| Dane biograficzne | |
|---|---|
| Imię i nazwisko: | Łukasz Wójcik |
| Pseudonim: | Olgierdano, Olgierd, Olo, Oregano, Organo, Orengano, Olgago, Olgano, Origano, Origami, Onen-gano1), Trivago, Ojcowska Ręka2), zakapior z Iławy, Iławski git, Iławski Mściciel, Piłkarz3), Choroszczański Rycerz4), ObsraneTYv, Abdul Wójcik, Panda5), Sheriff, Łolo, Łukaszenko6) |
| Data i miejsce urodzenia: | 4 grudnia 1989 Białystok |
| Lata aktywności: | od 2021 |
| Specjalność: | jechanie po menelu, wyjaśnianie Bielskiej Centrali, studia przedmoczowe, skrajny antylateksizm, megalomania, olkoholizm, chodzenie po sądach i prokuraturach, donosicielstwo, próby cenzury Kononopedii i odgrażanie się |
| Kontakt: | olgierdandrzejewski48[małpa]gmail.com |
| Kanały i media społecznościowe: | OlgierdanoTV Olo_tivi Olgierdanotv Olo7)), Olo2025(Aktualny kanał) x.com @OlgierdAborodo |
Olgierdano, właśc. Łukasz Wójcik – arcywróg Mexicano, Rafała Kosno, Sradka i Pampaliniego, w drugiej połowie 2021 r. był redaktorem epizodycznym Uniwersum podczas Przewrotu na Szkolnej, obecnie funkcjonuje jako działacz w sprawie wieloletniego wykorzystywania Krzysztofa Kononowicza przez Mleczną Ekipę. Jego pseudonim wziął się od imienia zmarłego ojca Jarosława Andrzejewskiego – Olgierda. Swoją twórczość opierał głównie na punktowaniu i wyjaśnianiu wspomnianych wcześniej postaci Uniwersum. Na swoim koncie miał cztery lajty charytatywne, z których najpopularniejszym jest ten z Pampalinim, na którym zebrali ponad 17 200 zł, co dało wychowankom możliwość skorzystania z kolonii o łącznej kwocie 18 850 zł. Pieniądze przeznaczono na dom dziecka w Suwałkach. Dyrektor placówki przekazał również podziękowanie za ten czyn.
Radykalny antylateks, stojący na czele ruchu antylateksowego. Prawdopodobnie ma na swoim koncie najwięcej konfliktów spośród wszystkich postaci w Uniwersum.
O życiu prywatnym Olgierdano do pewnego czasu było niewiele wiadomo, jednak w sierpniu 2021 roku Bobolaki z wykopu odkryły jego twarz i dane osobowe. Wójcik urodził się 4 grudnia 1989 w Białymstoku. Ma 183 cm wzrostu. Ukończył klasę sportową IX Liceum Ogólnokształcącgo. W młodości był piłkarzem. Przez pewien czas mieszkał za granicą, jednak podczas urlopu w Polsce poznał dziewczynę i z tego powodu powrócił do kraju. Rozwiedziony. Ma córkę z obecną narzeczoną. Zgodnie z publicznie dostępną informacją przekazaną przez moderatorkę i koleżankę Łukasza - Milenę, obecnie „mieszka on z narzeczoną i ze swoją córeczką”.
Olgierdano zdementował informację widniejącą na stronie, jakoby był bezrobotny. Przytoczył sytuację, w której Zielony podjeżdżał pod jego biuro twierdząc, że nagywa on lajty będąc w pracy.
Zgodnie z informacją moderatorki i koleżanki Łukasza (Mileny Madej), którą opublikowała na wykop.pl, Łukasz nie pije od roku (stan na 25.10.25).
Były wychowanek Jagiellonii Białystok, grający w linii ataku. 8) Jego trenerem w klubie był Mirosław Dymek. W 2006 roku z juniorami młodszymi Jagiellonii wywalczył srebrny medal mistrzostw Polski. We wrześniu 2006 roku został powołany na konsultacje reprezentacji Polski U-17. Po skończeniu wieku juniora, jesienią 2008 roku wypożyczono do Znicza Suraż, dla którego zdobył 15 bramek. Po zakończonej rundzie odszedł do Supraślanki Supraśl.
Po wycofaniu się Supraślanki z rozgrywek, latem 2009 roku przeniósł się do Olimpii Zambrów, po czym po rozegraniu jednej rundy trafił do Hetmana Tykocin. Latem 2010 roku Wójcik został zawodnikiem Warmii Grajewo, z którą rywalizował na IV poziomie rozgrywkowym, najwyższym w swojej karierze. Po sezonie 2011/12 zakończył grę w piłkę z powodu kontuzji nogi.
Łukasz prowadził na YouTube kanał OlgierdanoTV, założony 14 stycznia 2021 - obecnie nieaktywny. Jego kontent na tym kanale opierał się głównie na komentowaniu „twórczości” i zachowań menela z Boboli. Piętnował i wyśmiewał jego chciwość i pazerność, określając go często jako „chytry, lisi pysk”, „czterozębny, zaszczany menel” lub też „emerytowany kombajn do kiepów”. Stał się wskutek tego arcywrogiem Andrzejewskiego. Za najbardziej udany najazd na Mexicano można uznać odkrycie i nagłośnienie sprawy nieprzelania przez Jareczka pieniędzy przeznaczonych na dom dziecka.
