Został przewodniczącym białostockiej Solidarności w wieku zaledwie siedemnastu lat (1980/81);
Swoją działalność antykomunistyczną zaczynał jeszcze na Warmii, gdzie roznosił ulotki. Przebrany za kobietę uciekł przed SB do Białegostoku.
W latach 80. jeździł na narady do Lecha Kaczyńskiego. Już wtedy nazywał go Prezydentem;
Miał dwa pokoje w belwederze, pierwszy miał numer 128 ale później wprowadził się brat cioteczny Lecha Kaczyńskiego, a drugi 124;
Za swoją działalność antykomunistyczną był bezwzględnie prześladowany przez Urząd Bezpieczeństwa oraz przez jakiś czas internowany. Władza obawiała się, że stanie na czele strajku w Białymstoku;
Jest prawnukiem marszałka Józefa Piłsudskiego. Posiada dyplom to potwierdzający;
Potrafi nosić te same ubrania przez kilka tygodni. Również śpi w nich, aby zawsze być gotowym do interwencji w kamizelce BIO.
Tworzył drużki od kościoła aż do ul. Boboli podczas Bożego Ciała, ludzie zdumieni płakali patrząc na jego;
Chronił papamobile którym jechała sama Matka Boska co docenił proboszcz Gierszczun;
Ma samochód rządowy, do którego dojeżdża autobusem;
Z całego ciała leciała mu piana;
Jest zwolennikiem teorii płaskiej ziemi. Przedstawił niepodważalny dowód na jej poparcie. Otóż, gdyby ziemia była kulą, to ludzie by z niej pospadali.
Ma dom w Ełku;
Ma rodzinę w Grodnie;
Ma ochronę BOR;
Prezydent podlega pod jego, bo nawet prezydent nie ma takiej funkcji;
Ma zegarek z którego może wywoływać numery (który dostał od Redaktora Perskiego);
Uprawiał seks mając 9 lat (w rzeczywistości prawdopodobnie jest prawiczkiem);
Ma brata leśniczego Janka w Sokółce;
Ma brata w kopalni „Wujek” który miał wraz ze Ślązakami zrobić miazgę z Tomasza Terki;
Jechał na słoniu (choć pierwotnie twierdził, że nie);
Służył w wojskach obrony pogranicza, miał karabin maszynowy P45 z ostrą amunicją oraz broń krótką. Pełnił rolę kierowcy, nawet skosił jednego serią po nogach, trafiając w kostkę z 50 metrów, za ten wyczyn dostał nagrodę od dowódcy generała gwiazdkę, miał stopień wyższy niż major, służył 5 lat;
W wojsku za każde trafienie w „10” na tarczy, dostawał 3 dni urlopu;
W wojsku miał kategorie A+1;
Służbę wojskową zakończył w stopniu starszego chorążego sztabowego, mimo że wcześniej nie wykonał rozkazu wedle którego miał strzelać do protestujących ludzi i był z tego powodu więziony;
Ujeżdżał wielbłądy w Wilkowie;
Będąc wszechstronnie uzdolnionym, pałał się różnymi zajęciami, np.: był kierowcą autobusu, rzeźnikiem, mechanikiem samochodowym, kominiarzem, murarzem, tynkarzem, akrobatą, organistą, onanistą, rolnikiem, monterem sprzętu RTV/AGD, szewcem, maszynistą (tylko raz), drwalem (z uprawnieniami na piłę spalinową) i dozorcą;
Był osobistym ochroniarzem, a później również szefem ochrony Papieża Jana Pawła II w trakcie jego pielgrzymki do Polski. Jego zasługi dla kraju postanowił docenić sam Prymas Polski, któremu udało się przekonać Kononowicza do pełnienia tej jakże zaszczytnej funkcji. Od Prymasa otrzymał broń osobistą oraz pancerz kuloodporny;
Jest jasnowidzem, potrafi przewidzieć przyszłość, „ale za darmo nie”;
Papież Polak, dowiadując się o jego wielkich zasługach, postanowił zaprosić go na degustację wina księdzowskiego;
