym w szpitalu, dowiedzieliśmy się, że Konon jest w stanie stabilnym, pani doktor kazała przynieść aparat słuchowy i nową piżamę, więc Jarek ma to wkrótce dowieźć. Lekarze mają w dalszym ciągu starać się zwalczyć u Ksieka problemy z płucami. O północy z soboty na niedzielę młodzież bandycka szalała po terenie Belwederu. Doszło do incydentu wyrwania jednej z kamer. Kosno komentuje to na swoim filmie stwierdzając, że „trzeba jakoś uszczelnić ten system monitoringu i reakcję na incydenty”, wbijając tym samym szpilę w Bielską Centralę.
Dzień 35
29.01.2025 - Nie było żadnych, istotnych aktualizacji z poprzednich dni, jednak tego dnia Bielska Centrala zdecydowała się odwiedzić Białystok i Krzysia-Misia w szpitalu, o czym poinformowała dopiero nazajutrz. Większość obserwatorów Uniwersum uznało, że taki zabieg miał na celu uniknięcie ewentualnych konfrontacji i otrzymania „wpierdolu”.
Dzień 36 - Sradek odwiedza Białystok
30.01.2025 - Sradek wrzuca na kanał materiały z pobytu w Białymstoku. W międzyczasie, za pośrednictwem karty „Społeczność” na Mlecznym Człowieku dowiadujemy się, że ktoś wymontował bielskiemu kangoo katalizator w akcie kradzieży. Ponadto, naprawiono uszkodzony monitoring na posesji,
Wpis na społeczności [Rozwiń]
Część 1: Z pierwszego materiału na Mlecznym Człowieku wynika, że Sławek wyruszył z Krzyżowej w okolicach północy, do Białegostoku przybył przed szóstą rano, co pozwoliło mu na pooddychanie podlaskim powietrzem i posłuchanie regionalnego dialektu. Naprawiono monitoring, dodając do systemu ochrony „coś jeszcze”, co - być może - odstraszy potencjalną młodzież bandycką przed dewastacjami w przyszłości. Znalazł się także winowajca bandyckiego czynu naszczania pod drzewkiem w Ogrodach Belwederskich oraz uszkodzenia jednej z kamer (ponoć sam napisał i sam się przyznał). Sradek uznał, że ten olkoholowy wybryk można w jakiś sposób zrozumieć, czym wyraził chęć na dogadanie się z frajerem. Zaapelował także o zaprzestanie picia olkoholu w dużych ilościach.
Ogólnie nagranie polegało na widoku kamery z drogi, podczas podróży do szpitala w celu odwiedzenia Ksieka. Podróżowali: Aron, jako szofer i Sradek, jako on we własnej osobie. Podczas podróży Nowak wyśmiał wykop.pl, który ma być - jego zdaniem - dla zaburzonych ludzi. Jarek za to był zaskoczony, że coś takie jak „wykop” jeszcze istnieje, bo on w ogóle tam nie wchodzi i nie wie.
Wspomniany został także Majster Jurek i dzielnicowa, z którą to Zalewski i Nowak się spotkali - ten drugi żałował, że jej się nie przedstawił. W nawiązaniu do „dramy” z kanałem Nie wiem, ale się dowiem:
(…) Jeszcze nie takie dramy będą, nie takie dramy były i po prostu to jest świat internetu, a świat prawdziwy to jest całkowicie co innego. - mówił Sławomir Nowak w pierwszym materiale z tego dnia
Część 2: Sceneria materiału w dalszym ciągu była taka sama jak poprzednia - kamerę ustawiono na widok drogi, pojazdem mechanicznym kierował Aron, a w roli pasażera siedział Srawek. Z opowieści wynika, że obaj przybyli do szpitala i dostarczyli Kononowi piżamki-nie piżamki. Pierwotnie Nowak bał się tego, co zobaczy na szpitalnym łóżku, bo z wielu opowiadań wynikało, ze stan Kononowicza jest nieciekawy, wręcz może trupistyczny. Nie było jednak aż tak źle. Na audiencji u Prezydenta zeszło się ponad godzinę, Konon nie spał, miał suche usta, rozpoznał swoich gości. Okazało sie, że Jacek od psa Arona nabył nową umiejętność - czytanie z ruchu warg, dzięki czemu był w stanie interpretować niewypowiedziane słowa Ksieka. Pacjent kontaktuje, ma wiedzieć, gdzie się znajduje. Został przez Centralę poinformowany o zapaleniu płuc, z którym się zmaga oraz o tym, że był nieprzytomny przez kilkanaście dni. Konon nie może „normalnie” jeść ani pić, co oznacza, że w dalszym ciągu ma założoną sondę do żołądka. W krtani znajduje się rurka tracheostomijna, z której co jakiś czas wypływa wydzielina z płuc po każdym jego kaszlnięciu. Ksiek ma siłę w rękach i zaciska dłonie - nawet jednocześnie pochwycił dłonie swoich przyjaciół - Sławomira i Jarosława. .