5 września 2021 Wójcik, dzięki Pawłowi z Knyszyna, po raz pierwszy pojawił się na Szkolnej i spotkał z Majorem i Kononem. Na nieistniejącym już materiale Coś miałaś ale już tego nie masz wszyscy zgromadzeni pojechali po Srawku i Aronie. Założono kanał Krzysztof Warmianin, na którym Knur miał od tej pory nagrywać filmy. Małżonkowie zapowiedzieli też, że ich współpraca ze Sradkiem dobiegła końca, gdyż mają już dosyć okradania, poniżania i inwigilacji. Spowodowało to wybuch przewrotu na Szkolnej, który jednak został szybko i skutecznie zdławiony przez lateksów.
Po namieszaniu w Uniwersum Szkolnej 17, dnia 10 września 2021 Wójcik oznajmił odejście z JuTuby, a osiem dni później niespodziewanie wrzucił kolejny filmik wyjaśniający Andrzejewskiego. Poinformował przy tym, że jest to jednorazowa akcja, jednak niedługo później stwierdził że Andrzejewski zgłosił go za stalking na policję, co miało być usprawiedliwieniem pełnoetatowego powrotu. Łukasz jednak nie zdecydował się na niezwłoczne uwiarygodnienie tej wersji dowodami – uczynił to dopiero po trzech miesiącach.
Od 29 marca 2024 Wójcik brał czynny udział w aferze pampersowo-szpitalnej, gdzie - razem z Barnejem - walczył o dobro Kononowicza, a także przyczynił się do zaangażowania Biura Poselskiego Katarzyny Kotuli w sprawy Szkolnej 17. Nawiązał też kontakt z pseudolekarzem z Warszawy, który przyjeżdżał wtedy do Prezydenta i wykonywał na nim usługi medyczne, a także pozyskał od niego cenne informacje na temat Mlecznej Ekipy.
W nocy 21 kwietnia 2024 z Jutuby spada kanał Olgierdano @Olo_tivi, na którym dotychczas publikował materiały uderzające w lateksów i działalność opiekuńczą Sradka. Centrala zdaje się cieszyć z tego faktu
28 kwietnia 2024 rozpoczął aferę łańcuchową.
W drodze do bohaterskiej walki Wójcika przeciwko lateksom co jakiś czas przeszkadzał mu guru lateksowej frakcji, Sradek. 17 stycznia 2025 na kanale Mleczny Człowiek zostaje opublikowany link do filmu sprzed 3 lat, w którym znajdują się dowody na to, ze Olgierdano od zawsze miał Szkolniaków w głębokim poważaniu i nigdy nie liczyło się dla niego to, w jakim są tak naprawdę stanie. Wszystkie działania, jakie Olo podejmował i podejmuje, miały być wynikiem nienawiści do Sradka, a nie chęcią faktyczniej pomocy (link).
27 stycznia 2025 Na fali dwóch materiałów dokumentalnych uderzających w Sradka, Olgierdano poinformował widzów o nawiązaniu współpracy z kanałem Nie wiem, ale się dowiem.
17 lutego 2025 w związku z trwającą drugą aferą szpitalną, Olo przekazał na lajcie, że Kononowicz ma mieć zaplanowany transport do hospicjum, co jedynie potwierdziło wiadomości o pogarszającym się stanie Konona. Dzień później Sradek za wszelką cenę chciał udowodnić wszystkim, że Wójcik się myli, publikując m.in. ironiczne wpisy na społeczności Mleczny Człowiek czy materiał video, w którym dementowane były „plotki” o hospicjum9) przez Zalewskiego. Później jednak narracja się zmieniła, bo Ksiek faktycznie wylądował we wspomnianej placówce. Obnażyło to również fakt, że Sradek, który dotychczas miał w rękach Uniwersum, właśnie stracił nad nim kontrolę i nie ma o niczym już pojęcia.
25 lutego 2025, będąc w kontakcie ze Zbigniewem Stongą, publikują wspólnie zapowiedź nadchodzącego wywiadu w sprawie wykorzystywania Krzysztofa Kononowicza. Materiał pojawia się tego samego dnia na kanale Jutuby Stonogi10).
6 marca 2025 w godzinach porannych Olo, jako jedyny z Uniwersum mając taką wiedzę, poinformował widzów, że Kononowicz zmarł, a dzień wcześniej był w stanie agonalnym11).
11 marca 2025 na Kanale Zero zostaje opublikowany materiał próbujący omówić fenomen Uniwersum, co zostało jednak wykonane nieudolnie. W filmie Olgierdano został przedstawiony jako pełnoetatowy redaktor, który, tak samo jak Ekipa MCz nagrywał Konona i chciał coś na jego nagrywaniu zarobić. Dzien później Olgierdano miał lajta, na którym poinformował, że „redaktorzyna” z Kanału Zero zachowywał się jakby był „nie wiadomo kim”, a wiedzę o nim czerpał z Kononopedii. Co ciekawe, materiał Kanału Zero jako źródło podawał „kononopedię.pl”, a na profilu Wójcika wyraźnie napisane zostało, że był on redaktorem epizodycznym (nagrywając kilka produkcji m.in. spod bramki). Link do materiału tutaj.
13 marca 2025 następuje sprostowanie nieprawdziwych informacji, zawartych na wspomnianym wcześniej materiale. Kanał Zero wycina z filmu wzmiankę nt. Olgierdano, a redaktor osobiście w wiadomości go za to przeprasza12).
