« ciekawostki

Olkohol

Uradowany Wojciech Suchodolski podczas degustacji Żuberka, swojego ulubionego trunku

Olkohol (z bomb. Alkohol) – znany również jako piwowinowódka napój zawierający etanol, jedna z najpopularniejszych używek i zarazem jedna z głównych przyczyn problemów w Uniwersum, katalizator wielu afer, kłótni i awantur między Prezydentem, a jego współlokatorami.
Olkohol (oraz niegdyś rozpuszczalnik Nitro) należy do kategorii belwederskich środków oburzających. Jednym Jedynym z zaprzysięgłych jego przeciwników jest szef BIO Krzysztof Kononowiczpiwowinowódka to najczęstszy wątek przewijający się w dawnych kononoskopiach. Olkohol ma jednak w Uniwersum Szkolnej grono za-gorzałych zwolenników, stanowiących zdecydowaną większość. Kiedyś Major mawiał, że piwo to jest jak rosół.

Rola w Uniwersum

Olkohol to substancja, którą raczą się wszyscy szanujący się bohaterowie Uniwersum Szkolnej 17. Najzagorzalszym jego koneserem był J00r Suchodolski, który pod jego wpływem wywołał setki awantur z Knurem. Innymi osobami uzależnionymi od procentów byli lub są m.in. Mexicano, Jacek od psa Arona, Jan Euborodo, profesor Tomasz, Andrzej Geremek, Paweł z Warszawy czy lejtnant Starosiuk. Białoruską gorzałą z przemytu nie gardził również redaktor Niemiecki, przez co w 2008 roku wylądował na krótko w pierdelku. Daje to dosyć pokaźną grupę osób, z których zdecydowana większość zniszczyła sobie życie przez nadużywanie olkoholu, lub wręcz zmieniła miejsce zamieszkania (wujek Janek i Starosiuk do nieba, prof. Tomasz do DPS-u).

Paweł z Warszawy vs Bocian

Najbardziej znaną marką olkoholu na Szkolnej jest piwo Żubr, nazywane też kiedyś przez Szczudlaka Żuberem. Struś zarzekał się, że nie jest olkoholikiem i że jedno piwo dziennie może wypić. Swego czasu Beztoaletano konsumował około 10 Żuberków dziennie, zaczynając degustację już z samego ranka, zaraz po otwarciu Zodiaka. By zdobyć pieniądze na piwo, upadlał się często katorżniczymi pracami u Prezydenta. Honorowe miejsce na liście zacnych trunków zajmuje też wódka Bocian – ulubiony trunek Pawła z Warszawy. Git z Mokotowa jest książkowym przykładem, jak stoczyć może się osoba zaglądająca do kieliszka. Jego pijackie lajty są przestrogą dla młodzieży przed sięganiem po olkohol.

Na całe szczęście, dla równowagi, w Belwederze są również abstynenci. Najbardziej zagorzałym z nich jest Kandydat na kandydata, który - jak wiadomo - nie pije od maleńkości. Można było to zaobserwować m.in. podczas libacji na Szkolnej lub andrzejek 2017, co również kiedyś podsumował Major słowami „Goły lata, wódke pije” oraz „Ja narkoman, a ty pijak jesteś”. W Uniwersum istniały próby zerwania z nałogiem, jak np. tarapia Majora za 13 tys. zł, piwa zerówki Moczopijano czy wylewanie nalewek od widzów do zlewu, jednak nie przyniosły one oczekiwanych rezultatów.