Narzędzia użytkownika

Narzędzia witryny


ciekawostki:lament_bembenski

To jest stara wersja strony!


« ciekawostki

Lament bembeński

Lament bembeński – forma pozyskiwania węgla lub wywołania współczucia przez Krzysztofa Kononowicza . Charakteryzował się on głównie płaczem, lamentacją oraz stawianiem siebie w roli męczennika i ofiary prześladowań przez bandyckich białostoczan na morderczym Podlasiu. Stanu tego nie należy mylić z mleczną furią, która charakteryzowała się wybuchami niekontrolowanej wściekłości, i podczas której Warmianin krzyczał, obrażał i wygrażał.

Geneza

Lament bembeński z powodu pierwszej wyprowadzki Majora
Lament bembeński z powodu drugiej wyprowadzki żony

Krzysztof Kononowicz zaczął przejawiać tendencje do lamentowania po śmierci bliskich, gdy znalazł się w skrajnie trudnej sytuacji materialnej. Początkowo czynił to podczas żebrania o węgiel czy paczki (np. podczas afery mopsowej). Z czasem biadolenie i wycie Kandydata na kandydata stawało się coraz częstsze, w miarę rozwoju u niego zespołu Delbrücka i cukrzycy. Lamentowi bembeńskiemu często towarzyszyły wzmacniające przekaz rekwizyty, takie jak krucyfiks, toporek czy też maczeta oraz groźby odebrania sobie życia. Podobnie jak w misteriach pasyjnych, podczas lamentów bembeńskich kierowane były wołania do Boga, aniołów, natury i ludzi (Matko Boska, zabierz mnie z tego światu lub Zabijcie mnie i spalcie na chruście). Zalewanie się knurzymi krokodylimi łzami było bardzo tanią formą wywołania współczucia, pokazania swojej krzywdy i okazania pozornej wrażliwości. Knur nie wiedział jednak, że był jedyną osobą, której płacz wywoływał u innych radość. Ponadto, gdyby nie łzy i smarki, szlachetna twarz prezydencka nie byłaby nigdy myta. Warto zauważyć, że Krzysztof natychmiast przestawał płakać gdy nachodził go kaszel lub gdy coś bardzo go rozwścieczyło, albo nagle odwróciło jego uwagę. Wtedy zapominał o tym, że płakał.

Czynniki wywołujące lament:

  • pojechanie po rodzinie,
  • oskarżenie o olkoholizm,
  • ewangelizacja Podlasian,
  • tęsknota za Majorem,
  • awaria lub złomowanie Asterki,
  • proszenie Kśka, by nie płakał,
  • śpiewanie kolend,
  • wzywanie karetki dla jego (według Konona czynność ta miała doprowadzić do umęczenia i śmierci w szpitalu),
  • w zasadzie wszystko i nic mogło być przyczyną płaczu.

Przykłady

Lament bembeński na tle religijno-mistycznym. Zwraca uwagę wyraźny sceptycyzm Majora wobec ekscytacji męczeńskiej El Presidente.

Do najpopularniejszych lamentów Kononowicza należał knurzy szloch za swoim uprowadzonym psim synkiem – Nerem. Dzieło tak wybitne, że porównywalne z Trenami Kochanowskiego. Jak powszechnie wiadomo, wielkie utwory zawsze powstawały w olbrzymich smutkach. Innym, klasycznym lamentem bembeńskim było biadolenie, że bezrobotny od 1994 roku pasożyt nie ma opału na zimę. Kolejnym przykładem mogła być afera terkowa, podczas której Konon, klęcząc, groził swemu adwersarzowi upierdoleniem głowy maczetą.

Najwybitniejsze przykłady lamentu bembeńskiego:

  • odebranie Nera,
  • zaginięcie Azorka,
  • nałożenie korony cierniowej,
  • żebranie o węgiel,
  • Major sprzedający Opla i chcący się wymeldować,
  • kolęda na Szkolnej,
  • wizyta na grobie Janka,
  • zapewnienia Majora, że „jeszcze w lutym pozbędziesz się mnie”,
Przykład bożego lamentu na tle religijnym w zimnym pokoju z lutego, 2022r.
Lament bembeński z powodu hydrofobii

Linki

ciekawostki/lament_bembenski.1742221308.txt.gz · ostatnio zmienione: 17/03/2025 17:21 przez ZbitaMysza