31 marca 2025, w efekcie prac nad „projektem”, zostaje złożone zawiadomienia w sprawie znęcania się nad nieporadnym Krzysztofem Kononowiczem przez ekipę MCZ. Wójcik w tym przypadku wspaniałomyślnie przekazuje pałeczkę niezbyt jeszcze wtedy szerzej znanemu publiczności Konradowi Kawuli, aby to ten stał się twarzą pojektu.
(…) Sprawa zawiadomienia była konsultowana i omawiana z kilkoma prawnikami, nawet z emerytowanym prokuratorem a Konrad to wszystko przygotował, spisał i jest twarzą tego projektu. (…) Gość wykonał taki kawał roboty nie tylko z zawiadomieniem ale też z licznymi pismami które miały wpływ na całą sytuację (…)
- Olgierdano na wykop.pl z dn. 14.10.25
Olgierdano charakteryzuje się ciętym językiem, dobrą dykcją, niemal radiowym głosem i umiejętnością celnego ripostowania. Przejawia skłonności do megalomanii, co bywa zauważalne na filmach, transmisjach i we wpisach, kiedy czuje potrzebę podkreślania, że Uniwersum dużo mu zawdzięcza oraz, że dużo zdziałał w danym temacie. Często też uważa, że należy po wielokroć przypominać o swoich dokonaniach, bo widzowie mogliby przypadkiem zapomnieć. Jeśli na transmisji otrzyma donejt komplementujący go, zawsze pozwoli mu wybrzmieć do końca. Poza tym jest uparty i zawzięty - gdy ktoś lub coś znajdzie się na jego celowniku, z dużym prawdopodobieństwem nie zaprzestanie działań mających na celu jechanie do spodu ze swoim celem. Nie ma skrupułów, aby donosić interweniować w sprawie ewentualnych naruszeń swoich oponentów - co m.in. miało miejsce w przypadku kanału Katarzyny Siewierskiej i Piotra WSW oraz antysemickich wpisów płynących spod ich szyldu. Wójcik skontaktował się wówczas z pracodawcą Siewierskiej. Łukasz jest konfliktowym, o czym świadczą przeróżne konflikty na jego koncie. Nie wszystkie z nich dotyczą wojny z lateksami i lateksów.
Przez swoich przeciwników bywa wyśmiewany za brak prawa jazdy, mieszkanie z mamą, lajty z obowiązkowymi donejtami i bycie bezrobotnym, który posiada swoje biuro. Oskarżany o obietnice bez pokrycia, jak np. ta z zakupem bilbordu .
Przodownik powiedzenia „rozkład jazdy znany”, funkcjonującego wśród jego sympatyków.
![]() |
| W roli bohatera Szkolnej podczas trzeciej afery cukrzycowej |
Mimo, że Łukasz dawniej miał kontakt z Katarzyną, obecnie kroczą wspólnie po ścieżce konfliktu. Więcej w osobnym wątku.
20 października 2025 Barnej zdecydował się udzielić dla Olgierdano ojcowskiej lekcji, mającej być jednocześnie swego rodzaju ostrzeżeniem. Więcej w osobnym wątku.
Bestia z Bielska ostrzega Olgierdana
Sradek, chcąc w jakiś sposób zakończyć wojnę iławsko-lateksową, wytoczył Wójcikowi sprawę z powództwa cywilnego. Jej przedmiotem miało być zniesławienie Bielskiej Centrali.
13 czerwca 2022 wraz z małżonką pojawili się w sądzie w Bielsku-Białej w towarzystwie ochroniarza. Posiedzenie odroczono o miesiąc.
25 lipca 2022 Barnej przywiózł na sprawę Knura i Majora15). Sławek tym razem nie podołał psychicznie i wyłgał się zwolnieniem lekarskim, wysyłając w bój żonę. Kononowicz, wbrew wcześniejszym zapowiedziom, odmówił zeznawania przeciw Bielszczakowi.
17 kwietnia 2024 roku odbyła się rozprawa sądowa, na której sąd oddalił powództwo Sradka, który zapowiedział odwołanie się od postanowienia .
22 października 2025 roku, po apelacji Nowaka, Wójcik otrzymał nakaz publicznych przeprosin za pomocą filmu na serwisie Jutub. Przeprosiny mają być opublikowane na kanale Olgierdano, który jest zbanowany na Polskę i możliwy do odwiedzin za pomocą VPN.
Sąd Apelacyjny w Katowicach, w sprawie Sławomira Nowaka przeciwko Łukaszowi W., zmienił wyrok pierwszej instancji i nakazał pozwanemu publiczne przeprosiny w formie nagrania, wraz z transkrypcją wyświetlającą się poniżej, bez zastosowania żadnych zabiegów umniejszających powadze oświadczenia, na jego aktualnym kanale. Tym samym sprawa cywilna zakończyła się wyrokiem prawomocnym, stwierdzającym naruszenie moich dóbr.
- treść jaką Sławomir podzielił się za pośrednictwem kanału Mleczny Człowiek.
Ponadto, Łukasz Wójcik został już wcześniej skazany na grzywnę w wysokości 3000 zł za ujawnienie informacji z niejawnej rozprawy, zgodnie z art. 241 par. 2 Kodeksu karnego (KK), tzn. zeznań Sławomira Nowaka. Grzywnę nazwał „mandatem”. Wyrok zapadł w grudniu 2024 roku i jest prawomocny.