Jego ojciec widząc w nim wielki spryt i rozum, wysyłał go do Warszawy by ten załatwiał sprawy w jego imieniu (wtedy to poznał Lecha Kaczyńskiego);
Był osobistym doradcą wyżej wspomnianego Lecha Kaczyńskiego, gdy ten został Prezydentem Polski;
Krzysztof Kononowicz posiada numer telefonu do Prezydenta Białorusi, Aleksandra Łukaszenki. Pewnego razu spotkał się z nim osobiście na Białorusi;
Jadł korzenne śledzie, które w środku mają korzeń, które w zodiaku są nawet;
Wie gdzie rosną rodzynki;
Zna dwa trzy rodzaje ogórków;
Ma układy z białoruską mafią. Często grozi swoim wrogom wezwaniem jej;
Jego ojciec był generałem WP z nominacji Aleksandra Kwaśniewskiego, ale walczył w Powstaniu Warszawskim;
Był mistrzem świata w warcabach;
Organizował wyprawę na K2;
Ukończył szkołę muzyczną I stopnia, dzięki czemu jest muzykiem nad muzykami;
Umie prowadzić czołg;
Borys Budka proponował mu prowadzenie Platformy Obywatelskiej;
Prowadzi osławione Biuro Interwencji Obywatelskich oraz, jako że jest adwokatem - posiada własną kancelarię adwokacką;
Ukończył zaocznie kurs dla prawników z którego ma dyplom;
Był wieloletnim posłem na Sejm (i jest nadal). Siedział w jednej ławie obok Magdaleny Środy. Wciąż posiada immunitet oraz biuro poselskie;
Ma uprawnienia ratownika;
Robił w konia nauczycielkę, bo zamiast przynieść długopis z domu, to je kupował;
Uczył się w szkole zawodowej, by później pójść na studia;
Pracował na stanowisku zastępcy dyrektora w Urzędzie Miejskim - wydziale komunikacji;
Potrafi łowić ryby metodą na lasso;
Był w radzie miasta, siedział w komisji wyborczej, podawał do podpisu księgę wieczystą na 5 lat;
Stworzył na własnej posesji pierwszy w Białymstoku Rezerwat Dzikiej Przyrody, w którym rosną m.in. unikalne, mierzące dwa metry pokrzywy;
Pozwolił pluskwom i innym robakom osiedlić się w swoim drewnianym domku;
Wystąpił w kilku filmach i teledyskach;
Na wypowiedziane przez niego zaklęcie zmienia się kolor sygnalizacji świetlnej, dzięki czemu zyskuje jakże cenny czas;
Miewał sny erotyczne o swojej mamie;
Ujeżdżał dzika złapanego w lesie (w pierwotnej wersji chodziło o knura);
Posiada duże wpływy w klubie piłkarskim Jagiellonia Białystok. Prezes klubu dzwoni po każdym meczu do Prezydenta aby poinformować go o wyniku. Jeśli klub nie zdobędzie mistrzostwa, prezes zostanie spierdolony ze stanowiska;
Umie grać na skrzypcach;
Grał na filharmonii;
Wie gdzie ukryto Bursztynową Komnatę;
Ma uprawnienia na komputer;
Po ojcu posiadł umiejętność tzw. trzykrotnego parzenia kawy zbożowej, dzięki czemu stawała się bardziej gorąca;
Postępując zgodnie z przepisem, gotuje kaszę jęczmienną trzy razy dłużej niż inni ludzie (jeden woreczek kaszy gotowany 15 minut, później wrzuca do wrzątku następny);
Mieszkając na Warmii, łapał i oswajał dzikie mustangi (za pomocą lasso laczczo). Miał wtedy maksymalnie 12 lat;
Zwiedził wiele krajów (Norwegia, Francja, Nowa Zelandia itp.) bo kto posłowi zabroni;
Pracując w Transmleczu, wracając ze spedycji do Grecji, przywiózł stamtąd (podobno kupił) wyprodukowane w Polsce dywany;
Jest autorem teorii naukowej wyjaśniającej rośnięcie kamieni pod wpływem opadów deszczu;
Jest pierwszym naukowcem, który udowodnił, że owady odlatują do ciepłych krajów razem z ptakami;