Krzysio-Misio miał nawet „kłócić się” z Jackiem żartobliwie, co odbywało się przez poruszanie ustami. Co wyczytał Aron z bożych ust: „Mleko” (chciał mleko), „Chcę do domu” (chciał do domu), „Zabierzcie mnie stąd” (już by się pewnie wypisał ze szpitala na własne żądanie), „Pomarańcze” (chciał podobno sok pomarańczowy, ale wolno mu jedynie pić wodę). Za pomocą pantomimy wyrażona została także niechęć do sondy w nosie i żądanie jej usunięcia.
Nowak wpadł na innowacyjny pomysł - dał Kononowi tabliczkę, na której mógłby coś napisać i poinformować o swoich potrzebach, ale ten zdołał jedynie utworzyć literę „c”, po czym zrezygnował. Jego ręce nie są już związane (na tamten moment nie były), ale trzeba niesfornego Krzysia-Misia doglądać, żeby sobie niczego nie powyrywał. Tabliczka została z pacjentem w szpitalu. Powstał pomysł udostępnienia Ksiekowi telewizora, co jednak nie wchodzi w grę, bo urządzenie musiałoby być ustawione z dźwiekiem na cały regulator. Konon oczywiście prawie nic nie słyszy, dowieziono mu aparat słuchowy, ale nie udało się go zamontować, przynajmniej póki co.
Z innych informacji - ewentualne odparzenia Ksieka są zabezpieczone, ciało jego zadbane, spoczywa na materacu przeciwodleżynowym, a stan ogólny ma być „o wiele, o wiele lepszy” niż odkąd Aron ostatnio był w odwiedzinach. Na sali jest sam, ma jakieś widoki z okna, ale z pewnością doskwiera mu samotność. Centrala pokazała mu jego domek drewniany - ucieszył się. Według Sławka, Konon otrzymuje teraz swego rodzaju lekcję pokory, bo nie może mówić, a więc - nie może przedstawiać tego swojego "ja". Okazuje się, że nie doznał żadnego nowego uszczerbku na umyśle i wszystko zmierza w dobrym kierunku.
|
(Od góry) Jacek od psa Arona, Kononowicz, Sradek |
Kontrowersje
Mimo, że obecny żywiciel części Mlecznej Ekipy wylądował w szpitalu, nie zniechęciło to administracji kanału Mleczny Człowiek do publikowania Stan na 30.12.2024 zaległych filmów z nim w roli głównej, by zachować ciągłość w monetyzacji. Takim sposobem doszło do absurdów w rodzaju: Na kanale Konon wysłuchuje listów od widzów, czytanych mu przez Aronię i wygłasza expose, podczas gdy jednocześnie jest reanimowany w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym im. Jędrzeja Śniadeckiego w Białymstoku. 31 grudnia jednak właściciel kanału zadecydował, że wrzuci ostatni film (przynajmniej do czasu, aż Kononowicz ew. poczuje się lepiej i wróci do domku). Tym sposobem tuż przed nowym rokiem opublikowano film pt.: „Siedem grzechów głównych (ostatni film).”
Domniemania Mlecznej Ekipy
W okolicach 29.12.2024, czyli dzień po tym jak Ksiek trafił do szpitala, w komentarzach na Mlecznym Człowieku zaczęły pojawiać się domniemania, jakoby za stan Ksieka byli odpowiedzialni widzowie, którzy mogli go - przykładowo - czymś otruć lub doprowadzić do jego złego stanu poprzez zaopatrywanie go w mleko, energetyki i inne, słodkie napoje. Należy jednak nadmienić, że Konon w obecnym stanie, który trwa już od ponad roku, nie odbiera paczek samodzielnie, bo takowe są albo pozostawiane na lub pod bramką, albo dostarcza mu je Aron, odbierając uprzednio z dedykowanego paczkomatu.
Pozostałe artykuły w internecie
Oprócz białostockich wiadomości na bialystok.se.pl (link), sytuację związaną ze złym stanem Kononowicza postanowiły także skomentować wykorzystać redakcje innych stron internetowych. Poziom zaprezentowanych w artykułach wysrywów treści pozostawia jednak wiele do życzenia:
Odpowiedzi Mlecznej Ekipy
Od 5 stycznia 2025 w komentarzach do filmów na Mlecznym Człowieku można było zauważyć wzrost aktywności samej ekipy MCz Esa. Kilka screenów znajduje się poniżej:
|
W odpowiedzi na: ”Kranik z forsą powoli się zakręca.„ |
|
No nic nie powie. |
Ciekawostki
Paweł z Warszawy dotychczas nie zjawił się na miejscu zdarzenia w celach ratowania Kononowicza, jak to miał w zwyczaju. 31.12.2024 za to prowadził lajt z bratem i wspólnie komentowali stan zdrowia Ksieka, po czym - solidaryzując się z nim - postanowił też odejść już z tego światu (czyt. z Jutuby). Oczywiście, że nie odszedł.