Olgierdano okresowo bywa w jednostronnym konflikcie z Kononopedią, co rusz próbując manipulować faktami nt. strony, aby pokazać się albo w roli napastnika, albo w roli ofiary w zależności od sytuacji lub nastroju - raz twierdząc, że jest stalkowany, raz grożąc stalkingiem. W konflikt ze stroną zaczął w końcu wplatać wątek choroszczański16).
Bojkotuje każdą potwierdzoną informację na temat ludzi, którzy świadomie dołączyli do Uniwersum za jego pośrednictwem, obecnie stając się jego sojusznikami. Jakakolwiek informacja rzucająca cień na swoich sympatyków17), nie może być publikowana, bo - jego zdaniem - szkodzi sprawie i utrudnia śledztwo, a także świadczy o lateksowości.
Przy okazji bojkotu, wymyśla fałszywe informacje na temat strony, jakoby Kononopedią zarządzał Adrian Hewusz, pseud. Trupiarz lub insynuuje, że strona ma pozytywne relacje ze Sławomirem Nowakiem i Mleczną Ekipą, a także sugeruje, że - wraz ze swoim sojusznikiem Kawulą - musieli poprawiać informacje z Kononopedii podczas rzekomej rozmowy z dziennikarzami na temat treści na stronie. Robi to, by nieudolnie zniechęcić do Kononopedii potencjalnych czytelników.
Utrzymuje narrację „kto nie jest z nami, jest przeciwko nam”. W tej narracji każdy, kto mu nie schlebia - automatycznie ląduje po stronie lateksów18), co jest usilnie forsowane na tagu #kononowicz na wykop.pl.
Wójcik to postać, która wzbudza mieszane odczucia wśród widzów Uniwersum. Jednych można nazwać sympatykami a drugich - przeciwnikami, którzy wręcz go nienawidzą. Są też widzowie niepałający sympatią do Olgierdana, doceniając jednak przy tym niektóre z jego akcji. Początkowo pojawiały się zarzuty, że Olgierdano wybija się na łatwym przeciwniku pokroju menela z Boboli, składał szumne zapowiedzi zniszczenia Bestii z Gór, powrócił na Jutubę mimo deklaracji o odejściu i obruszał się, że ktoś wyszukuje informacje o nim i jego rodzinie, tak jak on robił to w przypadku Jareczka i Ekogrochówy. Za porażkę Ola trzeba uznać nieudany pucz na Szkolnej, który okazał się nieprzemyślany i został łatwo zdławiony przez lateksów.
Bytność Olgierda w Uniwersum Szkolnej 17 zaowocowała powstaniem na wykopie frakcji tzw. Bobolaków – kilkuosobowej grupki złożonej z wszelkiej maści atencjuszy, nolife'ów, multikonciarzy i beneficjentów brytyjskiego systemu socjalnego. Ich działalność polega na jechaniu po Łukaszu jak po mopru i obronie gumofilców. Przez pewien czas, jesienią 2021 roku, ich wojenka z Olgierdano zawłaszczyła niemal całkowicie tag #kononowicz na wykopie, zaśmiecając go dennymi postami.
Jedną z głośniejszych akcji wartej tego, by wspomnieć o niej na stronie jest rozmowa Wójcika z jednym z użytkowników wykopu o nicku „Szkolnik”, który dopuszczał się szkalowania Olgierdano twierdząc m.in., że „wstydzi się go własna matka”. Informacje o danych Szkolnika dotarły do głównego poszkodowanego, który - po odkryciu jego numeru telefonu24) - postanowił się z nim skonfrontować i wszystko to nagrać.
Na początku Szkolnik sprawiał wrażenie zmieszanego i po pytaniu o konto na wykopie - wolał się rozłączyć. Odebrał jednak kolejne połączenie początkowo twierdząc, że wcale nie ma konta na wykopie. Później wszystko mu się rozjaśniło.
(…) Mądry jesteś z siebie? - @Szkolnik do Olgierdano
@Szkolnik jeszcze później oddzwaniał do Olgierdano z zastrzeżonego numeru, wyraźnie nabierając odwagi. Można było usłyszeć, że - poprzez nieudolną modulację głosu - próbował brzmieć na starszego, niż prawdopodobnie był.
To jednak nie był koniec tej historii …
Olgierdano krótko po przewrocie deklarował zakończenie działalności w Uniwersum – by powrócić do niego po ośmiu dniach. Łukasz twierdzi, że zmienił zdanie z powodu donosu, jaki Mexicano i Rudy złożyli na byłego piłkarza na trójce. Wezwanie na komisariat ujawnił dopiero po 3 miesiącach, przez co niektórzy widzowie uważali, że Olgierdano specjalnie zorganizował zbiórkę pieniędzy na cele charytatywne, by wybielić swój wizerunek i odsunąć na dalszy plan temat swego powrotu. Podobne zarzuty o odwracanie uwagi od problematycznych kwestii i granie na poprawienie własnej reputacji pojawiały się również w przypadku innych lajtów charytatywnych.
11 listopada 2021 na swoim lajcie Olgierdano stwierdził, że założyciel dawnej Kononopedii.pl jest „nieogarnięty”, bo umieszczał na niej informacje na temat jego życia prywatnego (w istocie zawodowego) oraz działalności w Uniwersum, oraz, że informacje te pozyskano w wyniku stalkingu. Dwa dni później wyjaśnił to nieporozumienie na swoim kolejnym streamie.