Mieszkając na Warmii ćwiczył karate, takie jakie kazał sensei. Zdobył pas w zawodach, choć nie chce zdradzić jaki dokładnie;
Zdarzało się w Wilkowie, że spożywał posiłek na bazie robaków (nie sprecyzowano jakich) i cebuli;
Umie jeździć na łyżwach;
Wybudował plac zabaw dla dzieci na Szkolnej;
Pracował w firmie transportowej, w której to prezes zamówił pizzę, której ser Ksiekowi udało się rozciągnąć do takich rozmiarów że musiał wejść na biurko i obciąć go nożyczkami;
Prowadził firmę remontowo-budowlaną i budował bloki na Barszczańskiej (expose z maja);
Umie palić gumę Asterką ale to trzeba jechać na żwirówkę;
Jest święcie przekonany że był w Rosji u Władimira Putina w pałacu. Podobno miał z nim rozmawiać;
Umie prowadzić lokomotywę z wagonami pasażerskimi którą jeździł 200 km/h;
Śpiewał pieśni religijne do czwartej nad ranem;
Został trafiony ostrą amunicją w oko, ale wyszedł z tego bez najmniejszego szwanku;
Niezidentyfikowana banda wyposażona w broń palną, zaatakowała go, gdy zbierał ziemniaki na polu w Wilkowie. Cudem uniknął śmierci;
Razem z bratem Bogusiem, wyposażony w kij, przeganiał młodzież bandycką z okolicznego boiska sportowego;
Był na paradzie równości z Ekogejem;
Swoim Lublinem osiągał na drodze 240km/h;
Na jego polecenie Prezydent Białegostoku rozbudował sieć drogową w mieście;
Posiada kilku służących, gotowych spełnić każde jego życzenie;
Zlecił, a następnie nadzorował budowę placu zabaw na ulicy Szkolnej;
Wybudował (rękami robotników) chodnik szeroki na 30 centymetrów;
Był kierownikiem prężnie działającej firmy, która zajmowała się czyszczeniem kominów;
Jest ratownikiem WOPR. Kurs zdawał we Wrocławiu, gdzie musiał przepłynąć pod wodą, tuż nad dnem, 300 metrów;
Posiada specjalne pozwolenie na jeżdżenie autem po chodniku;
Był na safari pod Sokółką, gdzie obserwował słonie, tygrysy i lwy. Ten pierwszy nawet go ścigał, ale Kononowicz zdołał uciec do samochodu. Następnie, razem z leśniczym ujeżdżał go. Słonie spod Sokółki według Kononowicza ważą 12-15 ton;
W kętrzyńskim ZOO jeździł na wielbłądzie;
Na Warmii jadał śledzie, którym wyrastał korzeń (śledzie korzenne);
Gdy mieszkał w Wilkowie, rodzynki rosły na drzewach i krzewach;
Był w stanie wjechać na posesję na Szkolnej 17 ciągnikiem siodłowym;
Planował podjąć pracę na złomowisku, ale nie doceniono tam jego wrodzonego talentu handlowego;
Jego mózg zaczyna się tuż za kością czołową, a kończy na wysokości skroni;
Jeździł bolidem Formuły 1 i mówi, że chętnie przejechałby się raz jeszcze;
Kilkukrotnie nasrał w gacie. Między innymi gdy wracał od Tereski oraz po libacji alkoholowej w Belwederze;
Załatwia się do zlewu;
Przez 24 godziny na dobę nosi na głowie latarkę czołową. Świecące urządzenie rzekomo odstrasza młodzież bandycką spod bramki i powstrzymuje spożywanie alkoholu w miejscach publicznych;
Otrzymał w prezencie flagę USA od Prezydenta tego kraju, bin Ladena;
Pierwszy donos zawiadomienie złożył tuż po rozpoczęciu nauki w szkole podstawowej. Zawiadomił kuratorium oświaty o bandyckim zachowaniu uczniów;
W swojej garderobie ma dwie pary majtek;
Nauczył się robić palcówkę od tatusia;
Jako jedyny człowiek jest w posiadaniu prawa jazdy dla knura;
Pojechał na Łotwę na grób swojego dziadka Piłsudskiego, choć ten pochowany jest na Wawelu;