Na fali wydarzeń, na wykopie przebił się wpis informujący o powstawaniu dokumentu pt.: „
Krzysztof Kononowicz Prawdziwa Historia”. Dokument miał pojawić się na kanale
Nie wiem, ale się dowiem!, a od
6 stycznia 2025 był już w montażu. Niektórzy twierdzili, że istnieje prawdpopodobieństwo przedstawienia Mazura wyłącznie w roli męczennika, czyli tak, jak od zawsze widział siebie on sam, co nigdy nie miało odzwierciedlenia w rzeczywistości. Materiał faktycznie się ukazał:
Ofiara systemu - Krzysztof Kononowicz
Kononowicza najpierw przyjęto do Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego im. Jędrzeja Śniadeckiego, skąd potem trafił na OIT do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego, by ponownie wylądować na Śniadeckiego, gdzie obecnie się znajduje.
Linki
Zobacz też
1)
Należy jednak wspomnieć, że choć obraz sam w sobie namalowany jest rzetelnie i sprawiedliwie, to jednak faktycznie - pewne elementy Gospodarza domku drewnianego zostały gdzieś zagubione, a niektóre z nich przedstawione nieco inaczej, przez co na pierwszy rzut oka nie do końca przypomina on siebie. Jest po prostu zbyt urodziwy.
2)
Choć wielokrotnie przy okazji pobytów w szpitalu mylnie wieszczono Ksiekowi rychłą śmierć.
4)
Podstawowa Opieka Zdrowotna
5)
Osoby z cukrzycą mogą być bardziej podatne na infekcje, w tym zapalenie płuc, z powodu osłabionego układu odpornościowego. Długotrwałe siedzenie w jednym miejscu, brak ruchu oraz zamknięte okna mogą prowadzić do gromadzenia się bakterii i wirusów w powietrzu, co zwiększa ryzyko infekcji dróg oddechowych.
6)
Źródło: kanał Kosno na Jutubie, fanpage Mleczny Człowiek i przyjaciele na Facebook
7)
Pracownik gospodarczy w szpitalu pełni rolę w zapewnieniu sprawnego funkcjonowania placówki. Do jego obowiązków mogą należeć: Utrzymanie czystości, zarządzanie odpadami, transportowanie i dostarczanie materiałów, takich jak ręczniki, pościel, środki czystości, a także sprzęt medyczny, w odpowiednie miejsca w szpitalu, wsparcie w kuchni, utrzymanie terenów zewnętrznych czy zgłaszanie usterek.
8)
Zapaść to stan, w którym dochodzi do znacznego obniżenia ciśnienia krwi i wydolności krążeniowo-oddechowej, co może prowadzić do utraty przytomności i zagrożenia życia. Osoba, która przechodzi zapaść, nie zawsze musi być reanimowana, ale w wielu przypadkach może wymagać interwencji medycznej, aby przywrócić prawidłowe funkcje organizmu.
Reanimacja jest procedurą stosowaną w przypadku zatrzymania krążenia lub oddechu, a zapaść może, ale nie musi, prowadzić do takiego stanu.
9)
Urban exploration (często skracane do urbex lub UE – eksploracja miejska) – forma aktywności polegająca na eksploracji zazwyczaj niewidocznych lub niedostępnych budowli i elementów infrastruktury miejskiej.
10)
Tak, jak to kiedyś robił Organista
11)
Osoby wybudzane ze śpiączki mogą mieć otwarte oczy i sprawiać wrażenie, że są świadome, mimo że w rzeczywistości mogą nie reagować na bodźce w sposób, który wskazywałby na pełną świadomość. Zjawisko występuje m.in. w stanie tzw. minimalnej świadomości
14)
Oddział paliatywny - zajmuje się opieką nad pacjentami z zaawansowanymi chorobami, które nie reagują na leczenie mające na celu wyleczenie. Charakteryzuje się zarządzaniem bólem i innymi objawami, co ma na celu poprawę komfortu pacjentów, których nie da się już wyleczyć.
15)
Rurka tracheostomijna jest stosowana w celu zapewnienia drożności dróg oddechowych m.in. u pacjentów z ciężkimi chorobami płuc, urazami lub obrzękiem dróg oddechowych, które utrudniają oddychanie.