Jedną z najbardziej kontrowersyjnych afer wśród widzów Olgierda jest afera gazetowa. W połowie grudnia 2021 Senior Rodu zapowiedział artykuł w Gazecie Krakowskiej, który miał pojawić się w połowie stycznia 2022 i opisywać działalność Centaura. Olgierdano zabrał głos odnośnie artykułu dopiero 6 kwietnia 2022 w filmie na swoim drugim kanale, gdzie oskarżył dziennikarza Bogumiła Storcha o brak profesjonalizmu i olanie sprawy. Artykuł ukazał się ostatecznie 2 czerwca 2022, jednak nie wzbudził większego rozgłosu, a adwokat Wójcika zażądał od gazety, aby ta nie publikowała żadnych danych Łukasza w artykule (które początkowo miały się pojawić).
Kontrowersje pojawiły się także 9 lipca 2024, kiedy Piotr postanowił skierować w stronę Wójcika poważne zarzuty. Wójcik zdementował, że miałby przyczynić się do utraty pracy przez WSW.
Zgodnie z narracją Zbigniewa Stonogi z dn. 16.03.25, okazało się, że miał on błędną perspektywę na Łukasza, który przedstawił mu się jako osoba, której działalność od początku opierała się i jest oparta wyłącznie na rzecz Krzysztofa Kononowicza, że walczy ze procederem mającym tam miejsce25). Jest to oczywiście nieprawdą, bo motywacje Olgierdano - o czym sam podkreślał na wielu lajtach czy wykop.pl - są jasne od wielu lat i nakierowane wyłącznie na „jechanie ze Sradkiem do spodu”. Sprawa Ksieka była sprawą drugorzędną i poboczną, narzedziem wykorzystanym do walki ze Sławomirem Nowakiem za wszelką cenę, co jednak ma - mimo wszystko - na sprawę Kononowicza pozytywny efekt. Co ciekawe, Stonodze wydawało się, że Łukasz raczej nie walczy ze Sradkiem, a prędzej z Zielonym, więc niejasnym jest, co do końca zostało Zbigniewowi przedstawione. Ostatecznie Stonoga odciął się od postaci Łukasza i tematu Uniwersum.
Więcej w osobnym wątku.
Od 28 lipca 2025 roku ma konflikt z Kononopedią.ru, który rozgrywa się głównie na wykopie. 13 sierpnia jednak konto Ola zostało tam tymczasowo zbanowane z inicjatywy jednego z użytkowników. Ban potrwa do 12 października 2025.
15 sierpnia - Piotr WSW publikuje fragment rozmowy z Olgierdano, z którym to dotychczas Węgrzynowski się trzymał i chował w jego cieniu. Z nagrania wynika, że jeśli w ręce Wójcika wpadłyby pewne materiały dowodowe od WSW, to nie miałby skrupułów skłamać, że otrzymał je od Kacpra, wrabiając go tym sposobem to, aby też dostał trochę odpowiedzialności.
1 września 2025 na kanale Olgierdano został opublikowany 30-minutowy film, w którym widzowie mogli usłyszeć rozmowę telefoniczną moderatorki Łukasza - Mileny z żoną Bogumiła Storcha - Małgorzatą (która nie ma żadnego związku z Uniwersum oprócz tego, że jej postacią posługiwał się były mąż podczas swoich oświadczeń i innych wypowiedzi w internecie, gdzie pisał treści sugerujące jej udział w konfliktach z satelitami Szkolnej 17). Tło do publikacji było takie, że Bogumił Storch próbował zaprzeczać, jakoby nagrania z jego żoną w ogóle istniały, bo - według niego - nikt z nią nie rozmawiał, o czym przekonywał społeczność.
Materiał z rozmowy zniknął z kanału po około 30 minutach, ale zachowano jego reupload:
Milena zadzwoniła do Małgorzaty, aby prosić o interwencję w sprawie zachowania jej byłego męża, który ma ją obrażać, publikować z nią rzekome screeny rozmów, a także posługiwać się jej nazwiskiem i wizerunkiem, oskarżając innych o pedofilię oraz twierdząc, że posiada dziecięcą pornografię. Rozmowę rozpoczęła formalnie, przedstawiając się i przepraszając za zakłócanie spokoju Małgorzacie, jednocześnie podkreślając ważność sprawy. Szybko jednak dała upust swojemu zdenerwowaniu i frustracji, co miało wynikać z ciągłych ataków i pomówień ze strony Bogumiła. Przy okazji przekazała również, że Boguś posługuje się imieniem Małgorzaty, publikuje zrzuty ekranu rzekomych rozmów z nią, w których Milena jest wyśmiewana, a nawet oskarża ją o podżeganie do dalszych obelg. Grozi podaniem Małgorzaty do sądu, ponieważ jej były mąż „ciągle się nią posługuje”. Ponadto wyznała, że też studiowała na Uniwersytecie Jagiellońskim i mimo lat różnicy z Małgorzatą oraz różnych wydziałów - „kojarzy ją”. Ton rozmowy z oficjalnego szybko zmienił się w nieoficjalny - przynajmniej po stronie Mileny, która w trakcie zdecydowała się przejść z mówienia per „pani” na „ty”.
Żona Storcha, kiedy dowiedziała się kto i w jakim celu dzwoni, oburzyła się. Powiedziała, że od pięciu lat jest po rozwodzie i nie ma wpływu na działania byłego męża, który nie interesuje się ich dziećmi (słowa: „nie mam wpływu na swojego byłego męża” oraz „jestem 5 lat po rozwodzie” potwarzała wielokrotnie podczas rozmowy). Uznała sytuację za „śmieszną i absurdalną”, bo nigdy nawet nie widziała Mileny (czy innych, którzy się z nią w tej sprawie kontaktują) na oczy i nie ma żadnego zdania ani wiedzy na jej temat. Kategorycznie odparła odpowiedzialność za słowa, pisma czy publikacje byłego męża, argumentując, że cyt.: „mój były mąż dlatego jest moim byłym mężem, bo się z nim rozwiodłam”. Wyraziła też frustrację tym, że inni ludzie dzwonią do niej w tej sprawie. Aby przemówić do Mileny ponownie podkreśliła, że nie śledzi działań byłego męża w internecie, ponieważ „ma realne życie”, „troje dzieci musi utrzymać, wychować” i „nie ma czasu na takie rzeczy”. Stwierdziła, że zablokowała go wszędzie, aby „być zdrowa psychicznie”. Mimo początkowej dezorientacji, Małgorzata potwierdziła w rozmowie, że Bogumił jest „psychicznie chory” i że nie dało się z nim rozmawiać podczas małżeństwa, co było powodem rozwodu. Ponadto bała się, że jej głos i dane znajdą się w sieci.
Po wysłuchaniu Małgorzaty i zrozumieniu, że jest ona poza działaniami byłego męża bezwzględnie się od nich odcinając, postawa Mileny trochę się zmieniła, przybierając barwę współczucia i zrozumienia. Przeprosiła kobietę za początkowy „atak” i zapewniła, że nie opublikuje ich rozmowy, cyt: „(…) nie będzie nic nie będzie w internecie. Jeżeli ja ci mówię, że nie będzie, to nie będzie. Chciałam po prostu z tobą porozmawiać jak kobieta z kobietą i wydaje mi się, że się udało.”
Rozmowa została opublikowana.
Niedługo po zniknięciu tego filmu, na jutubowym kanale moderatorki Mileny pojawił się inny materiał dotyczący eks Storcha:
Milena zadzwoniła do Małgorzaty, aby poinformować ją o planach wysłania pozwu Bogumiłowi Storchowi. Prawnicy Mileny mieli bowiem namierzyć adres Bogumiła i chcą zakończyć jego działania. Ponownie Milena wyraziła swego rodzaju oburzenie, że Bogumił nadal posługuje się Małgorzatą i jej dziećmi (w sieci, publikując wpisy), mimo że Małgorzata twierdzi, że nie ma z nim kontaktu i go wszędzie zablokowała. Początkowo pada nawet groźba w stronę eks Storcha, że i jej zostanie wysłany pozew, jeśli Bogumił nie przestanie jej używać jako pretekstu, sugerując, że Małgorzata może zostać wezwana w charakterze świadka lub osoby „współwiążącej”. Była żona wyraziła ogólną obawę przed wciągnięciem jej w internetowe awantury i upublicznieniem jej osoby, mówiąc cyt.: „Nie wciągniecie mnie w to. Ja się nigdzie nie będę wypowiadać, bo to nie jest moja wojna, to nie jest moja sprawa”. Kobieta ogólnie czuje się nękana zarówno przez byłego męża, jak i przez Milenę.
Milena za to tłumaczy, że Bogumił publikuje szkodliwe treści (np. „child porn”) i że dzieci Małgorzaty, noszące jego nazwisko, mogą być przez to dotknięte. Ostatecznie eks Storcha zaczęła rozważać wysłanie takiego pisma przedsądowego, zgadzając się jednocześnie na bycie świadkiem w sądzie, jeśli zajdzie taka potrzeba. Na koniec Milena obiecała, że nie będzie upubliczniać ich rozmowy ani wciągać Małgorzaty w „internetowe awantury”, jeśli ta podejmie kroki prawne przeciwko byłemu mężowi. Zapewniła Małgorzatę, że chce jedynie „świętego spokoju” dla siebie i swojej rodziny.
Rozmowa została opublikowana.
W międzyczasie trwał też lajt Olgierdano, który miał stanowić kontekst do usuniętego filmu z rozmowy. Zapis ponad godzinnej transmisji został ukryty lub usunięty z kanału, ale jego reupload znajduje się poniżej:
Już na wstępie Wójcik zapowiedział, że nie chce na lajcie żadnych „białych rycerzy”, którzy chcieliby ewentualnie nosić się z zamiarem stawania po stronie Małgorzaty. Stwierdził, że prostuje kłamstwa i farmazony Storcha oraz, że nie jest on żadnym leszczem i nie da po sobie jeździć. Według niego, to w interesie eks-żony Storcha jest, aby ukrócić swojego byłego męża i to, co on robi w internecie. Uznał, że twierdzenie iż „to nie jest jej sprawa” jest pierdoleniem oraz, że powinna im dziękować i całować ich po rękach, bo gdyby naprawdę chcieli jej zaszkodzić, to by napierdolili na nią pism do MOPRu i by mieli przejebane za tego streama, co dzieci biegały w tle, a transmisję prowadził ich ojciec Boguś w stanie al dente.
Łukasz zadał pytanie w eter - do kogo są te pretensje oraz czy to on tę kobietę wymyślił. Miał już wiedzieć od wielu miesięcy o tym, kim jest ta kobieta, jak się nazywa i tak dalej, i tak dalej, a wtedy mu przez myśl nie przyszło, żeby publikować np. jej zdięcia - co uczynił Bogumił. To on wrzucał z nią zdjęcia, że chodzi z nią na randki czy próbował - poprzez powoływanie na nią i podszywanie się pod rodzinę - wyciągnąć 1000 złotych.
Materiał z rozmowy z Małgorzatą został przez Olgierdano upubliczniony „tylko na chwilę”, żeby Storch mógł sobie go przesłuchać po swoim streamie, którego tego dnia prowadził. Poza tym odnośnie komentarzy widowni, jakoby eks-żona Bogumiła była „biedną kobietą”, Olgierdano zapytał o to, kto ją wrzucił w świat Kononowicza, dając ponownie do zrozumienia, by oczy widzów zwrócone były w kierunku Storcha. A tak poza tym to on nie da po sobie jechać i on nie będzie patrzył czy kobiecie jest smutno, czy nie. On się skupia na sobie i na swojej rodzinie, ma prawo się bronić, a jedną z form tej obrony jest m.in. pokazywanie, że Storch kłamie28).
Według Wójcika, to jest w interesie Małgorzaty, żeby powiedzieć swojemu byłemu mężowi, że np. zgłosi go do sądu za robienie patostreamów przy dzieciach, które daje mu raz na jakiś czas. Zapytał czy to on ma za nią biegać i uspokajac jej byłego męża, z którym dalej wychowuje dzieci. Nikt mu nie będzie mówił, że oni nie mają ze sobą nic wspólnego, bo się rozwiedli, skoro mają razem dzieci, które wspólnie wychowują. Czy ona - jako była żona - w takim razie powinna żyć w nieświadomości? - Zapytał. Ponadto dodał, że rozmawiał z Małgorzatą już kilkakrotnie i wie, jaka jest z nią gadka. „To jest pani, która bardzo ceni sobie swoją karierę i dla niej to jest niewygodne, żeby takie rzeczy latały i takie gadanie, że 'to nie jest mój były mąż', to jest gadanie polityczne”29). Stwierdził, że „ona by chciała najchętniej, żebyśmy to my go dojechali” oraz, że jest „byłą pisowską żonką Bogusia”.
- W chuju mam hejt i w chuju mam wykopowe zdanie. Niech oni się tam, kurwa… Teraz ich Boguś obchodzi?30)
- zapytał Olgierdano swoich widzów na lajcie w reakcji na jeden z donejtów
Ktoś wysłał donejta na lajt, gdzie zasugerował, że trzeba było sobie to nagranie zostawić jako swojego asa w rękawie na wszelki wypadek, bo wyszło chujowato. Kobieta bowiem była zapewniana, że rozmowa nie wycieknie, a wyszło inaczej i hołota ma teraz pożywkę. Olgierdano ostro odpowiedział, że on był za to zapewniany, że ta kobieta zrobi porządek z Bogusiem i jak będzie dalej się na nią powoływał, to go pozwie - więc jakie to są ustalenia. Dodał, że był wkręcany przez Storcha w „jej” oświadczenia, które to miał (za prośbą Storcha) opublikować, ale dobrze, że tego nie zrobił. Poza tym jeden z drugim mu nie będzie tu pierdolił, że „to kobieta, bo to, bo tamto”. Ona z Uniwersum ma to wspólnego, że Storch publikował jej zdjęcia na wykop #kononowicz, później powoływał się na nią twierdząc, że ma z nią układy w sprawie dojeżdżania niejakiego Szefito. On ogólnie nie pozwoli, żeby ktoś go szczuł swoją pisowską żonką, która ma pozycję w ratuszu. On nie ma żadnych sentymentów ani skrupułów, bo Małgorzata nie jest jego koleżanką. Miała dawno możliwość to wszystko ukrócić, ale ma w dupie. Ma w dupie, że jego (Wójcika) pomawiają, że jego rodzinę, kurwa, atakuje „ten śmieć” i rusza jego dziecko, a ją obchodzi wyłącznie to, żeby jej nazwisko nie padało w kontekście jej psychicznie chorego męża. Gdyby nikt się nie dodzwonił, to Storch dalej jechałby na legendzie, że - wspólnie z żoną - działają w jakichś sprawach. Jeżeli była żona Łukasza by rozpowiadała w internecie, że on kogoś z nią pozywa lub kogoś dla niej dojedzie i jeszcze pieniądze na niego wyciągała - to on by poszedł z tym na policję, albo założył jej sprawę.
- (…) Jeżeli padają z jego strony cały czas zasłanianie się nią… on się na ratusz powoływał. Na jej miejsce pracy, które - kurwa - z moich podatków jest utrzymywane. Z moich podatków idzie na jej pensję. To ja się domagam wyjaśnień, tak?31)
Ponadto Wójcik powiedział, że ma adres Storcha i będą go dojeżdżać.
Użytkownik wykopu o nazwie testocore, zauważając zapewne ruch na tagu #kononowicz, postanowił podjąć temat poprzez utworzenie ankiety. Ankieta dotyczyła postępowania podjętego w kierunku żony Storcha, polegającego na publikacji rozmowy z nią oraz późniejszego lajta Olgierdano, który miał stanowić szerszy kontekst (tło) dla takiej, a nie innej decyzji.
Na stan z 2 września 2025, zagłosowało 148 osób. Uwzględniając wyłącznie głosy „za” oraz „przeciw” można łatwo zauważyć, że zdecydowana większość spośród osób tworzących społeczność Uniwersum 17 jest negatywnie nastawiona do tego, co się wydarzyło. Według nich, wliczając w to również indywidualne posty opublikowane na wykop.pl, sytuacja nie powinna mieć miejsca. Tak, jak zgadzają się z tym, że samego Bogumiła Storcha należy konsekwentnie wyjaśniać, tak wyrażają zdecydowany sprzeciw wobec wciągania osoby postronne w Uniwersum w sposób, w jaki zrobił to Olgierdano oraz jego moderatorka Milena.
- W dn. 21 grudnia 2023 r. w Białymstoku, publicznie, w serwisie społecznościowym YouTube, na kanale użytkownika o nazwie olgierdanotivi, udostępnił treści video, w których umyślnie znieważył Mariolę Nowak słowami powszechnie uznawanymi za obelżywe, jak m.in. „ty zezowato kurwo”, „kurwo wioskowa”, „kurwiła po kiblach”, „pustaku wioskowy”, czy , że jest „imitacją kobiety”.
Zasądzono:
- 180h prac społecznych (6 miesięcy/30h miesięcznie)
- nawiązka na rzecz oskarżycielki: 2 000 zł
- zwrot kosztów na rzecz Skarbu Państwa: 120 zł
- zwrot kosztów postępowania: 300 zł
- zwrot kosztów zastępstwa procesowego wydane jako odrębne postanowienie po złożeniu przez adwokata rachunku: 3 500 zł
Wyrok nieprawomocny, Łukasz zapowiedział apelację.
—
- Sąd, po apelacji Sławomira Nowaka, zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że zobowiązuje pozwanego do opublikowania w terminie 14 dni od daty doręczenia odpisu wyroku nagrania video, na którym pozwany odczyta oświadczenie następującej treści:
Ja, Łukasz Wójcik, właściciel kanału o nazwie Olgierdano TV na serwisie internetowym youtube.com przepraszam Pana Sławomira Nowaka za to, że wielokrotnie publicznie uzywałem w stosunku do niego określeń wulgarnych, poniżających i obelżywych. Wyrażam ubolewanie z powodu naruszenia przeze mnie dóbr osobistych Pana Sławomira Nowaka. Łukasz Wójcik.
przy czym nagranie, o którym mowa wyżej, zostanie przez pozwanego opublikowane na prowadzonym przez niego w serwisie internetowym youtube.com kanale pod nazwą Olgierdano TV pod adresem (link do kanału) a w razie gdyby taki nie istniał w dniu, w którym pozwany będzie zobowiązany do opublikowania nagrania, to na innym prowadzonym przez niego kanale w serwisie internetowym youtube.com
Wyrok prawomocny.
10 listopada 2025 roku Olgierdano opublikował film przeprosinowy. Materiał trwał tylko 13 sekund i był utrzymany w konwencji reklamy leków, na której końcu spiker odczytuje informację: „Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania (…)”. Nowak udostępnił przeprosiny na swoich kanałach nadawczych (Mleczny Człowiek oraz Facebook). Około godzinę później Olo zdecydował się opublikować drugi 6-minutowy materiał podsumowujący fakty związane ze Sławomirem Nowakiem. Podsumowując, ruch płynący z udostępnienia poprzedniego filmu przez Nowaka mógł tym sposobem zostać przekierowany na ten drugi film.
—
- W dn. 20 styczna 2024 w godzinach 17:00 - 19:00 w Białymstoku znieważył Katarzynę Siewierską za pomocą środków masowego komunikowania słowami „szmata jebana” oraz „z tą Twoją kurwą Siewierską”.
Wyrok dotyczy zatem używania słów obelżywych i tyczy się tylko jednego dnia o konkretnej godzinie, więc nie jest to wyrok za całokształt wypowiedzi Łukasza.
Oskarżonego Łukasza Wójcika uznaje winnym.
Grzywna: 200 stawek dziennych po 20zł. = 4 000zł.
Nawiązka na cel społeczny: 2000 zł
Skarb państwa: 400zł.
Zwrot kosztów postępowania: 300zł.
Pełnomocnik oskarżycielki: 2 592zł.
Razem: 9 292zł.
Celem społecznym jest wpłata na konto konkretnej instytucji, którą w tym przypadku jest:
Towarzystwo opieki nad ociemniałymi, stowarzyszenie Laski, ul. Brzozowa 75
Wyrok nieprawomocny. Łukasz zapowiedział apelację.
Przez jakiś czas Olgierdano udzielał się na @Olo_tivi i Olgierdanotv, obecnie na Olo i wykop.pl (jeśli akurat nie ma bana), gdzie próbuje odnajdywać lateksów wśród postaci z Uniwersum i ich wyjaśniać. Obszar jego działań obejmuje także wszczynanie konfliktów i prowokacji.
Swoje wątpliwości i uwagi wylewa na kanwie wykopu, co czyni naprzemiennie z robieniem lajtów, na których obowiązkowo są włączone donejty. Lajty bywają jednak usuwane po ich zakończeniu, kiedy zdarzy mu się powiedzieć więcej, niż powinien.
Kiedy nie udziela się na wykopie (bo akurat w tym momencie jego konto jest zbanowane), bywa na x (dawniej Twitter) oraz na jednym z kanałów na Jutubie.
12 listopada 2025 Olgierdano zapowiedział nadchodzący wywiad - choć nie zdradził kanału odbiorczego, na którym zostanie on opublikowany. Z przekazanych informacji wynika, że „będzie grubo”. Miał to także być ostatni wywiad nt. sprawy Kononowicza.